Skocz do zawartości

318,M43,Nie odpala na ciepłym silniku, brak wolnych obrotów.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc.

Mój problem zaczął się kilka dni temu od tego, że na zimnym silniku kilkanaście sekund po uruchomieniu silnika rano wolne obroty spadały i samochód zaczął przygasać. Później po nagrzaniu było w miarę ok, ale wolne obroty często falowały, a czasami silnik samoistnie wchodził na wysokie obroty nawet powyżej 3000. Zacząłem podejrzewać, że to może być problem z przepływomierzem. Sytuacja pogorszyła się dopiero przedwczoraj. Samochód przestał zapalać na rozgrzanym silniku. Jedyną możliwością odpalenia jest albo awaryjne uruchomienie na gazie, albo odpięcie przewodu od przepływomierza, z tym że wtedy silnik chodzi nierówno i spaliny strasznie śmierdzą. Kiedy samochód zostawi się na kilka/kilkanaście minut do przestygnięcia można go znowu normalnie odpalić. Sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej dzisiaj jak jechałem na komputer i stałem w korku. Wskaźnik temperatury zaczął zbliżać się do czerwonego pola, a dmuchawa nie załączyła się. Wentylator włączył się dopiero po jakimś czasie po zgaszeniu silnika. Na domiar złego, kiedy pojechałem na komputer okazało się, że nie ma możliwości nawiązania połączenia i sprawdzenia co właściwie się dzieje. Może ktoś miał podobnie, albo ma pomysł co to może być? Z góry dzięki za podpowiedzi.

 

pozdrawiam

Opublikowano

Problem rozwiązany, Do wymiany był czujnik temperatury. Silnik miał 90 st. a czujnik pokazywał -40 i zalewało go paliwem.

 

pozdrawiam

Opublikowano
Jak mozesz to opisz co i jak miales dokladnie. U mnie jest tak ze zimny odpali. Na wolnych w miare chodzi ale jak ruszam to od razu szarpie i sie dlawi. Jak sie zagrzeje to calkiem gasnie i nie ma mozliwosci go odpalic. Wlasnie dopiero jak chwile postoi to moge go ruszyc. Walcze trzeci tydzien z nim i juz do glowy dostaje. A nie chce na sile wymieniac wszystkiego bo to sie nie oplaca w takim aucie juz. Na komputer tez nie podjade bo po 2 km jazdy auto staje.
Opublikowano
Miałem bardzo podobnie jak Ty, tylko że mój jak się rozgrzał to nie gasł sam z siebie. Dopiero jak się zgasiło zapłon, to nie chciał ponownie odpalić, dopiero jak ostygł. Jest bardzo prawdopodobne że masz ten sam problem, czyli czujnik temperatury. Ja bym zaczął od tego bo kosztuje niewiele. A najlepiej podjechać na komputer, tylko wiem że nie każdy mechanik ma odpowiedni program do E36.
Opublikowano
Kupilem dzisiaj czujnik. Fakt drogi nie jest cale 24zl. Tylko w m40 zeby wymienic go to trzeba niezle sie nagimnastykowac. Ale mnijesza.. Zrobilem test odpalilem auto z podpietym i odpietym czujnikiem i nie bylo roznicy w pracy silnika. Tak wiec mysle ze czujnik powiedzial sobie "dosc". Jutro albo w sobote skoncze go wymieniac bo nie mam swiatla w garazu. A na razie musze sie wozic "ka" od kobity. :duh:
Opublikowano
Tak wiec. Wymienilem czujnik temp i palec rozdzielacza. Autko od razu lepiej pracuje. Winny calego zamieszania byl albo czujnik albo palec. Dziekuje za nakierowanie mnie na trop. :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.