Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć,

 

szukam i szukam i znaleźć nie mogę niczego co by pasowało więc pytam. :)

 

Silnik jak w tytule, na jałowym falują obroty (+/- 50), ale gdy sie lekko przegazuje (3-4tys) silnik wpada jakby w tryb awaryjny zaczyna szarpać, obroty szaleją 500-1000, ostatecznie gaśnie szarpiąc strasznie. W niskim przedziale obrotów auto pracuje akceptowalnie.

Komp wyrzuca:

2A61 - Valvetronic adaptation - i nie da się go skasować,

2B62 - Camshaft sensor, intake - daje się skasować wraca po uruchomieniu silnika, czujnik wymieniony na nowy, zamieniane z wydechowym, ciągle to samo.

Próba adaptacji valvetronica nie udaje się i wyrzuca błąd 2A63 - Valvetronic, servomotor, który daje się skasować i wraca jedynie po próbie ponownej adaptacji.

Poza tym po w/w przegazowaniu wyrzuca błędy czujników wałka rozrządu, które daje się skasować:

2B62 - Camshaft sensor, intake

2B63 - Camshaft ensor, exhaust,

2B66 - Camshaft sensor

 

Serwomotor valvetronica wydaje się być ok, odpięcie go wyrzuca błąd 2A67, czujnik wałka mimośrodowego także po wypięciu wyrzuca dodatkowe błędy. Czujniki wałków rorządu nowe, zamieniane stronami.

 

Ktoś coś może podpowiedzieć? Za wszelkie sugestie będę wdzięczny!

Pozdrawiam!

Edytowane przez wolnykuba
Opublikowano

Dzięki za odpowiedź!

Jest mały postęp.

Wtyczki zaworów Vanosa są ok, zawory wyczyszczone, oringi pozmieniane.

Adaptacji nie dało się skasować, wychyleń także nie dało się ustawić, ale dziś pod istą przeszła cała adaptacja valvetronica. Silnik dalej faluje, ale nie wpada w ten dziwny stan po przegazowaniu powyżej 4tys. Błąd 2A61 zniknął i wywala tylko: 2B62 - Camshaft sensor, intake. Napinacz nowy ori.

Podejrzewam właśnie przestawiony rozrząd, ale przyznam, że tu moja wiedza się kończy.. jak to sprawdzić?

Pozdrawiam.

Opublikowano

Tak też myślałem, rozbiorę to jak się cieplej zrobi i zobaczę co dalej.

Wiesz co kupiłem auto z falującymi obrotami i cieknącym silnikiem (pompa vacum, eletrozawory vanos, podstawa filtra oleju itd.) do tego błąd braku adaptacji VVT też już był - uszczelniłem silnik, wyczyściłem część styków i jak go odpaliłem to zaczęło się opisywane szarpanie i mocne falowanie po przegazowaniu. Autem jechałem tyle o ile, jedynie żeby zobaczyć jak zawieszenie, hamulce, czy się nie gotuje i tyle. Od początku liczyłem się z tym, że silnik może wymagać sporo zabawy, ale to autko to taka trochę fanaberia tanio kupiona "do majsterkowania", a nie pojazd do codziennego użytkowania więc tak sobie powoli grzebie. :)

Pozdrawiam.

Opublikowano

No i jeszcze kwestia jakie uszczelnienia :)

Ja za pierwszym razem wsadziłem zamiennik, który wytrzymał może 100km... Jak wyciągnąłem zawór na ciepłym silniku, to uszczelka była szersza od samego zaworu i można było ją zdjąć bez śrubokręta :mad2:

ORI siedzą ciasno czy to ciepły czy zimny. Przy wciskaniu do końca jest charakterystyczny *klik*

Opublikowano

Kurcze czyżby było to aż tak banalne ;) rzeczywiście muszę to sprawdzić, uszczelki ori i nie dam sobie teraz głowy uciąć czy był ten "klik". Dzięki wielkie za podpowiedź, jutro sprawdzę i dam znać.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Panowie macie u mnie duże piwo!

Rzeczywiście elektrozawory nie wchodzą u mnie do końca, muszę to porządniej wyczyścić bo jest poważny problem z ich spasowaniem, wchodzą do pewnego momentu i koniec.. czyściłem zdaje się konkretnie, ale widocznie nie dość bo za cholerę nie mogę ich spasować z oryginalnymi oringami - blokują się te duże mniej więcej w połowie i koniec. Wczoraj miałem dość mało czasu więc dziś się pobawię dalej i zobaczymy.

Tymczasem dzięki jeszcze raz!!

Opublikowano

No i rozwiązane. rzeczywiście elektrozawory były niedostatecznie mocno wciśnięte. Zamiast je lekko wkręcić/obracać próbowałem wcisnąć aż kliknie i za cholere nie chciały wejść. Wystarczyły 2-3 przekręcenia i elegancko wskoczyły na miejsce. Silnik pracuje prawie idealnie.

Jeszcze raz dziękuje bardzo i pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano

No to radość była nieco przedwczesna, niestety błąd czujnika wałka rozrządu dolotowego wraca (2B62 - Camshaft sensor, intake), udaje się go skasować i na jałowym jest ok, ale wystarczy lekko przegazować i od razu się pojawia. Elektrozawory Vanos już są ok, silnik lekko faluje 790-810 poza tym ogólnie całkiem przyzwoicie pracuje. Żadnych innych błędów nie wyrzuca.

 

Jak zawsze będę ogromnie wdzięczny za wszelkie sugestie. :)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.