Skocz do zawartości

E36 compact 99 brak reakcji na kluczyk


Wolershit

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum więc z góry przepraszam jak coś zrobiłem/napisałem nie tak. Mam kompakta z 99 roku. Miesiąc po kupnie przestał reagować na kluczyk. Tj najpierw można było włączyć radio, potem akurat, ale gdy chciało się uruchomić silnik to nic się nie działo. Samochód do znanego mechanika, wymienił co trzeba (mówił że immo jest już z e46). No i że wszystko bangla. Działalo w sumie tak jak trzeba oprócz tego że na ciepłym trzeba było nie zawsze zalapywal za pierwszym razem. Czasem tylko na ułamek sekundy zadziałał rozrusznik. I dzisiaj minie coś pokusiło zmienić kluczyk gdyż mój był już opłakany.. I jak po zmianie tego transpondera jest to samo co było na początku przed wizytą u mechanika.. Co mi teraz pozostaje? Można jakoś to naprawić, cofnąć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem. Po włożeniu kluczyka mogłem przekręcić do pozycji zapłonu, a w pozycji odpalania nic się nie działo. Rozrusznik nie kręcił, auto nie odpalało. Najlepsze jest to, że poprzedni właściciel (albo imbecyl albo znawca za 5 gr) stwierdził, że kostka przy stacyjce do wymiany... pomyślałem sobie "okej, koszta nie duże to sobie zrobię". Pokazał mi patent aby w takiej sytuacji dosyć szybko wyciągnąć kluczyk, włożyć i ponownie próbować odpalić auto. Oczywiście patent działał ale irytujące było odpalanie w ten sposób auta zwłaszcza gdy załapało za 10-15 razem... z racji tego, że konkretnie zaczęło mnie to denerwować dostrzegłem, a raczej zorientowałem się że w kluczyku coś "lata" luzem (kluczyk nie oryginał tzn. do modułu centralnego dawali kluczyk "scyzoryk" z trzema przyciskami i grotem aby sobie dorobić - sprawdzałem w necie). Otworzyłem więc obudowę kluczyka i moim oczom ukazała się "pastylka/transponder" immo, która "latała" luzem. Otworzyłem kluczyk na tyle aby ową pastylke wkleić na odpowiednie wyznaczone miejsce w obudowie kluczyka (przykleiłem na zwykłą kropelkę). Jak się okazało luźna pastylka była powodem nie odpalania auta... od tamtego czasu auto za każdym razem odpalam za pierwszym razem. Jako, że trochę ciężko mi rozszyfrować co napisałeś w swoim poście to z mojego posta możesz wyczytać aby sprawdzić właśnie swój kluczyk... może i Ty masz ten sam problem.

 

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.