Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć.

 

Mam problem z moją Betą e46. Polega on na tym że ogólnie mam problemy z odpalaniem samochodu i czasem zanim odpali to się akumulator rozładuje, ale przyczynę tego chyba znam tylko brak kasy na naprawę. I pewnego dnia właśnie miałem taką sytuację że akumulator się rozładował, no to podpiąłem kablami z innym samochodem no i widzę że się ładuje bo lampki świeciły jaśniej po podłączeniu. Niestety po 15 minutach gdy chciałem odpalić auto dalej była oznaka rozładowanego akumulatora, czyli po przekręceniu stacyjki coś tam stuka i mrugają wszystkie kontrolki. Pomyślałem że akumulator słabo się ładuje przez kable więc pojechałem do kolegi aby podłączyć pod prostownik, ale gdy wcześniej wziął urządzenie do mierzenia napięcia do okazało się że jest w pełni naładowany, no ale stwierdziłem że pożyczę od niego inny akumulator który na 100% jest sprawny i naładowany. W momencie gdy podłączyłem pożyczony akumulator wszystko się zapaliło w samochodzie lecz gdy przekręciłem stacyjkę, wszystko nagle zgasło, cała elektryka, oprócz kontroli pasów. Więc wziąłem od kolegi już następnego dnia mój akumulator podłączyłem go do samochodu i znów wszystko zaświeciło i tym razem elektryka nie zgasłą po przekręceniu stacyjki. Następną i ostatnią myślą były bezpieczniki w schowku pasażera lecz sprawdzałem je tym urządzeniem od sprawdzania prądu i wszystkie przekazują prąd... Już nie wiem co to może być, sprawdzałem również mase akumulatora i wygląda że wszystko ok. Za każdym razem jak przekręcam stacyjkę do końca aby odpalić auto, dalej jest oznaka rozładowanego akumulatora czyli te mrugające kontrolki. Samochód z kabli odpalałem kilka razy więc może immobiliser się rozkodował? Ale czy wtedy nie odpaliłby również z klucza serwisowego? (zapasowego klucza nie mam, tylko serwisowy)

 

Proszę was bardzo o pomoc. Pozdrawiam.

Opublikowano
Sprawdziłem testem nr 9. Pokazywało 96, co by się zgadzało bo akumulator nie był w pełni naładowany. Dodatkowo teraz po tym teście mam coś takiego że po próbie odpalenia i przekręceniu kluczyka, wskazówki zegarów podnoszą się i opadają w rytmie mrugających kontrolek. Dodatkowo jeszcze chyba za zegarami (tak się wydaje) słychać jakby kręcące rolki czy zębatki, nie jest to stukanie tylko właśnie odgłos kręcącego się czegoś. Ale samochód nie dawał żadnych oznak tego że jest bliżej odpalenia, cały czas to samo :( Macie jeszcze jakieś pomysły, bardzo proszę o pomoc :( :( :(
Opublikowano
A jaki masz akumulator? i na jaki podmieniłeś? sprawdzałeś jaki masz pobór prądu na postoju? podjedź do jakiegoś sklepu motoryzacyjnego niech ci sprawdzą czy aku nie gubi prądu. najczęściej robią to gratis. jeśli nie sklep to mechanik. napięcie w akumulatorze to nie wszystko ważne jest też jaką ma pojemność i prąd rozruchowy. a napięcie 9.6 jest za małe. wygląda że aku do wymiany.
Opublikowano
Jakiś miesiąc przed wystąpieniem problemu byłem na sprawdzaniu akumulatora i wyszło że akumulator jest w bardzo dobrym stanie. Aku mam Centra 80Ah lub 90 Ah. nie pamiętam. Ten który pożyczyłem to był Varta też 80Ah lub 90Ah ale już oddałem i nie pamiętam :( . No ale może racja że coś z aku, może coś się z nim stało od ostatniego sprawdzania. No zobaczymy, dzisiaj lub jutro pojadę do sklepu na sprawdzenie.
Opublikowano
Byłem przed chwilą na sprawdzaniu akumulatora w Bosch Service. Jeden ich wskaźnik (gościu mówił że ten co najczęściej dobrze diagnozuje) pokazał że aku do wymiany, natomiast drugi pokazał że trzeba naładować bo napięcie było 7,4. Jutro przyjedzie kumpel też z E46 i przełożymy aku i zobaczymy czy to wina złego akumulatora. Ale to chyba nie akumulator bo przecież przekładałem już jeden i też nie odpalił, no zobaczymy. A mam pytanie jeszcze, czy gdzieś oprócz w schowku pasażera są jakieś bezpieczniki, które mogą np odpowiadać za odpalanie?
Opublikowano
innych bezpieczników niż te w schowku nie kojarzę. sprawdź ten inny akumulator i napisz jaki efekt. aż jestem ciekaw. napięcie jak na aku stanowczo za niskie więc nie dziwię się że kwalifikuje się do wymiany jeszcze z tak niskim się nie spotkałem 7.4 to masakrycznie niskie. stawiam że to jest winowajca. aku jeśli bywa nie doładowany może się łatwo zasiarczyć . jeśli jest obsługowy trzeba pilnować elektrolitu jeśli to nie toto sprawdź czy są jakieś błędy w komputerze? jak często jeździsz i jaki masz pobór prądu na postoju? oraz ile prądu daje alternator.
Opublikowano

Siemka.

Na szczęście tylko aku do wymiany, kolega przyjechał, przełożyliśmy i zapalił od strzała. Jeżdżę bardzo często, około 70-100km a nawet więcej dziennie, głównie po mieście, ale zazwyczaj jak wracam do domu staram się wracać obwodnicą aby właśnie akumulator mógł się naładować, ale nie wiem jak sprawdzić to o czym mówisz więc byłbym bardzo wdzięczny za instrukcję jak to zrobić.

Opublikowano

Sorki za nieobecność i że dopiero teraz ci odpisuję ale miałem sporo na głowie. Cieszę się że problem z głowy tak właśnie mi się wydawało że to jest sprawca zamieszania. potrzebujesz do tej operacji miernika. właściwie jest to podstawowe narzędzie które bywa bardzo pomocne.

1 żeby sprawdzić napięcie alternatora przykładasz + do+ a - do- i patrzysz co pokazuje oczywiście ustawiasz na prąd stały :) najlepiej do 20 V. wynik powinien być około 14V z groszami. jeśli jest niższy możesz sprawdzić napięcie bezpośrednio z alternatora do porównania. możesz porównać te wyniki z testem 9 dla własnej ciekawości i porównania. :)

2. jeśli chodzi o pobór prądu na postoju o który zapewne pytasz, potrzebujesz do tego miernika wyposażonego w amperomierz. WYłączony zapłon czyli kluczyki miej w kieszeni tak żeby samochód był jak na normalnym postoju bez lampek i innych bajerów. mierzy się te wartości inaczej niż volt mianowicie należy podpiąć go SZEREGOWO czyli między - a - na ten przykład dla jasności odepnij którąś klemę od aku i podłącz miernik między klemą a tym bolcem w aku jako takiego pośrednika. na mierniku będziesz miał zapewne mA czyli miliampery. jeśli chodzi o wartości jakie powinien wskazywać to łatwo policzyć. mianowicie powiedzmy jeśli wyjdzie ci 100mA = 0.1A co mnożymy razy ilość godzin doby czyli 0.1A *24h= 2.4Ah czyli akumulator traci aż 2.4Ah w ciągu doby. pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.