Skocz do zawartości

Sprawdzenie przebiegu po Vinie w e90


Blanko85

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Bula87, te 50zl to byłoby utrudnienie dla zwykłych obywateli, bo jak taki złodziej już sobie namierzy sztukę, to tym bardziej ją sprawdzi i te 50zl nie bedzie mu robilo roznicy. Zreszta, o czym my gadamy... O zlodzieju, ktory będzie sprawdzał przed kradzieża czy samochód to cacko, po remoncie, wymianie oleju, itd? Bzdury i absurd!

 

Taka historia nie powinna być w żadne sposob utajniana, bo niby dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale mi osobiście nie podoba się opcja, że każdy może sobie zadzwonić i dowiedzieć się kiedy i ile km zrobiłem... co kogo interesuje czy na wakacjach byłem w Gdyni czy w Portugalii?

Wiadomo, przy kupnie/sprzedaży to sam udostępnie takie dane i dam wszystkie zgody na udostępnianie takich danych ale na codzień wole sobie żyć w świadomości, że mam jakąś prywatność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale mi osobiście nie podoba się opcja, że każdy może sobie zadzwonić i dowiedzieć się kiedy i ile km zrobiłem... co kogo interesuje czy na wakacjach byłem w Gdyni czy w Portugalii?

Wiadomo, przy kupnie/sprzedaży to sam udostępnie takie dane i dam wszystkie zgody na udostępnianie takich danych ale na codzień wole sobie żyć w świadomości, że mam jakąś prywatność.

a skąd niby Ci inni mają mieć Twój vin?? :?

BMW ----> Bandżo Może Wszystko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to skąd? Ci inni włamią się pod osłoną nocy pod maskę auta i spiszą VIN z kielicha. Później czym prędzej popędzą do ASO i sprawdzą gdzie kolega jeździ na wakacje. No i kolega do końca będzie musiał żyć z tą świadomością, że ci inni wiedzą :norty:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Wiadomo, że dane takie są potrzebne i bardzo przydatne podczas zakupu (sam takowe zdobywałem) ale z drugiej strony nie wszystkim musi się podobać, że dane co, gdzie, jak, i kiedy ktoś naprawiał są powszechnie dostępne. Po co potencjalny złodziej ma wiedzieć, że właśnie został przeprowadzony kosztowny remont silnika, wymiana turbiny, filtrów, olejów, i wszystkiego co się może psuć i teraz bardziej się opłaca ukraść taki samochód?

Sytuacja czysto teoretyczna bo w moim przypadku to i tak prowadzę ogólno dostępny rejestr co, gdzie i jak wymieniłem ;)

No ale nie wszyscy muszą mieć taki pogląd i dlatego uważam, że te dane wciąż powinny mieć jakiś ograniczony dostęp. Chociażby tymi symbolicznymi 50 zł bo wtedy już nie będzie się chciało sprawdzać VIN'u dla sportu.

 

 

Złodzieje, którzy sprawdzają VIN.....bo padnę :duh: Złodziej ma gdzieś czy nowa turbina, jaki przebieg i czy właściciel serwisował czy dbał.

Historia serwisowa powinna być dostępna w ASO, to nie ma nic wspólnego z ochroną danych osobowych. Polskie ASO są leniwe, a także znalazły sobie kolejny sposób zarabiania pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale mi osobiście nie podoba się opcja, że każdy może sobie zadzwonić i dowiedzieć się kiedy i ile km zrobiłem... co kogo interesuje czy na wakacjach byłem w Gdyni czy w Portugalii?

Wiadomo, przy kupnie/sprzedaży to sam udostępnie takie dane i dam wszystkie zgody na udostępnianie takich danych ale na codzień wole sobie żyć w świadomości, że mam jakąś prywatność.

a skąd niby Ci inni mają mieć Twój vin?? :?

 

...

Chociażby: S8SMA VIN, VISIBLE FROM OUTSIDE Numer podwozia widoczny od zewnątrz.

W szybie czołowej jest miejsce, przez które można odczytać VIN naklejony pod spodem.

-> Hater gonna hate...

 

A co złodzieje robią to nie wiem, nie kradnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie oni w ogóle nie powinni udostępniać takich danych jeśli nie jest się właścicielem samochodu :D Tak więc pewnie sami sobie ustalają ceny za takie "usługi"...

 

Czemu nie powinni udostępniać danych o przebiegu? Przecież nikt nie udostępnia danych osobowych tylko sam przebieg auta lub jego historię. W DE i innych cywilizowanych krajach udostępniają bez problemu, w Polsce ASO przyczyniają się do procederu cofania liczników i to jest niestety smutna prawda. W M-cars jak byłem ostatnio z kolegą z forum który chciał sprawdzić za $$$ historie auta i był ze sprzedającym auto to nawet wtedy nie podali, tłumacząc się, że jest musi być zarejestrowany w PL, chociaż miał całą dokumentacją przed sobą. Paranoja :mad2:

[BAD] a nie podaja bylem juwwlascicielem podjechalem do aso powiedzieli mi tylko przebieg z kluczyka i nic wiecej bo auto nie bylo u nich serwisowane.dodatkowo kluczyk byl niedawno kupowany nowy i z tego co sie orientuje jak jest nowy to sam zbiera informacje o przebiegu wiec jesli cos bylo majstrowane z przebiegiem tona nowym kluczyku nie bedzie faktycznego przebiegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wiem. Siedzą w ASO i sprawdzają VIN-y ;d a później zapewne ukradną auto z najmniejszym przebiegiem i najlepszym wyposażeniem
:mrgreen:

i tylko to świeżo zatankowane do pełna :clap:

I jeszcze po wymianie oleju i filtrów :norty:

BMW ----> Bandżo Może Wszystko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.