Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie

Opiszę od początku.Otóż mój m40 niestety już dośc dawno zaczął klekotać,wałek wytarty na czterech krzywkach,koniki też leżą,popychacze również.Wiem najprościej wymienić :lol: Ale nie w tym rzecz,zdecydowałem ,że w ten silnik nie ma sensu pchać kasy,na wiosnę przyszłego roku chciałem myśleć o IS-ie lub nawet jakimś m50,tylko że trafia mi się wyjazd zagraniczny,do Danii dokładnie i mogęjednak z tym silnikiem mieć problem z dojechaniem.I tu właśnie prośba-czy komuś po wymianie kompletu krzywek i popychaczy nie zostały jakieś stare ale sprawne,które mógłby za syboliczną cenę opchnąć?Wszyscy piszecie że wymieniacie całość,a przecież na pewno wszystkie koniki nie leżą,popychacze pewnie również nie,tak sobie dumam ,że jeśli bez wymiany wałka wymieniłbym tylko te dźwigienki,to pewnie trochę bym tym silnikiem jeszce objechał,wiadomo,zetrą się i dlatego wsadzanie nowych to całkowita strata kasy.Jakby ktoś miał to dajcie znać i podajcie jaka ewentualnie cena by Was urządzała.Z góry dziękuję

Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20
Opublikowano
O widzisz było by super,tak kombinuje,ze jeśli konik jest niewytarty i wałek dobry na tym koniku to i popychacz pod nim też bedzie ok,prawda?I jeszce daj znać ile byś ewentualnie chciał,może być na PW,dzięki
Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20
Opublikowano
A może ktoś jeszcze ma je na zbyciu?:modlitwa:
Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20
Opublikowano

dzięki Marku760

Jeżeli mogę to faktycznie przyjadę ,tylko musiałbym wiedzieć gdzie.Jeśli bedziesz mógł,to podaj jakiś namiar na priv,może naprzykład numer telefonu to zadzwonię i się umówię.Dzięki raz jeszcze.Po zdjęciu,które masz w profilu,można by sądzić ,że jesteś z Kietrza,chyba na ottomoto była ta siódema wystawiana.Pozdrawiam

Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20
Opublikowano

BTW, czemu wszyscy, którzy "przejadą się" na M40 zaraz chcą robić swapy i wymieniać na inne używki :?:

 

W E30 ten silnik spisuje się zadowalająco.

Dla E36 faktycznie jest za słaby.

 

Według mnie warto władować nawet 2000 PLN w remont głowicy M40, gdy reszta silnika rokuje jeszcze długi przebieg. Wtedy przynajmniej wiadomo, co mamy pod maską. Używki też są rosyjską ruletką.

 

Moja ex "pralka Frania" początkowo dała mi popalić, najpierw upierdliwościami eksploatacji z niesprawnymi popychaczami, a potem kosztowną naprawą.

 

Ale później nie mogłem złego słowa powiedzieć na ten silnik :!:

 

Ba, gdy sprzedawałem E30 najbardziej żal było mi właśnie silnika, wyprowadzonego "na ludzi" :wink:, doprowadzonego do ładu i emitującego spaliny jak trzylatek.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

i widzisz 130Rapid sam odpowiadasz czemu:do e36 za słaby.Początkowo tez stwierdziłem,kupie tą ,silnik trochę słaby,ale blacha marzenie,auto za kilka groszy z włoch więc rudego nie ma,stwierdziłem,doprowadzę do ładu i będzie ok.ale potem się zaczęło,klepał od początku ,po otwarciu góry okazało się ,że tam chyba z trzy motodoktory wlane ,taki syf,potem poszła sprężyna zaworowa,tak jak pisałem w postach zrobiłem,ale kuleje,gubi zapłony ,trzęsie amochodem i po drugie:TEN MOTOR NIE JEŹDZI!!!

zobacz w moim podpisie,czym jeździłem wcześniej to zrozumiesz,tamte to demony przyspieszenia też może nie były,ale z tym silnikiem to na 5 cylindrach i w automacie objechały by 1,8 jak chciały.Poza tym w sumie dól tego silnika jest ok,ale tak-ja przeciwnikiem gazu NIE JESTEM,moją czarną e23 na gazie zrobiłem ponad 70tysi i nic tylko mi ładnie silnik wyczyściło.Teraz licz -ta e36 pali średnio 9 litrów beny to daje 40 zeta ,gazu do tego silnika nie ma sensu,bo przestanie jeździć wogóle,a jak dam m52 2,5 litra i gaz to niech se i weźnie przy ciężkiej nodze 20 litrów gaziwa-mamy znowu 40 zeta.I jaki rachunek?mam tylko nadzieję ,że znowu nie trafię w silnik padakę.A i nie chcę wymieniać na zasadzie klocków wszystkiego,czyli skrzyni,wału ,po co ?Dopasuję powolutku silnik na skrzynię którą mam ,najwyżej zmienię przełożenie mostu.Hample jakoś dorobię powoli,nie trzeba od razu,można powalczyć powoli,ja lubię grzebać.Tylko tak jak piszę-to wszystko na wiosnę może najwcześniej zimą,najpierw tym co ma muszę objechać Danię a z klekotem się boję.A jak załatwie używki koniki w super stanie to myślę ,że i popychacze z pod nich będą ok,to i z 10tysięcy jeszce zrobię.To tyle a co do Rapidki to piękne auto,popieram to,że ktoś dba o stare auta,ja sam kiedyś wrócę do rekinów i to na pewno

Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20
Opublikowano
I to mnie trochę śmieszy-czemu po druciarsku?A może ja lubię moment mieć nisko a z tą skrzynią i tą mocą będzie szedł od 1500obr,prawda?Znam kolesi,co do e23 włożyli hamulce z e32 5,0-co też druciarstwo?Dobra tylko to druciarstwo miało wszelkie brembo i inne markówki pod sobą,auto z tymi hamplami stawało w miejscu.A głowica z polerowanym dolotem od 3,5 do 3,2 z założonym wałkiem od 2,8 (po to ,żeby móc mechanicznie ustawić kąt zapłonu do gazu,bo silnik robiony typowo pod gaz)to tez druciarstwo?Ten silnik wymiatał tak,że żaden seryjny 3,5 nie dawał mu rady.Nie martw się Kornelio,damy radę :mrgreen: Mam kumpli.którzy technicznie to napewno ugryzą(tylko mieszkają 300km ode mnie,więc to dłuższy wyjazd),najprościej jest wymienić całość,ale gdzie tu finezja?Popatrzcie na auta takie jak np Roberta BMW,nie widziałem,ale nawet na zdjęciu w podpisie widać co włożył w co,to tez w sumie druciarstwo,hehe.Ja osobiście upieram się ,zę zmienię silnik,wiążkę, kompa sterującego,silnik chciałbym 24v,ten z e34 mający 190 kucy.A moja skrzynka mi wystarczy,pomyśl obroty na wejściu do skrzyni nie są wartością względną,teraz przy np.3tysiącach mam 100km/h i potem bedzie tak samo!Owszem,piszę ,że trzeba będzie zmienić dyfer,a dokładnie trzeba będzie zmienić przeguby ,bo przy tej mocy napewno poukręca.Korneli ale ten silnik z tą skrzynką i tym przełożeniem mostu będzie obieżdżał prawie każde 2,8.Tak mi się wydaje,jak się mylę to poprawcie.A zresztą to plany na przyszłość.Na razie jeszcze musi m40 trochę poklepac,przynajmniej 10 tysięcy kilometrów
Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20
Opublikowano
nie nie nazywam swapow druciarstwem ale pomysl.czesci do e36 sa tanie.zamiast sie meczyc wsadz gotowy zestaw pt skrzynia plus silnik a reszte dopasuj zamiast meczyc sie z robieniem flanszy czy dzwonu pod skrzynie...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.