Skocz do zawartości

Czy należy bać się silników diesla?


Emems

Rekomendowane odpowiedzi

130i jest 2006 w niedziele mamy trening to spytam o olej

116i 1.6 tez chyba 2006 rozrzad wycieki oleju sterowanie wałkami rozrzadu...

116i 2.0 2010 tu koledze padły cewki i wtryski jak pisalem wyzej...

120da moje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewny, ale w 2006 mogła byc jeszcze starsza wersja tego silnika. Zapytaj go o oznaczenie. Problemy dotyczyły N52, wiecej o tym tutaj viewtopic.php?f=70&t=229183&start=30#p1704088

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam Wasze notki i dochodzę do wniosku, że ilu komentujących tyle jest różnych opinii :roll:

 

Chyba najlepszym rozwiązaniem moich trosk jest zakup BMW 120d w M pakiecie, 163 KM, z przebiegiem rzędu 120-150 kkm, którego "zaczipuje", a w między czasie odłożę troszkę kaski na wymianę turbiny i wtrysków :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki i ani wtryskow ani turbo nie robiłem ale o silnik trzeba dbać od początku.. Dorwiesz w automacie to zniknie problem 2 masa.. Mogę doradzić że najlepsza wersja to ta na turbinie garetta. To jest wersja bez dpf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam Wasze notki i dochodzę do wniosku, że ilu komentujących tyle jest różnych opinii :roll:

 

Chyba najlepszym rozwiązaniem moich trosk jest zakup BMW 120d w M pakiecie, 163 KM, z przebiegiem rzędu 120-150 kkm, którego "zaczipuje", a w między czasie odłożę troszkę kaski na wymianę turbiny i wtrysków :cool2:

Nie jest to dobry pomysł. Chyba ze nie będziesz za wiele jeździł.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to dobry pomysł. Chyba ze nie będziesz za wiele jeździł.

 

Kolega Cypisek21 ma takiego i nie narzeka ;) Tylko co już zdążyłem się zorientować - cholernie trudno znaleźć taki model - będzie ciężko, ale nie poddam się tak łatwo :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu jest takich co nie narzekają. Mam jednak wrażenie ze wiecej tych co narzekają. Zajrzyj do linka z mojego podpisu zobaczysz ilu narzeka.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu kolega k8v8m ma racje... ten silnik ma problemy ze smarowaniem... jesli trafisz sztuke ktora ktos niedbale serwisowal klopoty murowane..... ja kupilem auto od znajomego wiem co w nim robil i kiedy... jesli ktos zmienial olej w aso to prawie pewne ze beda klopoty z autem.... ze wzgledu na ta dolegliwosc silnika zmieniam olej co 15 kkm i za kazdym razem stosuje plukanke.. silnik mam troche zmodyfikowany ale zlego slowa na moja sztuke nie powiem... oczywiscie ta poprawiona n47 jest zdecydowanie lepsza ale to calkiem inne pieniadze auta...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem nie tylko Twoją notkę, ale prześledziłem także większość linków z Twojej wiadomości...

 

Przyznam, że przygody z wymianą turba czy zerwanym łańcuszkiem przeraża mnie totalnie. :mad2:

 

Pieprze to, kupuję hulajnogę... :cool2: Nie, nie - oczywiście żartuję - zdania nie zmienię :)) Może są tacy, którzy chcieliby aby ich auta były bezawaryjne, tylko zalewać paliwkiem i jeździć bez napraw czy wymian do końca świata i o 1 dzień dłużej hehe ;))

 

Czasy gdy silnikiem bez remontu można było przejechać ponad mln km dawno minęły - coś się psuje - naprawiamy i dalej cieszymy się z jazdy :cool2:

 

Dziękuję Ci K8v8M za tą "bmwpedię" ;) - to kopalnia wiedzy :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma za co. Czasów gdy można było zrobic milion km na silniku nigdy nie było. Nie liczac wyjątków. Teraz można zrobic milion km, ale tak jak pisał cypisek trzeba o silnik dbać tak jak on tego wymaga, a nie jak zaleca producent. Choć diesle BMW nawet traktowane zgodnie z zaleceniami robią ponad pól miliona km. Warunek to jazda w warunkach ktore dla diesla sa przeznaczone. Czyli długie trasy.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę ogłoszenia o sprzedaży 8-letnich diesli z przebiegiem 100-120 kkm to śmiać mi się chce :)) No chyba, że jeździł nim jakiś dziadek po landrynki do sklepu :D

Ale 90 % przypadków to pewnie kombinowanie z przebiegiem i z tym się liczę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj aut od handlarzy. Optymalnie od pierwszego właściciela, ale szanse na to sa niewielkie, zdaje sobie sprawę.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szperam gdzie tylko się da o silnikach diesla. Natrafiłem na fajne przykazania odnośnie eksploatacji owych silników. W gruncie rzeczy wszystkie, no dobra 95% awarii silników diesla powodujemy my sami niewłaściwą eksploatacją.

 

Być może ten tekst komuś pomoże - komuś kto się waha podobnie jak ja między silnikami diesla, a benzyną ;))

 

Zalecana prawidłowa eksploatacja diesla.

 

1. Dbaj o dobry olej w silniku;

2. Wymieniaj olej zgodnie z zaleceniami serwisowymi (na ogół co 15 tys. km) jednak w przypadku ostrej jazdy wymiana powinna być skrócona do 10 tys. km;

3. W mrozy odpalaj samochód zawsze po zgaśnięciu kontrolki świec żarowych, w przypadku bardzo dużych mrozów możesz dwu, trzy-krotnie powtórzyć proces grzania świec, na pewno to nie zaszkodzi, a ułatwi rozruch;

4. Dbaj w zimę o dobrze naładowany akumulator;

5. Po odpaleniu silnika unikaj ostrej jazdy z dużymi przyśpieszeniami;

6. Przed rozpoczęciem ostrej jazdy zawsze rozgrzej swojego diesla do temperatury roboczej;

7. Temperatura pracy TDi zawsze powinna oscylowac w okolicach 90st.C, nie zależnie czy zima czy lato. Tuż po osiągnięciu 90st.C na wskaźniku temp. wody, należy odczekać jeszcze chwilę poprzez w miarę spokojna jazdę aż olej osiągnie właściwą temp. pracę;

8. Po zakończeniu ostrej jazdy z dużymi prędkościami obrotowymi silnika poczekaj na wyhamowani i ostygnięcie turbiny, która jest bardzo wrażliwa na brak smarowania;

9. Nigdy nie gaś od razu silnika po zakończeniu ostrej jazdy poczekaj - parę minut;

10. Unikać należy jak ognia częstego PSJ (czyli ******* Stylu Jazdy). Na czym to polega i czym szkodzi? - prosta odpowiedź jak ruszasz powoli prawie bez gazu, zmieniasz szybko biegi przy 2000 obr. nie dajesz silnikowi osiągnąć swojego momentu obr. ani mocy i jeździsz często na 5-biegu 60km/h po mieście unikając przyśpieszeń to znaczy że uprawiasz PSJ. Czym to szkodzi? - Niespalona sadza ze spalin zapieka się w kierowniczkach powietrza w turbinie zmiennej geometrii. Nie jest korygowane ciśnienie turbina pompuje absurdalne ciśnienia co komputer odczytuje jako błędne i przechodzi w tryb pracy awaryjnej co się objawia spadkiem mocy. Najlepiej jeździć stosując się do punktu 18 wyrabiając sobie przy tym własną taktykę na czas zmiany biegów. i od czasu do czasu trzeba przycisnąć silniczek każde TDi musi wnętrzności przewietrzyć;

11. TDi poddany chiptuningowi nie traci na swojej użyteczności i żywotności po warunkiem zastosowania się do wszystkich powyższych zasad;

12. Każde TDi zużywa olej - jedne silniki go biorą więcej drugie mniej. Nie powinno nas to martwić do momentu w którym silnik zaczyna pobierać więcej niż 1 litr między wymianami;

13. Olej tuż po wymianie robi się ciemny (czarny) to normalne w TDi;

14. Często dbaj (wymieniaj) filtr powietrza kosztuje nie wiele a za to ma wpływ na trwałość wielu elementów osprzętu silnika;

15. Dbaj o to aby nie był niczym zakłócony nawiew na intercooler (w skrócie IC) czyli chłodnicę powietrza doładowującego znajdujący się najczęściej tuż przed przednim prawym kołem;

16. Zastosowanie stożkowych filtrów powietrza oraz wkładek nasączanych olejem może (ale nie musi) skrócić żywotność przepływomierza - lepiej częściej wymieniać filtr papierowy;

17. Dbaj o sprzęgło - bo kosztuje trochę $$;

18. Nie przyśpieszaj ze zbyt niskich obrotów i nie ciągnij diesla do odcięcia - dowiedz się przy jakich obrotach uzyskujesz max moment obrotowy i moc - i najlepiej aby wskazówka obrotomierza poruszała się pomiędzy tymi zakresami;

19. Każde TDi od czasu do czasu lubi puścić czarnego dymka - nie należy się tym martwić chyba że dzieje się to zbyt często i zostawiasz za sobą czarną zasłonę dymną;

20. Każdy diesel kiedyś się zepsuje tylko od Ciebie zależy kiedy to będzie.

 

10 przykazań dla diesla.

 

1) Nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie będziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem by traktor twój pędził z pociągu zapałem. Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnim siedzeniu.

2) Przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz - wtedy rozruchów się zimnych nie boisz.

3) Czcij turbinę swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją będziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora. Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała ciśnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz.

4) Pilnować będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnować będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka. Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz tylko na złomie.

5) Zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmiarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże.

Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku, inaczej zamiast kobiałki pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc, smyku.

6) Dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze będzie, a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m

7) Dbać o szczelność przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie. Filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni.

Filtr powietrza gdy jest porwany, wtedy twój silnik wnet będzie sfakany, nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świeży był zawsze w klekocie.

9) Pilnować będziesz wymian paska rozrządu niczym minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim "mechaniku".

10) nie dopuscisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej.

 

Te przykazania wyryj na pamięć stary i młody, który z traktorem stanąłeś w zawody. Choć traktor konstrukcją nazbyt udaną która do czasu może być świechtaną, to pamiętaj kolego że traktor będzie twym przyjacielem, gdy będziesz o niego dbał więcej wiele ...

Kochaj zatem TDI`ka, TDCI`ka, JTD`eka,TD`eka i inne wynalazki, które klekoczą, pan Rudolf miał wszakże myśl złota, ze wyprodukował monstrum, które zbudowane z aluminium i stali wszystko co wlejesz zacnie przepali, lecz dbaj i chuchaj, smaruj i doglądaj.

 

Powiesz wtedy że diesla nigdy nie zdradzisz, prędzej się od panny swojej wyprowadzisz.

 

Tekst za autocentrum.pl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam. W mojej opinii. Diesel, co jest oczywiste lubi duże przebiegi, dłuższe trasy i spokojne traktowanie po rozruchu, dobre oleje i paliwo.

Jeśli zdarza się okres, że jeździ się mniej, trzeba na siłę wybrać się w trasę i auto 'przedmuchać'. Miałem przykładowo N47 2.0 143km z przebiegiem około 210 tys. Wymieniona była tylko przepływka, pasek i napinacz paska. Reszta to typowa eksploatacja, filtry, oleje, płyny, klocki, tarcze. raz przednie amortyzatory, i tylne wahacze. A jestem z tych co słyszą każdy dźwięk odbiegający od normy.

 

Jeśli miałbym to auto dłużej, to miałbym świadomość pierwszych poważnych wymian. Przy około 200 tys. zaczęło pocić się minimalne turbo i uszczelniacz na skrzyni. Turbo mogło objawić się w przyszłości jako problem z DPF, który też do końca mojej eksploatacji był w super stanie. Wnętrze było w bardzo dobrym stanie, lekko wyślizgana dźwignia biegów i siedzenie kierowcy. Na tle innych marek, jak nowe, a jeździłem solidnie i często. Dlatego wszystko zależy od sposobu używania. Od tego czy kupione auto ma przede wszystkim prawdziwy przebieg i czy właściciel obsługiwał auto należycie. Na pewno jeśli samochód ma około 200k przebiegu sprawdzałbym go dokładniej, ale wolałbym prawdziwy przebieg plus świadomość napraw przy tym przebiegu, niż skręcone 'coś' z niepewną przeszłością. Zadbane BMW solidnie służy.

Były też irytujące rzeczy jak skrzypiące słupki i podłokietnik, które po nasmarowaniu olejem wazelinowym na szczęście uciszyły się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei mam N43 po lifcie i nie mam problemow, oby jak najdluzej. Zrobilem od momentu zakupu ponad 30tys km, aktualnie pod 175tys. Na cewki byla akcja serwisowa. Olej zmieniam w ASO i nie tyle co wskazuje komputer ale po prostu co 15tys km. O samochod dbam, pilnuje przegladow, zmienialem ostatnio klocki z tylu, niebawem przed wakacyjnym wyjazdem na czarnogore bede zmienial tarcze i klocki z przodu, mocowanie tylnego amora, stuka cos. Przy moim sposobie jazdy, mojej zony, w wiekszosci obwodnica krakowa + krakow kupilbym jeszcze raz benzyne ale mocniejsza i z automatem. Prawda jest taka moi drodzy, ze w internecie znajdziecie wiecej zlych niz dobrych opinii. Rowniez zastanawialem sie czy nie wziac diesla, ale po przeczytaniu wielu stron, artykulow wybralem po prostu to na co mnie stac. Nie chodzi juz o kase ale o nerwy, brak samochodu w momencie jakiejs awarii, pozostawienie go, a mamy tylko jeden samochod. Bardzo chetnie kupilbym diesla, sa znakomite do jazdy, zwyciezyla jednak rozsadek. Moze gdybym kupil diesla zrobilbym nim 80tys bez wiekszych problemow, a moze zrobilbym 10tys i zaczelyby sie jakies problemy, nie dowiesz sie, dopoki nie sprobujesz, ale skoro mozna wybrac to ja wybralem tak a nie inaczej. Kazdy ma swoj mozg i uzywa go na wlasny sposob. Jezeli masz auta uzywac glownie w miescie, a mialbym cos doradzic wybralbym zadbane 1.6, 2.0 w benzynie i jeszcze z automatem. Tak na marginesie w Krakowie z komputera 1.6 122KM LCi spala srednio 8.7l/100km.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.