Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"GP": Koniec sporów o wycenę rozbitego auta

(Gazeta Prawna, tm/21.04.2006, godz. 07:31)

 

W dzisiejszej "Gazecie Prawnej" czytamy, że klienci mający wątpliwości, czy wycena wartości rozbitego samochodu jest właściwa, powinni poprosić towarzystwo o wstawienie go na giełdę internetową. Taka wycena jest wiążąca dla obu stron.

Już wkrótce największy ubezpieczyciel na rynku – PZU – wszystkie rozbite auta, których naprawę uzna za nieoopłacalną, będzie kierował do wyceny na aukcje internetowe. Samodzielne uruchomienie podobnego systemu rozważa też Allianz - podaje gazeta.

 

Wojciech Wiśniewski, wiceprezes firmy AUTOonline mówi, że matematyczne metody wyceny okazują się zawodne.

 

–Taki system znakomicie sprawdził się na rynku niemieckim, gdzie chyba wszystkie towarzystwa korzystają z rynkowej wyceny pozostałości – mówi z kolei Adrian Sklorz z Fundacji Multi-Ekspert.

 

Internetowy system wycen sprawnie działa też i w innych krajach, np. Belgii, Austrii, Hiszpanii - podaje dziennik.

 

Więcej w "Gazecie Prawnej" w artykule "Kto da więcej za złom?".

Opublikowano

no dobrze wiedziec

a slyszalem jeszcze, ze towarzsystwa ubezpieczeniowe nie beda juz wyplacaly kasy do reki poszkodowanego w kolizji, tylko na podstawie faktur z warsztatów... czy to prawda?

eloo
Opublikowano
Takie coś chyba nie przejdzie. Powstaje problem w przypadku starszych samochodów, gdzie małe stłuczki powodują szkody przewyższające wartość pojazdu. I co wtedy? Remontujemy takiego szrota, bo inaczej nic nie dostaniemy? W Niemczech wystarczy lekko słupek wgnieść i gotowe totalschaden. A w Polsce... :mad2:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.