Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Hej!Mam problem :( Wyładował mi się akumulator.Po odpaleniu na kable nie chce zgasnąć licznik kilometrów.Oprócz tego licznik dzienny stoi na zero,a licznik ogólny pokazuje normalnie.Po wyłaczeniu stacyjki nadal sie świeci.Pare razy odłaczyłem akumulator,ale nic..dalej się świeci.Chodzi o E-34 525 i akumulator jest dobry.Jeżeli ktoś wie jak rozwiązać ten problem to proszę o pomoc!Pozdrowionka!
Opublikowano

Tez jestem ciekaw dlaczego tak jest. W mojej e32 tez tak się zrobiło, ale od czasu wypadku i nie wiem czy to wina uderzenia czy czego tam..... Ty masz auto całe, więc pewnie uderzenie w twoim przypadku odpada... może stacyjka nie rozłącza?

 

pozdrawiam

Bądź miły dla ludzi kiedy pniesz się w górę,

bo możesz ich spotkać kiedy będziesz spadał w dół...

Opublikowano
dzięki za próby pomocy,ale juz rozwiązałem problem.Pomógł mi kolega szefa,który przyjechał z fajnym urządzeniem (podobnym do tego co się kasuje inspekcję oleju) i podłączył go do gniazda komputera Powiedział,że jest to jeden z wielu błędów,które występują w komputerze.I należy go po prostu skasować...i po kłopocie.Spowodowane było to prawdopodobnie zbyt dużym lub zbyt niskim chwilowym napięciem.Narazicho!
Opublikowano

Ja tez juz poradziłem sobie:) wymieniłem zegary na drugi zestaw, który leał w garażu :8) Pewnie przy wypadku gdzieś zworka się zrobiła i poszło napięcie duze.

 

Pozdrawiam

Bądź miły dla ludzi kiedy pniesz się w górę,

bo możesz ich spotkać kiedy będziesz spadał w dół...

  • 2 lata później...
Opublikowano
ja miałem ten sam problem, samochód stał przez trzy miesiące i na ten czas odłączyłem akumulator. Po uruchomieniu mojej BMW cały czas świecił się licznik kilometrów a dzienny licznik nie działał. Rozłączanie i ponowne podłączanie akumulatora nic nie pomagało. A okazało się że przez ten czas autko zawilgotniało w kabinie i woda robiła jakieś zwarcie lub przebicie. Miałem długą trasę i jechałem z ogrzewaniem włączonym na max, po dwóch godzinach jazdy autko przewietrzyło się, osuszyło trochę i wszystko działa bez zarzutu.
Opublikowano
mam dla ciebie rozwiazanie....kumpel mial taki przypadek i pomoglo...wez szuszarke i posusz troche tam gdzie masz bezpieczniki...po prostu wilgoc ci sie dostala i tak bedzie...susz az ci nie zgasnie...ewentualnie powymieniaj bezpieczniki ktore wizualnie sa zakorodowane lub stare...sprubuj
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
Dzwoń Maniek do Karola na Teresy, on takich przypadków miał setki.
mario

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.