Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam - być może już był omawiany ten temat , ale ja na niego nie wpadłem...

Ostatnio przednie wycieraczki chodziły normalnie. Nic nie wskazywało,że zaczyna dziać się coś z nimi. Po pięciodniowym postoju , chciałem je przemyć spryskiwaczem - spryskiwacz chodzi, wycieraczki nie. Pracują tylko na najszybszych obrotach , a gdy je wyłączę, nie powracają w swoje dolne położeni. Zastanawiam się co to może być :?: Niedługo pomykam na urlop , a bez wycieraczek może być - lipa :duh: Może ktoś przerabiał już taki temat ? Jakaś podpowiedź ?

Opublikowano

Dzięki za podpowiedź :cool2: A u Ciebie były takie same objawy ?

Można podmienić jakiś inny przekaźnik, i zobaczyć czy to , to ?

Opublikowano
Dokładnie te same objawy. Nie jestem pewien, ale raczej w samochodzie nie znajdziesz drugiego takiego samego przekaźnika. Pożycz od kogoś albo podjedź gdzieś, gdzie sprzedają używki i podmień na miejscu. Ja tak zrobiłem i się okazało, że pierwsza używka nie działała, sprzedający dał mi drugą i już było ok. Z tego co się orientuję, to nie musi być dokładnie taki sam numer przekaźnika jaki masz, niektóre z innymi numerami też pasują, ale tak jak ci pisałem najlepiej sprawdzić to na miejscu, kwestia wyciągnięcia tylko siedziska kanapy. Jak się trochę znasz na elektronice, to możesz wyciągnąć ten przekaźnik i sprawdzić czy nie ma zimnych lutów...czasami poprawa lutów pomaga.
Opublikowano

Grzebałem dziś w tych wycieraczkach - znalazłem podobny przekaźnik ( czarny ),w skrzynce bezpieczników pod maską,przy silniku. Podmieniłem je,i nic to nie dało. Zorientowałem się że po włączeniu zapłonu i puknięciu przełącznikiem np. w dół, wycieraczki ruszają, ale w momencie gdy wracają do pozycji wyjściowej ( do dołu ), zatrzymują się w połowie szyby i na tym ich praca się kończy. Aby dojechały do końca, muszę wyłączyć stacyjkę w pozycję "0" i ponownie, przekręcić ją do pozycji "1". Wtedy opuszczą się do końca, i znowu koniec. Chyba że dźwignię ustawie na najszybszy bieg. A kiedy już chodzą na najwyższym i chcę je wyłączyć, muszę się wstrzelić w dolne położenie. Jeśli tego nie uczynię, stają tam gdzie je wyłączę.

NORMALNIE ZGŁUPIAŁEM :mad2:

Opublikowano
Tak,tak - właśnie ten duży. Dziś byłem u fachmana - stwierdził że to silnik. Ale nie miał czasu go wymienić. Tak więc muszę z tymi wycieraczkami,przebujać się,do powrotu z urlopu.
Opublikowano
Podmieniałeś ten przekaźnik na taki sam tylko dobry? Może pożycz od kogoś, bo nie che mi się wierzyć, żeby to był silniczek, raczej sterowanie czyli ten przekaźnik. U mnie "fachowcy" podejrzewali manetkę wycieraczek..... a okazało się, że to przekaźnik, ale to dowiedziałem się jak podziękowałem "fachowcom" i włączyłem neta.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Tak,podmieniałem na dobry. Znalazłem taki u siebie w autku w skrzynce bezpieczników,przy silniku. On na pewno jest dobry. Nie mam innych problemów z elektryką i elektroniką - więc przekaźnik jest dobry. Ostatnio zobaczyłem , że jak pada deszcz , czasami wycieraczki zaczynają działać poprawnie. Tak więc woda ma jakieś znaczenie. Do przekaźnika się nie dostaje , a do silnika i całej reszty , już może ... Coś w tym musi być ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.