Skocz do zawartości

316 wymiana mocowania stabilizatora


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dłubiąc dzisiaj przy aucie zauważyłem popękany bąbel rdzy na prawym mocowania stabilizatora. Obstukałem oba śrubokrętem, na prawym wyszła dziura o średnicy 1,5 cm, w środku rdza i ziemia, ciekawe skąd się wzięła :/

Lewe mocowanie powierzchowna drobna rdza, raczej w dobrym stanie.

Znalazłem tą część za ok 60 zł oryginał. Czy to się da normalnie wymienić, tzn przekręcić? Bo wygląda mi na jeden element z podłużnicą? Wymaga spawania?

 

Jak już się wezmę za wymianę to warto robić oba, skoro lewe wygląda przyzwoicie? Nie wiem jak dużo rzeczy trzeba wykręcic? Wystarczy sam przód ponieść i zdjąć stabilizator ?

Opublikowano
dłubiąc dzisiaj przy aucie zauważyłem popękany bąbel rdzy na prawym mocowania stabilizatora. Obstukałem oba śrubokrętem, na prawym wyszła dziura o średnicy 1,5 cm, w środku rdza i ziemia, ciekawe skąd się wzięła :/

Lewe mocowanie powierzchowna drobna rdza, raczej w dobrym stanie.

Znalazłem tą część za ok 60 zł oryginał. Czy to się da normalnie wymienić, tzn przekręcić? Bo wygląda mi na jeden element z podłużnicą? Wymaga spawania?

 

Jak już się wezmę za wymianę to warto robić oba, skoro lewe wygląda przyzwoicie? Nie wiem jak dużo rzeczy trzeba wykręcic? Wystarczy sam przód ponieść i zdjąć stabilizator ?

samo mocowanie można kupić oryginalne w aso, ale niestety ono nie jest przykręcane trzeba je wspawać

 

jeśli lewe nie ma dziur, to wystarczy je wyczyścić i zabezpieczyć przed rdzą oraz kontrolować co roku, czy nic nie wychodzi

 

według mnie wystarczy podnieść samochód/wjechać na kanał, zdemontować stabilizator i wyciąć stare mocowanie, wspawać nowe, zabezpieczyć i tyle

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.