BMW e65 Moje wrażenia

[iceman86]

Ostatnio naszła mnie ochota na zmianę auta, czemu nie spróbować serii 7 pomyslałem. Znalazłem godne zaufania e65 dokładnie 730d 218km prawdziwy "Bangiel" z przed liftu. Większosć ludzi rozpływa się opisując jakie to komfortowe jest e65 ale nie ja. Idąc po kolei miałem do czynienia z wersją bez EDC to było tradycyjne zawieszenie, w tej kwestii niema czego w sumie zarzucać, fajnie sztywno trzyma w zakrętach i wybiera dziury oraz nierównosci całkiem dobrze. Co do tłumienia nierównosci przez E65, w seryjnym zawieszeniu e39 tłumi tak samo dobrze, naprawdę nie czuć w tej kwestii niczego wyraźnie lepszego na korzysć E65.

 

Teraz będzie masakra ;) , kto wymyslił tak twardy i nieprzemyslany podłokietnik dla E65 powinien zostać wychłostany. Na zdjęciach wewnątrz e65 widać wielki majestatyczny podłokietnik, myslisz sobie no to musi być miękkie jak poduszka, wcale tak nie jest, użyto tam mało miękkiego materiału i w dodatku za mało. Co lepsze za każdym razem kiedy chciałem oprzeć łokieć uderzałem w listwę ozdobną. Myslałem że w limuzynie tej klasy nie będę musiał uczyć się jak oprzeć łokieć aby go sobie nie połamać to powinno być intuicyjne.

 

Po prostu straszne, przez taki niby detal odechciewa się tego auta bo liczysz że limuzyna klasy premium zaora cię komfortem w każdym najmniejszym detalu. W całym aucie czuć brak ergonomii, najgorsze to manetka od kierunkowsakzów która jest jakby schowana i umiejscowiona za wysoko, niżej pod nią jest chyba manetka od obsługi tempomatu, wyglądają podobnie i czasem łapałem za nią na skrzyżowaniu myląc ją z kierkami ( trzeba się troche przestawić psychicznie że kierunki są wyżej) Pokrętło od radia to szczyt oszczędnosci ( mniejszego nie było panowie z BMW ? ). Kierownica i przyciski na niej wszystko jest od siekiery ciosane.

 

Chciałem się wreszcie przesiąsc z E39 na cos wyjątkowego i znowu nie wyszło. Ergonomia i wykonanie wnętrza w takim starym E39 jest przemyslana intuicyjna i wygodna.

 

Parę rzeczy w e65 mi się podobało.

Widać maskę jak się siedzi za kierownicą w czasie jazdy daje to fajny efekt uczucia że prowadzimy wielki okręt i pomaga gdy jest ciasno zorientować się przestrzennie.

Auto jest wystarczająco zwinne manewruje się łatwiej niż E39, kierownica w serii 7 ma idealne wspomaganie, zawsze lekkie ale nie lata jak odkręcona.

3.0d radzi sobie super, w ogóle tego silnika nie słychać że jest. Akurat jeździłem w górach.

Hamulce są idealne siła hamowania jest jakby rozkładana idealnie na koła, e65 hamuje jak piórko z każdej prędkosci powtarzalnie i bezpiecznie.

Zmiany biegów manetką przy kierownicy zamiast lewarka w tunelu srodkowym, bardzo fajne rozwiązanie, lepsze niż wajchowanie dźwignią z D na R

Pozatym auto na żywo z bliska jest ładne, na fotkach wygląda na obłe i ciężkie

 

 

Ogólnie nie przekonuje mnie to auto, ostatnio testowałem też VW Pheatona który także okazał się pojazdem totalnie bez charakteru i osobowsci, całkowicie obojętny podczas jazdy, komfortowy i nudny. Została jeszcze nadzieja w S-klasie

 

E65 jest autem dużym i drogim ale nie miażdży komfortem adekwatnie do oczekiwań, jestem troche rozczarownay że e65 nie zmiażdżyło mojego e39 w każdym detalu. Czyżby geniusz E38 i E39 był tak wielki albo miałem zbyt wysokie oczekiwania względem nowszej generacji BMW.