Klema pirotechniczna po wystrzale.

[falcone]

Mam pytanie odnośnie klemy plus, która u mnie musiała być wystrzelona. Ktoś wstawił na jednym z kabelków opornik, samochód odpala, ale mimo to sypie błędami poduszki. Wymieniłem napinacz kierowcy ( mam wersję bez dopinacza ) - bo był skurczony, więc musiał odpalić, ale po kasowaniu impą błąd wraca, więc zakładam, że problem może być przez to druciarstwo. Generalnie pytanie jest takie, wiadomo, że po wystrzale klemy, samochodu nie da się odpalić, bo klemę trzeba rozebrać i wepchnąć na miejsce, ale skoro ktoś wlutował opornik i wepchnął klemę, to chyba taka akcja nie przyniosła rezultatu skoro dalej jest błąd poduszek? Czy samo wepchnięcie klemy na miejsce, powinno oprócz możliwości odpalenia samochodu, również zgasić poduszki po wcześniejszym skasowaniu błędów? Nie wiem już sam jak do tego podejść, próbuję to ogarnąć od dłuższego czasu, ale coś opornie to idzie....

[darti123]

Czy samo wepchnięcie klemy na miejsce, powinno oprócz możliwości odpalenia samochodu, również zgasić poduszki po wcześniejszym skasowaniu błędów?

Nie , ale jeżeli jest na wtyczce od naboju założony odpowiedni opornik to wtedy tak .

[falcone]

Ok. Więc zakładam, że ktoś to próbował zrobić. Pytanie, jakiej wartości ma być ten opornik i jak założony? Czeka mnie kupno klemy wcześniej, czy później, ale póki co chciałbym to ogarnąć bez wymiany w tym momencie.

 

Sprawa załatwiona, wymieniłem opornik 2,2 na 2,8, potem kasowanie błędów inpa i poduchy zgasły, i znowu "czysta" deska oko cieszy :cool2: