Czy w M50 da się wyjąć krokowca bez ściągania kolektora?

[__Kai__]

Pytanie jest następujące:

 

Zanim się zabiorę za czyszczenie silnika krokowego (zaworu regulacji obrotów jałowych), chciałbym wiedzieć, czy ktoś praktycznie sprawdził, czy w silniku M50B25 można go wyszarpać bez ściągania kolektora dolotowego (czy jest na to fizycznie wystarczająco miejsca i czy mi się ręce zmieszczą :) ). W M20 nie było problemów, a w M50 jeszcze go nie czyściłem, myślę, że już mu się należy :)

 

Proszę o praktyczne odpowiedzi... zdjęcia mile widziane :)

 

Aaaaa jeszcze dopiszę dla ścisłości:

Wyszarpać to jedno... a jak z zamontowaniem z powrotem? :norty:

[bmw320]

Ja wyciągałem ale w E36. Myślę że w piątce jest podobnie. W E36 wystarczyło ściągnąć rurę chłodzącą alternator i wkładając rękę od strony alternatora pod kolektor można wyjąć silnik krokowy. Jest troszkę gimnastyki. Najgorzej jest chyba odpiąć zasilanie od silniczka (zawleczka na kostce).

[erikson]

da sie ja wyjmowałem,opis wyzej

[barto]

ja sobie jescze ułatwiłem bo chyba nie mam takich małych rąk i odkręciłem kopułke filtra oleju i przykryłem szmatką zeby nie leciały syfki. DOjćie było o wiele lepsze. Dodatkowo palcem nasmarowałem olejem lekko obudowe silnika krokowego żeby lepiej wyszedł z takiej gumowej opaski i długo nie wyciągany bardzo cieżko wychodzi. Ponieważ miałem problem odczepić przewód powietrzny doporowadzający powietrze do krokowki to wyciągnąłem go rzem z przewodem pod kolektorem od strony rury , ktorą wczesniej zdemontowałem z przepustnicy. Potem założyłem go w 10 minut dokładnie tak samo jak go ściągałem. Tak wiec wprawa czyni mistrzem

[__Kai__]

OK, dzięki za odpowiedzi, będę testował :)