330Ci - problem z diagnozą

[Waszek]

Cześć. Podczas ostatnich mrozów moje E46 dostało zadyszki. Piszę do was ponieważ mam nadzieje że ktoś z was naprowadzi mnie i mechanika na dobre tory.

Niemiła sytuacja miała miejsce podczas największych mrozów. Samochodem robiłem krótkie trasy, po 5km do pracy. Podczas powrotu z pracy stałem na światłach i gość za mną mrugał długimi że coś jest nie tak. Zobaczyłem za sobą chmurę dymu ( bardzo mozliwe ze para wodna) i zjechałem od razu na parking. Auto zgasiłem i odholowałem do mechanika. Był sport ubytek oleju mimo że kontrolka się jeszcze nie świeciła ( jak to w 330Ci czasem trzeba dolać ale nie tyle co tym razem ), duży ubytek płynu chłodniczego. Ostatnio ktoś inny opiekował sie moim samochodem, perfekcjonista i narzekał że czasem lekko czuje spaliny w samochodzie. Auto stoi teraz u mechanika. Nie może dojść co jest przyczyną tego że auto nie odpala. Sprawdzał pompe paliwa, świece, sterownik świec, odme i pare innych rzeczy. Zastanawiam się co to może być - oczywiście biorę pod uwagę uszczelke pod głowicą i tak dalej, ale może ktoś z was miał podobną sytuacje. Zapłon kręci, ciśnienie na listwie jest ale auto nie odpala. Mechanik mówi że na kompie brak błędów. Poproszę go lub sam sprawdze bezpieczniki itp, ale chce to powiazac z objawami jakie wystapily. Dodam ze nie mialem falowania obrotow, spadku mocy, odpalalo od strzala. Auto bez problemu wkrecalo sie na obroty, zbieralo sie lepiej niz nowsze 330d e91. Jesli ktos ma jakas sensowna rade co to moze byc - prosze o wszelkie wskazania i z gory dziekuje za poswiecony czas :)

[maniek21112]

Sprawdź kompresję, obstawiam zamarzniętą odmę, brak smarowania i zatarcie :(

[Waszek]

Nie jestem mechanikiem, może moje pytanie będzie prostackie, ale :

Czy jeśli silnik jest zatarty, to przy próbie odpalenia nie będzie kręcił ? Rozumiem że brak filmu smarnego na tłoku może powodować natychmiastowy wzrost temperatury tłoka i cylindra i to doprowadza do nieuniknionych uszkodzeń. Natomiast samochód jest u mechanika, kręci ( chyba mechanik specjalizujący się w BMW by rozpoznał, że coś jest nie tak ) ale nie odpala. Samochód jest u mechanika od 2 tygodni, dopiero jutro spotkam się osobiście z mechanikiem i z nim podyskutuje. Ciągle mam nadzieje, że uda się go odratować, że to nic poważnego ...

Mechanik wyjął odmę bo już kolega podwiózł mu nową ale stwierdził że wszystko jest w porządku.

Czy wina może leżeć w jakimś przewodzie ciśnieniowym, z którego wylał się płyn chłodniczy i komputer dlatego nie pozwala na odpalenie samochodu ? Ale nie ma błędu na kompie ?

[maniek21112]

Po pierwsze co to za komputer/program? Czyli paliwo dochodzi? Zdarza się, że czujnik położenia wału nie powoduje błędu a podaje złe wartości, dlatego silnik nie odpala. Ale pytanie co stało się z olejem skoro odma jest ok? Gdzie on się podział? Nie widać wycieku płynu? Silnik odpali bez płynu, więc to na pewno nie jest przyczyną.

[Waszek]

Jest ciśnienie na listwie paliwa. Pompa jest ok i świece też. Nie wiem, wymyślam bo jutro najprawdopodobniej zabieram auto od tego mechanika i muszę szukać innego. Jestem strasznie wkur****y tą sytuacją.

Olej spier****ł mi wcześniej, ale w granicach tolerancji dla tych silników. Mogło być oleju na minimum bo zbliżał się termin wymiany. Mechanik mówi że dolał 2,5litra, więc olej musiał "ucieć" po tej awarii bo kontrolka jeszcze się nie zapalała przed awarią.

Szukam potencjalnych przyczyn tej awarii ponieważ jutro chce mu zlecić wszystko żeby mi to sprawdził.

Ewentualnie pooglądam na yt, poczytam na necie jak samemu sprawdzić podstawowe rzeczy.

Najprawdopodobniej uciekł mi też olej od wspomagania - kolega wspominał że miał różową barwę. Ale to raczej bez oleju nawet powinno auto odpalić.

Jeśli jutro nic nie stwierdzi to tak jak mówię zabieram auto gdzieś indziej, albo jeśli dam radę to sam sprawdzę tą odmę...

Może to być, że nagle uszkodziła się uszczelka pod głowicą i tyle oleju się wylało ? Ale to przecież byle jaki mechanik widziałby cały zalany silnik olejem. Poza tym taka ilość oleju w tak krótkim czasie to chyba ta uszczelka by musiała nagle wyparować :D

Dzięki za radę z czujnikiem położenia wału.

Jeśli masz jakieś inne pomysły to pisz, bardzo Ci dziękuje za poświęcony czas.

A teraz ponawiam pytanie - czy zatarty silnik dawałby się kręcić ? Czy przy kręceniu silnika z kluczyka mechanik rozpoznałby dźwiękowo że silnik jest zatarty? Jeśli dobrze rozumuje to powinien to rozpoznać bez problemów ...

[maniek21112]

Jeżeli jest bez problemu w stanie obrócić wałem to nie jest zatarty. Trzeba znaleźć przyczynę ubytku oleju, musi to być widoczne. Zapytaj mechanika czym diagnozuje auto.

[Adchar]

Odma zamarzła, a zanim mechanik ją wymontował, zdążyła odmarznąć na warsztacie. To moja teoria.

Tak jak Maniek napisał. trzeba podmienić czujnik wału korbowego.

I jeszcze jedno. Świece wymontować, oczyścić i przed ich ponownym montażem pokręcić ręcznie silnikiem, nie za pomocą rozrusznika.

Jak nie będzie problemu, można zmierzyć kompresję.

To podstawy w takich wypadkach.

[Waszek]

Cześć!

Problem już jakiś czas temu został rozwiązany ale piszę rozwiązanie bo może komuś kiedyś się przyda i znajdzie temat po szukajce :)

Problem tak jak kolega Adchar wspominał leżał w odmie.

Zleciłem wymiane odmy, wszystkich przewodów, od razu zmieniłem świece i uszczlke miski oleju i kolektora :)

Dziękuje wam serdecznie za pomoc,

Pozdrawiam!