Skocz do zawartości

[ E36 ] Stukające szklanki - jaki priorytet?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

 

W mojej 323i ostatnio zaczęło stukać na luzie, z czasem zrobiło się to głośniejsze. Diagnoza u mechaniora - kasatory na ostatnich cylindrach, a więc tzw. szklanki do wymiany, zgadza się?

 

 

Moje pytanie brzmi - jak bardzo drogie to jest, dlaczego tak drogie, i czy muszę to natychmiast naprawiać czy jest tu jakiś weteran co na stukających zrobił jeszcze 200 000 km, naprawił, i zrobił następne 200 000 ? ;)

 

 

Na poważnie - trzeba to natychmiast robić czy może sobie jeszcze trochę poczekać? Zaznaczam, że jeżdże niewiele, jeśli to jest ważne.

 

[/b]

radocha z jazdy!
Opublikowano

o ile się orientuję wymienia się cały komplet, więc 24 sztuki...

 

 

 

trzeba się pocieszać - Veyron ma ich 64 ;)

radocha z jazdy!
Opublikowano

wymienia się cały komplet, zgadza się. Koszt, coś chyba ok. 50zł/szt. :mad2: + robocizna

Nie wiem ile przebiegu można zrobić na stukających. Mi już w ub.r. waliły na rozgrzanym silniku :cry: . Załatałem wszystkie wycieki oliwy, na wymianę zbierałem powoli kasę... W międzyczasie przeszedłem z syntetyka na półsyntetyk - Mobila chyba, nie wiem bo to chłopaki mi leją, u których serwisuję, zmiana oliwy podyktowana właśnie wyciekami, cholera wiem na czym jeździł wcześniej, więc dla pewności półsyntetyk. I co? Przestały stukać :jawdrop: zagrają na zimnym, przez sekundę, dwie i spokój :modlitwa: Ale mam to w głowie i jak będzie kasa to chyba zrobię... może w przyszłym roku :mrgreen: Od ub. r. kiedy to waliły niemiłosiernie zrobiłem coś ok. 30.000km. Od jakichś 10-15.000 mam spokój.

Aaa, bo bym zapomniał. W międzyczasie zalałem też Xeramica, czy jakoś tak - ale nie będę podejmował dyskusji, czy to i w jakiej mierze jego zasługa. Nie znam się na tym, zalałem pod wpływem opinii z forum - nie zaszkodzi, więc można spróbować :D

- to ja przepraszam! ...i znikł
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak wymiana, to raczej komplet, chyba, że jesteś w stanie stwierdzić, które stukają i tylko te wymienić.

U mnie zastukają przy -30 stopniach przez 2-3 sekundy, lubi się też odezwać jeden, jak mała dostanie w palnik przez dłuższy czas (tor). Miałem jednego golfa II (1,8 GT, na gaźniku, ale z hydroregulatorami) "w rodzinie", stukały już zawsze, ale zrobił mnóstwo kilometrów i nic mu nie było. Tak więc ogólnie nie mam zdania, ale chyba paniki nie trzeba siać.

Kai

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.