Skocz do zawartości

Zmiana e46 na e92 A co Z RADSCIA Z JAZDY?


fygfy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie,

 

Planuje w tym roku zmienić moją e46 na e92(2007-2008) tylko nigdzie nie moge nic znależć na temat e92. Tzn znalazłem nawet tu na forum bardzo wiele ale z tego co wyczytałem to nic tylko zostać przy e46. Czy jest aż tak żle z nowszymi modelami BMW i ich silnikami benzynowymi? Bo jeżeli mam więcej bywać w serwisach niż na drogach to kiepsko bo gdzie wtedy radość z jazdy? Silnik jaki mnie interesuje to 2.5 218KM moze to szalu nie robi w porównaniu do 335 ale gdzie tym jeżdzić? Gdzie to rozpędzać? Koszty serwisowania na pewno tez znacznie wyższe od e46 co uważam za normalne bo nowszy model. Ale bez przesady! Auto ma jeżdzić i sluzyć mi a nie ja jemu. Po autko pojade sam do DE NL lub Belgia i bede sprawdzał co sie da Polski nie biore wogole pod uwage. Warto kupić ten model? Czy odpuscic i może kupić e46 z wiekszym motorem?

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

 

oczywiście, że warto zmienić na e92!

po przesiadce z e46 na e92 poczujesz większe odizolowanie kierowcy od samochodu i to jest jakaś tam różnica...moim zdaniem znacząca, przynajmniej ja miałem takie odczucia po przesiadce z e46 na e92

e92 to tak fajne autko, że niedawno szukając nowszego rocznika ponownie wybrałem e92 tylko LCI, a brałem pod uwagę F30 lub F20

śmiało kupuj silnik benzynowy, problemy są głównie z dieslami 2.0 N47, ale jak po zakupie odpowiednio zadbasz o rozrząd to nie będzie przykrych niespodzianek

nie słuchaj opinii o wadliwości samochodów, niestety Polak tak kupuje, że szuka coś na co go nie stać, albo szuka "forumowych igiełek" a potem płacz i zgrzytanie zębami...

wiadomo części są troszkę droższe niż do e46, ale jak wspomniałem kupując samochód należy patrzeć na perspektywę eksploatacji samochodu, bo paliwo to nie wszystko

kolejna sprawa czy kupisz BMW czy Audi to w każdym samochodzie są jakieś przypadłości, które trzeba wymieniać, bo się po prostu psują

325i które chcesz wybrać to dobry wybór, wiadomo lepiej 330i czy nawet 335i (ale w tym przypadku utrzymanie będzie droższe), kieruj się stanem technicznym i blacharskim auta, resztę da się zrobić, jak felgi czy wyposażenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na twoim miejscu celował w 325i ale z motorem 3.0 a nie tym 2.5. Sa ta bardzo podobne motory i nawet jeżeli w 325 3.0 218km braknie Ci mocy to jest jakaś perspektywa zrobienia go na te 240-250. Ktoś juz przerabiał 325 na 330i głownie różniły sie dolotem, mapa i jakimiś innymi pierdołami. Osprzęt z tego co wiem to to samo.

 

Sam sie zastanawiałem nad sprzedażą swojego 320d i kupieniem 325/330i 3.0 ale musiałbym drugie tyle albo i więcej dołożyć. W budżecie 60-70 kupisz w bardzo dobrym stanie juz 330i (258km) nawet w Polsce ale licz sie ze spalaniem 12-15l ale podejrzewam ze bo e46 nie zrobi Ci to różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na twoim miejscu celował w 325i ale z motorem 3.0 a nie tym 2.5. Sa ta bardzo podobne motory i nawet jeżeli w 325 3.0 218km braknie Ci mocy to jest jakaś perspektywa zrobienia go na te 240-250. Ktoś juz przerabiał 325 na 330i głownie różniły sie dolotem, mapa i jakimiś innymi pierdołami. Osprzęt z tego co wiem to to samo.

 

Sam sie zastanawiałem nad sprzedażą swojego 320d i kupieniem 325/330i 3.0 ale musiałbym drugie tyle albo i więcej dołożyć. W budżecie 60-70 kupisz w bardzo dobrym stanie juz 330i (258km) nawet w Polsce ale licz sie ze spalaniem 12-15l ale podejrzewam ze bo e46 nie zrobi Ci to różnicy.

 

 

 

325 3.0 nie ma 218KM :duh: tylko 211KM to 325 2.5 ma 218KM myśle że sie nie myle... chyba jeden i drugi jest odpowiedni do podciagniecia mocy :norty: musiałbym sie bujnąc jednym i drugim :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są całe wątki na temat silnika N52. Ma tam jakieś wady, ale u mnie jak na razie się nic nie objawiło. Także szukaj zadbanej sztuki z pewną historią serwisową. Aha i polecam zdecydowanie 330i. Jeździłem 325i i 330i. 3.0 idzie lepiej, pali niewiele więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są całe wątki na temat silnika N52. Ma tam jakieś wady, ale u mnie jak na razie się nic nie objawiło. Także szukaj zadbanej sztuki z pewną historią serwisową. Aha i polecam zdecydowanie 330i. Jeździłem 325i i 330i. 3.0 idzie lepiej, pali niewiele więcej.

 

Wlasnie czytałem jeden z wątków tutaj:http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=191171 i jakimiś wadami bym tego nie nazwał. Z tego co wyczytałem to najwiekszy problem jest z głowica i wiele innych. Ogólnie wychodzi na to że przy 200k trzeba robić remont silnika. To jakis żart?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmowałbym się za bardzo. Oczywiście musi sprawdzona i dobra sztuka. Moja ma grubo ponad 200 kkm i nie objawiły się jeszcze żadne problemy. Kiedyś jak długo stała, to przez parę minut słychać było popychacz. Oleju ubywa bardzo mało, mimo dynamicznej jazdy. Ja osobiście polecam 330i.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

325i to fajne auto. W miare dobrze to chodzi, ale osobiście polecam E90 330i 258/272 PS (to może być kiedyś klasyk, biorąc pod uwagę, że to może być ostatnia mocna wolnossąca R6 w BMW), ewentualnie 328i (234 PS, ale ma świetny dźwięk i odczuwalnie lepiej to chodzi niż 325i).

 

Plusem 325i są niskie ceny tych modeli. 330i są wyraźnie droższe na rynku wtórnym (widać to na mobile.de).

 

Ja 328i LCI zrobiłem już ponad 80 tys km i mogę powiedzieć, że było to 80 tys km przyjemności z jazdy.

 

Jeżeli chodzi o osiągi to mniej więcej tak to wygląda :

 

- 0-160 km/h :

 

*325i ok 18 s

*328i ok 16-17s

*330i ok 14s

 

Dla porównania :

 

*335i 12s (w tym przypadku każda sekunda w dół robi dużą różnicę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

328i to inny silnik, bo to N51

i z wyczytanych opinii jest to bardzo dobra jak nie najlepsza jednostka benzynowa w E9X

niskie spalanie (jest ot wersja SULEV) i niska awaryjność

sam takiego szukałem... tylko w 100% są o autka z USA i nie potrafiłem znaleźć fajnego, czyli bez jakiegoś większego wypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje 3 grosze w sprawie awaryjnosci. W kwietniu 2014 kupilem e90 320i z silnikiem N43 (B20 chyba czy cos takiego) i generalnie naczytalem sie na necie jaki to bezposredni wtrysk jest do dupy i ta wersja sie psuje itd, generalnie bylem w strachu. Na dzien dzisiejszy auto bylo tylko jeden raz w warsztacie. Odrazu po kupnie byly jakies bledy z NOX i zmienili katalizator na swoj koszt, gwarancja nawet od dealera to super sparawa :) Generalnie auto zrobilo nie wiele kilometrow u ostatniego wlasciciela i podejzewam, ze wiecej stalo niz jedzilo, a jak juz to po miesice i rezultat taki, ze cos sie przytkalo. W kazdym razie, o wtedy zero problemow, a zrobilem juz ok 16000 km. Moja opinia jest taka, ze najwiecej krzycza ludzie, ktorzy maja problem. Nikt nie zaczyna tematu od posta "Hej, moj samochod jest super i sie nie psuje".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. o 330i moge napisac tyle, ze zgadzam sie z kolegami, mialem okazje byc wcisniety w fotel kiedy kumpel z pracy pozwolil sie przejechac :) piekny soundtrack i w manualnej skrzyni to zupelnie inna bajka niz moje 170 kucy w automacie. No ale niestety, koszty benzyny i ubezpieczenia byly dla mnie za wysokie a i automat w miescie sprawdza sie lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest spora szansa, że dobre E9X (zwłaszcza pewnie E90/E92) 325i, 328i, 330i za jakiś czas będą bardziej poszukiwane niż teraz. Obecnie ludzie zachwycają się silnikami turbo (wiadomo czuć kop momentu i mocy nawet w silnikach 2,0). Wiadomo jest to przyjemna sprawa, ale wolnossące R6 3,0 BMW mają akurat dobrą elastyczność, płynność i kulturę pracy, dźwięk i wystarczająco dobre osiągi żeby dawać mnóstwo frajdy z jazdy.

 

Dodatkowym atutem jest to, że łatwiej jest znaleźć 330i w dobrym stanie za rozsądne pieniądze niż 335i (mowa to o rynku w DE). 335i bardzo często są katowane (jest to już szybkie auto) a nawet chipowane/tuningowane itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chipowane? to straszne :cry2: na pewno jak chipowane to sie wkrótce wszystko rozleci i auto bedzie jezdzic z warsztatu do warsztatu :cry2:

Mam podniesioną moc i moment, czuć znaczną różnicę ale jakoś auto nie chce sie psuć :mad2:

Znajomi również jezdza od kilku lat zchipowanymi i też im się nie chcą psuć :mad2:

 

Zdaje się że sporo ludzi zapomina o tym że jest drobna różnica pomiędzy robieniem programu typowo pod konkretne auto w bezpiecznym zakresie mocy za 1500zł a wgrywanym na pałe gotowcem za pińcet zł... Boją się bo są tacy co robią to, żeby szaleć autem,zażynać je a część żeby używać mocy z głową i mieć większy fun z jazdy :)

A najważniejsze jest to czy o auto sie dba,rozsądnie użytkuje a nie czy ma chipa, jak dbasz tak masz :cool2:

 

By the way 330d+ chip idzie równo z seryjnym 335i, 330i wąha dymek, sprawdzałem osobiście a koszty utrzymania to 60% tego co 335i :cool2:

Chociaż jak jeździsz głównie po mieście to kupowanie diesla nie ma najmniejszego sensu bo i tak spali Ci koło 9l a bedziesz go tylko dusił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym się psuje innym się nie psuje pewnie zależy od tego gdzie i w jakim zakresie się to robiło. Jedni są zwolennikami programów/chipów etc a inni tego zwyczajnie nie lubią. Ja jestem tego zdania, że 330d czy 335i to są na tyle dobre, mocne auta, że nie trzeba ich "przyśpieszać". Jednak to nie temat o zmianach programu.

 

Co z tego, że "podrobione" 330d jest szybsze niż 330i ? Jak 330i ma jeszcze świetny dźwięk, wysoką kulturę pracy i pięknie wkręca się na obroty. Żaden diesel nigdy tego nie będzie miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

unikaj N52 2.5 litra jezeli mozesz. Wez albo 3.0 albo N53 z wtrysiem bezposrednim.

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniałeś tylko dodać że aby 330i dobrze jechało trzeba je piłować ponad 4tys obrotow, bo poniżej tego jest zmułowate, natomiast 330d ciągnie pięknie od dołu paląc przy tym 60% tego co 330i :D

co do dźwięku silnika to nie wiem czy jechałeś 330d albo 335d ale jego dźwięk i kultura pracy są bardzo przyjemne, kto jeździł to wie o co chodzi... Przypuszczam że jezdziles tylko 4cylindrowym dieslem klekotem i stąd twoje przekonanie o wyjątkowości brzmienia 330i.

Jako uzytkownik 330d w AUTOMACIE (w manualu pali jeszcze litr mniej) wiem ze spalanie min. to 6l trasa a max to 10l w duzym mieście (korki lub d.dynamiczna jazda, Warszawa) a 330i min.8l trasa a max po mieście ...16-17l ? o ile wogole jest górny limit :)

a osiągi w 330d lepsze i nawet jak jest subiektywnie gorszy pomruk silnika to czy jest to warte spalania wiekszego o kilka litrów ?

W mieście i tak nie ma gdzie się za bardzo rozpędzać, jestem zwolennikiem szybkiego diesla na trase + ekonomicznej benzynki na miasto ale co kto woli :cool2:

Chyba że ktoś ma w d... ile auto spala to brać M3 albo 335i i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym się psuje innym się nie psuje pewnie zależy od tego gdzie i w jakim zakresie się to robiło. Jedni są zwolennikami programów/chipów etc a inni tego zwyczajnie nie lubią. Ja jestem tego zdania, że 330d czy 335i to są na tyle dobre, mocne auta, że nie trzeba ich "przyśpieszać". Jednak to nie temat o zmianach programu.

 

Co z tego, że "podrobione" 330d jest szybsze niż 330i ? Jak 330i ma jeszcze świetny dźwięk, wysoką kulturę pracy i pięknie wkręca się na obroty. Żaden diesel nigdy tego nie będzie miał.

 

Dokładnie zgadzam się z kolegą :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze że temat się ruszył :norty: wielkie dzieki panowie za wasze opinie, jednak czasem warto posluzyc sie internetem :mrgreen: Jedno jest pewne dzieki wam odpuszczam sobie 325i. Teraz w kregu moich zainteresowań jest 330i bo na 328i to raczej nie ma szans. Gdzieś tam kiedyś czytałem że 3.0 lubi lyknąc olej to prawda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniałeś tylko dodać że aby 330i dobrze jechało trzeba je piłować ponad 4tys obrotow, bo poniżej tego jest zmułowate, natomiast 330d ciągnie pięknie od dołu paląc przy tym 60% tego co 330i :D

co do dźwięku silnika to nie wiem czy jechałeś 330d albo 335d ale jego dźwięk i kultura pracy są bardzo przyjemne, kto jeździł to wie o co chodzi... Przypuszczam że jezdziles tylko 4cylindrowym dieslem klekotem i stąd twoje przekonanie o wyjątkowości brzmienia 330i.

Jako uzytkownik 330d w AUTOMACIE (w manualu pali jeszcze litr mniej) wiem ze spalanie min. to 6l trasa a max to 10l w duzym mieście (korki lub d.dynamiczna jazda, Warszawa) a 330i min.8l trasa a max po mieście ...16-17l ? o ile wogole jest górny limit :)

a osiągi w 330d lepsze i nawet jak jest subiektywnie gorszy pomruk silnika to czy jest to warte spalania wiekszego o kilka litrów ?

W mieście i tak nie ma gdzie się za bardzo rozpędzać, jestem zwolennikiem szybkiego diesla na trase + ekonomicznej benzynki na miasto ale co kto woli :cool2:

Chyba że ktoś ma w d... ile auto spala to brać M3 albo 335i i tyle :)

 

Tak masz racje benzyniakiem trzeba umiec jezdzic bo musisz go wkrecic na obroty, to raczej nie samochod dla niedzielnego kierowcy ktory sie boi jak tylko dotknie gazu...

Jak sam mowisz kto jezdzi ten wie a ty nie jezdiles 330i jezeli w ogole porownujesz dzwiek i kulture pracy do 330D... juz nie wpomne o turbo mitsubishi post 150 tys km ktore zaczynaja sie zachowywac jak malolata przy pierwszym stosunku...

Spalanie : srednie przy dynamicznej jezdzie to 12litrow dla 330i, 10 Litrow trasa, 14/15 litrow miasto, jezeli silnik pali 17 litrow to znaczy ze ma problem. A dizlem 330D udalo mi sie zrobic 14 Litrow bez wiekszego wysilku w wawie rownierz.

 

Do tego dodajmy ze dizel eksploatowany w sposob prawidlowy to wyzsze koszty : dpf, dwumas, itd itd a jak wytniesz np dpf aby byc oszczednym to na pieszych i ciebie wywalasz tony zwiazkow rakotworczych...

 

Dizel ma jedna ogromna zalete to mozliwosci chipa... bez chipa to taki traktorek. 330i jest szybsze od 330D bez chipa i 335i jest szybsze od 335D bez chipa a wiec szybki dizel na trase to cos bardzo relatywnego... Tak czerwony z forum ma szybkiego dizla... ale ile jest takich naprawde dobrze zrobionych... malo. I oprocz tych rzadkich wyjatkow dizel to jednak silnik dla wujka Staszka albo dla handlowca ktory z oczywistych ekonomicznych przeslanek musi oszczedzac na ropie.

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.