Skocz do zawartości

E46 dziwna reakcja na gaz N42


lookaszus

Rekomendowane odpowiedzi

Ok, byłem dziś na małej przejażdżce i zrobiłem parę zrywów. Tak jak podejrzewałem, gdy startuje z wysokich obrotów i daję buta to auto przyspiesza normalnie i do setki robi te seryjne 9 sekund z haczykiem. Film jest długi bo nie chciało mi się go ciąć, ale:

- objaw opadania obrotów podczas ruszania widać w 31s filmiku oraz 1min 03s, 3min 50s (dodaje tyle samo gazu jak podczas cofania)

- próby 0-100km/h (poza terenem zabudowanym oczywiście) można obejrzeć od 11 minuty filmu (wcześniej jest jeszcze jedna, ale pospieszyłem się przy trójce :8) )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 4 tygodnie później...

Muł jest w dolnym zakresie obrotów szczególnie jak gwałtownie gaz wcisne. Dziś zostały wymienione obie sondy przed katem i nic się raczej nie zmieniło. Jeszcze pojeżdżę jutro i zobaczymy.

Czy możliwe jest, że w vvt coś się "zatarło" i ciężko działa, czego następstwem są takie opóźnienia w dolnym zakresie obrotów i nie ma blędów. Ewentualnie czy wytarte krzywki na wałku mimośrodkowym mogą powodować takie dolegliwości? Pytam, bo coś mi w głowie swita że o czymś takim czytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłem na jazdach z podłączonym testerem, ktoś się orientuje jakie powinno być ciśnienie w kolektorze ssącym i czy powinno być stałe? Zauważyłem też pewną kwestię, że jak nie działa vvt i silnik jest sterowny przepustiną to reaguje na gaz od razu, bez opóźnienia i opadania obrotów, ale oczywiście czuś że nie ma mocy. Jednak gdy vvt jest podłączony, to jego parametry odczytywane przez tester są w porządku. Komuś coś przychodzi do głowy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałe na pewno nie powinno być, bo to wynika z faktu, ze silnik zasysa powietrze, co za tym idzie w plenum kolektora tworzy się podciśnienie, które wzrasta wraz z prędkością obrotową silnika. W przypadku kiedy VVT pracuje, w teorii przepustnica jest otwarta, więc podciśnienia praktycznie nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprecyzowałem, iż chodzi o podciśnienie w kolektorze na wolnych obrotach (luzie i postoju), przy rozgrzanym silniku i pracującym vvt. Jak dobrze pamiętam to u mnie było raz 22, a innym razem 50 (microbarów?), stąd pytanie jakie powinny być wartości, gdyż do tej pory nie znalazłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odma zmieniana nie była (przy jednej z napraw została rozłożona i zdiagnozowana, miała trochę majonezu, ale membrana była cała), przy odkręceniu korka oleju obroty spadaja znacznie. Co do wężyków, wymianiany był jeden bo miał zagięcie reszta była tylko czyszczona. Podczas gaszenia nie słychać syczenia/zasysania.

W trakcie pracy mechanik odłączył jakiś wężyk od odmy i silnik zgasł (i tak kilkakrotnie) po czym vvt przestał działać. Trzeba było wyłączyć silnik, wyjąć kluczyk, zaryglować i odryglować drzwi z pilota i odpalić silnik by vvt znów "ruszył".

Ogólnie podczas testów pojawiła się niezła "opcja" bo na postoju silnik 3 razy sam przegazował do 1700rpm. Wcześniej tego nie było i do tej pory też jeszcze ten objaw nie powstał.

Przeglądając autodatę i kwestie wysokiego spalania lub braku mocy w obu przypadkach sprawdzeniu podlegały czujniki położenia pedału gazu (potencjometr? bo na realoem pedał występuje jako całość) oraz czujnik temperatury cieczy chłodzącej. czy to może mieć wpływ na takie zachowanie, bo tego jeszcze nie sprawdzałem, a jak wiadomo czasami najciemniej jest pod latarnią (pedał gazu)- ale raczej takie bebzole wyskoczyły by na "kompie" ?

Zastanawia mnie też kwestia braku opóźnień na naciskanie pedału gazu przy sterowaniu przepustnicą. Jeśli krzywki na wale mimośrodkowym były by wytarte, to słyszałem, że objawiało by się to wypadaniem zapłonu.

Trochę chaotyczny opis, ale mam nadzieję, że da się coś zrozumieć bo jest sporo kwestii do "rozważań":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odma zmieniona profilaktycznie wraz z jednym z wężyków, ale nic to nie dało jesli chodzi o pracę silnika. Cały czas prześladuje mnie powracający check engine i błąd ubogiego składu mieszanki. Ostatnio auto stało tydzień u mechanika i zaciągania lewego powietrza nie znaleziono poza owym wężykiem (po lekkim poruszeniu na końcówce było syczenie) i tu jest moje pytanie, czy taki błąd może powodować jakiś element mechaniczny?

 

PS. poprzedni post nieedytowany dla przesunięcia tematu na liście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływka nowa Boscha więc cały czas ukierunkowuję się chyba na ten cholerny VVT mimo braków błędów, zauważyłem że póki jest na "ssaniu" i przepustnicy to jest ok (choć porównania nie mam), tryb mułowaty zaczyna się po przekroczeniu niebieskiego pola przez wskazówkę temperatury.

 

Edit:

Jest jeszcze jedna teoria, ale to okaże się w czwartek czy trafna. Pompa paliwa może dawac odpowiednie ciśnienie 3,5bara, ale mieć za małą wydajność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Odgrzewam kotleta. Otóż pompa nie została sprawdzona, a wyczyszczone wtryskiwacze (3 i 4 się zacinały) nie wniosło to żadnej poprawy jeśli chodzi o pracę silnika i nawet check powraca co jakiś czas :x Będąc ciekawym, czy jednak nie szukam dziury w całym (bo N42 to pomiot niemieckiego szatana i wszystko co złe jest złe i sprzedaj go w p....u) przejechałem się na hamownię (w sumie to było też zalecenie mechanika). Auto zostało zmierzone dwa razy, ale wziąłem ten wydruk na którym dokładnie widać o co mi chodzi, a tak to osiągi są niedaleko od serii:

 

http://zapodaj.net/images/6eba43248d35f.jpg

 

Jak ktoś jest obeznany i coś mu wykres podpowie (poza dołkiem na początku jak się dociśnie pedał gazu) to proszę o jakies sugestie. Bo nie wiem czy sama krzywa momentu nie powinna byc bardziej gładka?

Edytowane przez lookaszus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstaw lepszej jakości foto, bo tu nic nie widać oprócz tego, ze jest poszarpany jak stare prześcieradło :D

Powinno być w miarę gładko, a tu jest sieczka jakaś, jeśli ten samochód jeździ tak jak to wygląda na wykresie to wszyscy Ci co mówią o sprzedaży mają rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie poprawione, mam nadzięję że będzie bardziej czytelne. Co do załamań momentu to nie jest to odczuwalne tak jak wygląda, ale coś jest na rzeczy. Sprzedawać nie mam zamiaru bo sporo funduszy w niego wsadziłem, najbardziej mi przeszkadza te przymulenie, ale miałem okazję przejechać się innym n42 i było tak samo. Ogólnie to trudno znaleć w sieci jakiś wykres do porównania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do N42 to w ogóle ciężko coś znaleźć, generalnie takie zamulenie w okolicy 1,5k obr. u mnie nie występuje, samochód ciągnie od samego dołu.

Kiedyś jeszcze spotkałem się z usterką, że N42 sam sobie podbijał obroty przez uszkodzony oring pomiędzy bagnetem a miską olejową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Odświeżam temat. Czy spotkał się ktoś z problemem zaworu/siłownika (klapek?) w kolektorze ssącym. Jest to kolejny etap "testów" bo cały czas jest w sterowniku błąd składu mieszanki (za uboga mieszanka), a pomysłów brak. Zastanawiam się też nad potencjometrem pedału gazu- jest plug and play, czy trzeba przeprowadzać adaptację?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

DISA sprawdzona i jest ok. Ja obstawiam jakieś uszkodzenie mechaniczne któregoś elementu wałka mimośrodowego. Ciekawym jest fakt, że sam mogę doprowadzić do tego, że wyłączy się system VVT poprzez kilkukrotne lekkie naciśnięcie gazu. Auto zdławi się kilkukrotnie i przechodzi na sterowanie przepustnicą. Wtedy reaguje na gaz poprawnie, ale ma sporo mniej mocy. Wałek (używany) już mam i w poniedziałek obejrzy go mechanik, jeśli będzie ok, to będę umawiał się na robotę. Z przeprowadzonej naprawy na pewno zdam relację.

Edit:

Auto odebrane. Wymieniony został sam wałek. Przejechałem tylko kilkanaście kilometrów i widzę, że samochód nie ma zamulenia w dolnej części obrotów i nie czuć nierównych obrotów przy przejściu z działania przepustnicy na vvt. Trochę pojeżdżę i napiszę coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Trochę pojeździłem i euforia była nieco na wyrost. Faktycznie obroty nie opadają po dodaniu gazu, ale...:

-na zimnym silniku przy dojeżdżaniu do świateł podczas wciskania sprzęgła opadają obroty do ok. 600 i wracają na 1000,

-po gwałtownym dodaniu gazu silnik zaczyna nieco buczeć i powoli się rozpędza,

-na ciepłym silniku opadania obrotów nie ma, buczenie występuje, rozpędza się trochę lepiej.

W końcu też zainstalowałem INPE i sprawdziłem błędy. Występuje jeden i się powtarza i wraca po skasowaniu, a mianowicie 27B8. Czy można sprawdzić poprzez inpę wskazania czujnika różnicy ciśnień w kolektorze ssącym? Może wystarczy go tylko przeczyścić. Miał ktoś już z czymś podobnym do czynienia?

Za wszelkie uwagi i podpowiedzi z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiaru kompresji nie robiłem, ale dwa lata temu jak robiona była głowica, przeprowadzono próbę olejową i wszystko było w porządku. Co do lewego powietrza to robiłem próbę z plakiem w okolicy kolektora i przepustnicy ale obroty nie rosły. Warto spróbować zatkać dolot i patrzeć czy silnik zgasł? Bawić się samemu, czy lepiej komuś to zlecić co ma więcej czasu?

Aha i jest jeszcze jedna kwestia, auto zjada mi ok. litr oleju na jakieś 4000 km, choć do tej pory zrobione zostały uszczelniacze, uszczelki pompy vacuum, pokrywy zaworów, głowicy, podstawy filtra oleju, misy i ostatnio odma. Może to też jakaś podpowiedź?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym olejem... to Ci jeszcze pozostały do sprawdzenia pierścienie na tłokach .

Jak byś miał zapieczone i potrafisz sam grzebać w aucie to może je spróbować starą metodą, po prostu odmoczyć naftą ?

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.