Skocz do zawartości

Zapalająca się kontrolka poziomu płynu chłodniczego


ToNieJa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam taki problem w moim BMW e46 2,8i,ze podczas jazdy z prędkością około 120 kmh zapala się kontrolka od minimalnego poziomu płynu chłodniczego.Zatrzymałem się na trasie i odkręciłem korek od wlewu płynu przewody były lekko twarde.Po tym małym zabiegu kontrolka zgasła dodam,ze płynu jest max i go nigdzie nie ubywa nic nie wycieka itp i cały czas zbiorniczek jest na full.Sprawdzę jeszcze czy na zimnym silniku jest tak samo bo może poziom spada (nie wiem tego jeszcze bo samochód mam od niedawna).Ogrzewanie jest bdb jak w piekarniku jak da sie na 32 stopnie gdy nastawię na 16 też daje zimnym.Czytałem sporo na temat tego układu chłodzenia i dochodzę do wniosku,ze może być zapowietrzony podobno aby go odpowietrzyć trzeba ustawić samochód pod jakimś kątem i jest sporo zabawy.Inni pisali,ze też mieli poziom na max a weszło jeszcze 2 l no u mnie miałem na max i weszło jakiś 1l wszystko na ciepłym silniku niestety było robione.

Chciałbym was zapytać o to czy mieliście podobny problem i jak go rozwiązaliście.Dodam,ze przy małych prędkościach np 50 km/h kontrolka gaśnie gdyż nie ma takiego ciśnienia w układzie.Czyli podsumowując jeśli jest to wina zapowietrzonego układu chłodzenia to niech mi ktoś napisze jak go dobrze odpowietrzyć a jeśli ktoś ma inny pomysł też chętnie wysłucham.

ps. Wszystkie styki na czujnikach zostały wyczyszczone a czujnik jest sprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło furę odpowietrzyć.Dla potomnych napiszę jak to się robi w bMW e46 2.8 193km

A więc:

*spuszczamy cały płyn który mamy(ja tak robiłem bo konieczna była wymiana) ja wjechałem jeszcze na najazdy tyłem samochodu aby zeszło wszystko co tam było a przynajmniej większość.

*Samochód musi mieć zimny silnik a więc czekamy aż ostygnie jeśli był ciepły.

*Wjeżdżamy przodem samochodu na najazdy,górkę lub jakieś konkretne wzniesienie tak aby przód samochodu był w górze.

*Odpalamy samochód.

*Ustawiamy temperaturę na max i tryb auto.

*dolewamy powoli płynu

*gdy zbiorniczek będzie już pełny i więcej nie chce wejść dodajemy gazu do około 2,5 tys obrotów (gdzieś tak +-)

*Płynu zacznie ubywać a więc dolewamy do pełna i tak klika razy u mnie robiłem tak 2 razy

*Czekamy aż silnik osiągnie temp 90 stopni i otworzy się termostat płynu znów powinno ubyć.

*zjeżdżamy z najazdów i na równej powierzchni odkręcamy odpowietrznik.

*zakręcamy korek wlewowy i patrzymy czy przez odpowietrznik idzie powietrze jeśli tak to niech sobie wyjdzie jeśli nie to zakręcamy.

*Czekamy aż samochód znów się wychłodzi odkręcamy korek wlewowy.

*W zbiorniczku będzie mniej płynu dolewamy tak lekko aby od przewodu powrotnego zostało kilkanaście cm aby jakiś tam obieg był.

*zakręcamy i gotowe.

 

Kilka uwag:

*to był mój przypadek nie daje 100% pewności,ze to u każdego zadziała bo te silniki są kurews*o trudne do odpowietrzenia...

*Nie sugerował bym się miarką poziomu płynu bo to ściema jest moim zdaniem pomimo tego,ze płynu było w opór przy większym obciążeniu zapalała mi się lampka od poziomu płynu czyli po prostu gdy robiło się podciśnienie płyn spieprzał do silnika...i miarkę można było wsadzić sobie tam gdzie światło nie dochodzi...A i to by było trudne bo nie da się jej wyjąć...Jak widać same problemy z tą miarką :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.