Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej.

 

Mam od 3 miechów E87 118i 2.0 z 2005 rok. Benzyna, manual. Oryginalny przebieg 230.0000.

 

Wersja z navi. Nie ma żadnych błędów, ani na monitorze, ani koło liczników, nie palą się żadne kontrolki. Auto świetnie odpala (chociaż czasami na zimnym w garażu coś przez chwile popiskuje, jakby pasek jakiś), pracuje równiutko, żadnego falowania obrotów, kopcenia. Jakieś 3.000 km temu było sporo robione: most, odma, uszczelniacze zaworowe, uszczelka głowicy, miski oleju i pokrywy pierścienie tłokowe, panewki korbowodowe, łożysko tylnego mostu oraz łańcuszek rozrządu itp. Wcześniej full serwisy w DE, auto super zadbane. Jeżdżę bardzo małe odległości po 2-3 km, 2-3 razy w tygodniu, postój pod sklepem i powrót. Jakiś miesiąc temu ustawiana zbieżność i profilaktycznie szukanie błędów "na kompie" - NIC nie było, czysto. Od lat tankuję na tej samej stacji Orlenu.

 

Jadę dziś miastem na 3 biegu, stała prędkość ok 40km/h i nagle czuję jakby szarpanie całego auta, taki "kangurek", żadnych dodatkowych objawów. Dodam gazu lub zwolnię i przestaje. :mad2:

 

 

p.s. Kolejne testy, szarpało na wszystkich biegach, najmniej na 5. Obroty między 1500-3000. W pewnym momencie przy szarpaniu wyłączyłam DTC/DTS i...przestało. Po ujechaniu kilku km, BEZ SZARPANIA - wywaliło choinkę błędów. Że ciśnienie opon nie takie (run flat), abs i ręczny. Wszystko na żółto. 2 testy i 2 razy to samo, wyłączam DTC, przestaje szarpać i po chwili choinka :evil:

Opublikowano
W tygodniu jadę na "pro" kompa, bo byłam na "chińczyku" to rzeczywiście pokazał czujnik ABS ale nie wiedzą który...Jak się potwierdzi i ustalą dokładnie który, to wymiana. Oby to był tylko czujnik lub pierścień. Opiszę co i jak, bo pewnie kiedyś innym się przyda.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
i jaka diagnoza? co z tym szarpaniem ? mam chyba to samo szarpanie tylko jeszcze choinki nie wywaliło - pewnie dlatego ze nie naciskałem dtc
Opublikowano
i jaka diagnoza? co z tym szarpaniem ? mam chyba to samo szarpanie tylko jeszcze choinki nie wywaliło - pewnie dlatego ze nie naciskałem dtc

 

 

Na piątek dopiero wizyta :/ Mała mieścina, ze 4 mechaników i jeden ogarnięty z dobrym kompem, reszta na "chinolach" gdzie im pokazuje, że czujnik ABS walnięty ale nie pokazuje który...Póki nie wyłączę DTC to szarpie cholernie, jak tylko wyłączę to z 15min jazdy spokojnej i wywala choinkę :) Jak tylko będę coś więcej wiedziała to napiszę tutaj. Pzdr.

 

 

 

P. S. Jestem po diagnozie, czujnik ABS lewy tył sypie błędami jak szalony. Nowy czujnik i pierścień (w razie czego) zamówione, w poniedziałek wymiana, dam znać co i jak. Pzdr.

 

P. S. 1- Szlag by to :mad2: Do wymiany cała półoś napędowa tylna lewa, zamiast otworu na czujnik jest skorodowane jajo i ściera, nie dało się żadnej podkładki/podpórki i nic rzeźbić. Teraz nowe półosie od 300 zł po 600, oczywiście nie oryginały...czyli 1000zł za całość z wymianą albo jeździć jak jest tylko wyłączać DTC... :cry2:

 

P. S. 2 - Zamówiłam używkę ale oryginał za 100zł, podczas ustaleń telefonicznych i wglądu na fotki z aukcji - niby wszystko ok, półoś w super stanie, gniazdo czujnika abs ma oryginalny pierścień w idealnym stanie. Przyjdzie, zawiozę do wymiany i dam znać.

 

P. S. 3 - Uffff, koszmar. Najpierw dziad przysłał prawą zamiast lewej. Tłumaczył, że pracownik pomylił. Dzwonią z warsztatu, że nie ta :mad2: Wysłał lewą i sk*rwysyn przysłał uszkodzoną! Nie rozpakowałam, poleciałam zanieść, dzwonią, że tak samo rozwalona jak moja :mad2: Zamówiłam u kolejnego, na szczęście przysłał dobrą i tak po prawie 2 tygodniach i cyrkach - nowy czujnik ABS, wymieniona półośka, błędy skasowane, NIC nie szarpie i jest super :cool2:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.