Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam ... mam pytanie dotyczące płyty usztywniającej zawieszenie przednie która znajduje się pod miską olejową, ma ona rzecz jasna wycięcie na śrubę do spuszczania oleju. Pytanie dotyczy czy w trakcie odkręcania owej płyty (bodajże aluminiowej) nie spadnie na mnie silnik albo coś innego ciężkiego :) ? Potrzebuję ją ściągnąc żeby wyczyścić i wymienić o-ring wchodzący z rurką od bagnetu do miski olejowej bo cieknie z niego olej co już dziś sprawdziłem i owy o-ring zamówiłem orginalny. Nie mogę doszukać się dokładnego opisu więc proszę o pomoc.
Opublikowano
Śmiało odkrecaj,nic nie spadnie. Pamiętaj aby przed wyciagnieciem bagnetu odkrecic mocowania bagnetu, w benzynie są dwa punkty nie wiem jak u Ciebie

Naprawy po sąsiedzku BMW E46 - Lubin dolnyśląsk

wymiany elementów zawieszenia, układu hamulcowego, elektryka, doposazenia, diagnostyka

Opublikowano
To tak ... jestem już po złożeniu wszystkiego i co? :) I zrobiłem coś przez co mam uśmiech na twarzy do tej pory (a mineło już dobre 3 godziny od kąd wysiadłem z auta). To tak ,odkręciłem zabudowy plastikowe od spodu i tą aluminiową płytę usztywniającą zawieszenie ,spuściłem olej z silnika odkręciłem mocowanie rurki prowadzącej bagnet i nie musiałem raczej się sprężać żeby rurka wyszła bo w sumie o-ring był już na samej górze ;/ wystarczyło go po prostu nasunąc na początek rurki i wbic z powrotem ... no ale jak już kupiłem nowy to go wymieniłem był po za tym troche ciaśniejszy tak jakby tamten leciuteńko się rozszerzył ... i wlałem olej itd. I przyszła pora na umycie tego syfu na misce, benzyna ekstrakcyjna i czyścimy ... ale przez przypadek rzucila mi się w oczy jakaś zwisająca wtyczka ... nie moglem znaleźć gniazda do niej ale po chwili szukania znalazłem ją z tyłu pod kolektorem ssącym i ją wpiąłem ... i tak sobie złożyłem wszystko i trza jechać do domu ... a tu co ?? niesamowity wzrost mocy ... normalnie bym powiedział z lekka że z nieba spadło mojej Buni jakieś 50 koni teraz czytam że owa zwisająca wtyczka wypieła się z czujnika ciśnienia doładowania .. a ja myślałem że mam turbine do regeneracji.. teraz na trójce bunia potrafi jeszcze całkiem długo zaboksować oponami z wyłączoną całkowicie kontrolą trakcji :) Niesamowite wrażenia z jazdy ... pedał gazu reaguje teraz nawet na najmniejsze dotknięcie, dźwięk silnika zupełnie inny przy przyspieszaniu ,normalnie jakbym dostał nowy silnik. A mechanik po ostatniej wymianie klocków jak mu powiedziałem żeby to sprawdził stwierdził że turbina do regeneracji ... a teraz apel ... panowie i panie uważajcie na tych wyjadaczy bo naprawdę robią nas czasem na szaro bo nie rozpoznając problemu jedziemy do mechanika a on mówi że wymienił pół silnika a tak naprawdę wepnie albo przeczyści jakiś czujnik ... lepiej się pierw zorientować jakie mogą być przyczyny :) Pozdrawiam i życzę wszystkim takich wrażeń z jazdy jakie mam teraz :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.