Skocz do zawartości

BMW M6 V-MAXX 330KM/H WBSEH93426B797696


Rekomendowane odpowiedzi

Jak 2 lata temu szukałem M6 to ten model stał około 200 tys.

Niestety dla pecha sprzedającego - kto kupuje M6 to jednak ma pojecie na temat aut.

Ale zanim kupisz M6 to zastanów się czy chcesz wydawać 200 zł dziennie na Paliwo::) (ale jak masz to warto)

Raz BMW / / / Zawsze BMW http://img528.imageshack.us/img528/4160/motorsporticon0ms.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

To co zrobić z takim m6? wyzłomować? na części sprzedać? nie rozumiem dlaczego wypadek ma stanowić o przekreśleniu auta. Deska nie strzelona- czyli nie kręcona, wymiana poduchy w kierze i skasowanie casha to nic. Jedyne czego wg mnie można się obawiać, to że przy następnym przy*ebaniu tą stroną auto poskłada się 2x bardziej,ale to przecież to nie jest daewoo tico żeby się w harmonijkę złożyło (sama maska jest dłuższa niż całe tico więc na bezpieczeństwie bardzo nie cierpi). Skoro ten starszy pan jeździ od dwóch lat i mu nie pękło na pół na zakręcie (a pewnie-pomimo, że starszy do lansu 60 km/h m6 nie kupił i nieraz przetestował możliwości silnika i trakcji w zakrętach), to jest spora szansa że nie pęknie przez kolejne kilka lat. poza tym można to dokładnie wyoglądać zwracając szczególną uwagę na bitą stronę- po podłużnicy jeśli była ruszana na pewno będzie widać.

Jeśli chodzi o bezwypadkowość to wiem po znajomych, że jak ktoś ma 250-300tys na auto wydac, to z regóły patrzy na kolor lakieru, nie na jego dziewiczość. Miał facet wybór: wydać pół bani w salonie, albo 300tys za roczny-dwuletni z przebiegiem pewnie ze 20 tys, a ze ekskluzywny handlarz w biurze ze skórzanymi kanapami i panelem 56"na ścianie nagadał mu, że auto było porysowane kluczykiem przez czarną córeczkę pokojówki w Hollywood- stąd nieoryginalny lakier na dwóch elementach, a bezwypadkowy na 100% i nawet na kołach z tych stanów przyjechał :D . W kwestii ceny: prowadząc firmę (a właściciel m6 raczej w tesco w ochronie nie pracuje),każde auto można zamortyzować. Jego księgowa wartość co miesiąc wtedy spada, gość odlicza je od dochodu i najnormalniej w świecie po dwóch latach opłaca mu się sprzedać je za 1/3 tego co wydał, gdyż już na siebie zarobiło- bez względu, czy stało, czy jeździło. Zjeżdżanie ceny wobec niemożności sprzedaży jest poza tym logiczne i nie musi świadczyć o złym stanie auta.

 

Idę o zakład, że dziewicze m6 z europy będzie kosztować nawet 2x tyle, a jeźdźić będzie dokładnie tak samo. Zapłacić z 60tys wiecej za czyste karty historii? Rozwódka to może nie dziewica, ale też nie tirówka, żeby ją od razu dyskwalifikować. Nadmieniam, że nie mam pojęcia kim jest właściciel tej m6, po porstu wydaje mi się, że robi się za duży szum wokół samochodu, który de facto niczym nie odstaje od 80% aut jeżdżących po drogach (również forumowiczów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
a jak sądzisz dlaczego dla Amerykanów ,Francuzów,Niemców takie auto to kupa złomu :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo ubezpieczalnia oddaje im hajs jak za nowy i odprzedaje "wrak". w tym przypadku po prostu kupił go Polak, przeciez te auta normalnie w stanach, niemczech czy uk tez są odkupywane od firm ubezpieczeniowych i wraca na rodzime drogi. Jedyna różnica jest taka, że w bardziej ucywilizowanych krajach nikt nie sciemnia, ze auto jest bezwypadkowe (system nie daje takiej mozliwosci), a ciemne polaki jak nie maja w ogloszeniu zaznaczone "bezwypadkowy" to myslą, że po aucie lokomotywa skakała i sam vin z niego został. Mentalność społeczeństwa wymusiła na handlarzach takie a nie inne podejście
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego dexx. Pomyśl teraz ilu ludzi zginęło w pozornie niegrożnych wypadkach, między innymi dlatego, że poruszali się takimi sklejanymi pudełkami. Twój wywód miał na pewno cechy edukacyjne, a jego celem było zapewne zasilenie ścieku motoryzacyjnego jakim jest Polska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
słuchaj nie wiem jak jest w innych krajach ale we Francjii np. strzela poducha i auto nawet po dobrej naprawie nie może już jeżdzić nie oszukujmy się Polska to jedna z największych utylizacji złomu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego nic mi nie mów o wypadkach, bo kilka ich w życiu miałem (nigdy z mojej winy). oparcie fotela w moim samochodzie miało szerokość 20cm po zderzeniu czołowo-bocznym, uratowało mnie tylko to, że nie miałem zapiętych pasów, bo zamieszkałbym w nim na dłużej. Wniosek wyciągnąłem prosty: od niczego tak bardzo nie zależy szansa na przeżycie, jak od szczęścia. Po prostu irytuje mnie fakt, że jak auto miało przejścia to od razu się na śmietnik nadaje. jakoś nikt się w nim nie zabił odkąd jest w PL, poza tym wg mnie wcale nie wyglądała tak tragicznie. kolega chce m6, jak widać budżet ma ograniczony, skoro nie podsyła do opinii sztuk za 150-200 tys i nie jeźdźi z każdą do aso (a to tylko 500-700zł) i może nie kupić sobie dobrego auta tylko dlatego, że będą się z niego brechtać na forum. przebieg 39000- tego nikt nie zakwestionował. Jeśli jest uczciwie naprawione, to wg mnie lepsza opcja niz m6 z lakierowanym błotnikiem (bo całej w ori na 99.9% nie da się znaleźć, tym bardziej w normalnej kasie) i przebiegiem 280tys.Na zdj widac ze podłużnica jest raczej cała i kielich w marę n swoim miejscu.poza tym amelinium też się spawa jak zwykła blacha, kumaty spawacz zobi tak, że szybciej pęknie w innym miejscu niż na spawie lub obok. Nie twierdzę, że tu tak było, ale jak wspomniałem- uczciwa naprawa nie dyskwalifikuje tego auta, a sądzę, że po sprowadzeniu barany z aso tej blacharki nie naprawiały
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem pewny, że żadna z osób wypowiadających się w tym wątku nie miała strzelonych jaśków i spawanych ćwiartek :)

 

francuzów i helmutów po prostu stać na taką ekstrawagancję. Tak samo, jak oddają ubrania które trafiają później do ciuchlandów w PL. Czy te ubrania nie nadają się już do użytku? tylko błagam, nie przyklejcie mi łaty gościa, który chodzi w szmatach z lumpeksu i jeździ furą składaną z trzech. Moje 46 miało lakierowane pół błotnika w aso z wpisem w historię serwisową, osobiście tez lubię jak jest wszystko cacy i nikt mi nic nie wytknie, ale nie porównujmy się do zachodnich głąbów co żrą bigmaki i piją colę z dwulitrowych kubków. to, że inni są niekumaci, nie znaczy że czegoś się nie da zrobić. u ruskich nie takie wały przechodzą

Edytowane przez dexx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
jak tak uważasz albo jak Ci ma być milej to wszyscy mieli przyspawany cały przód i nie broń handlarzyny cwaniaczka bo przez takich oszustów Polska motoryzacja wygląda jak wygląda ,biedny co on ma zrobic z bitym bezwypadkowym autem o jaki biedny a ja mu życze żeby go wogule nie sprzedał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pier.... nie bronie gościa, po prostu stwierdzam że auta nie należy dyskwalifikować. jakie mam zdanie na temat tekstów typu "bezwypadkowy" i "model 2005, produkcja marzec 2004" to inna sprawa. Pytanie czy kupujesz SAMOCHÓD, czy kupujesz OD GOŚCIA. Bo jak fajny gościu to można od niego kupić, a jak auto fajne a gościu taki sobie to trzeba się zastanowić. Od buca sam bym pewnie nie wziął
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tylko o to, żeby nie wprowadzać na polskie drogi samochodów reanimowanych po poważnych wypadkach. Ale CCC bierze górę. Oczywiście, kogoś nie stać na auto za 200tys. to niech sie nie łakomi na trupa za połowę ceny. A ty takich "bezwypadkowych oszustów" jeszcze popierasz i sam przed soba się usprawiedliwiasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
dokładnie jak kolega ma 100tys to tym bardziej trzeba go odwieśc od tego zakupu co innego jak by miał 500 to 100 jak utopi to nie bedzie tragedi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tylko o to, żeby nie wprowadzać na polskie drogi samochodów reanimowanych po poważnych wypadkach. Ale CCC bierze górę. Oczywiście, kogoś nie stać na auto za 200tys. to niech sie nie łakomi na trupa za połowę ceny. A ty takich "bezwypadkowych oszustów" jeszcze popierasz i sam przed soba się usprawiedliwiasz.

 

W którym miejscu napisałem że ich popieram? prawda jest taka, ze kiedy na polskim rynku wykształcały się stosowane obecnie praktyki, nie było nas stać na normalne (niebite i niekręcone)samochody, stąd to się wzięło. Doszedł do tego fakt, że handlarzyna wolał kupić złoma taniej i zarobić tysiaka więcej. Nie twierdzę że to dobrze, wiadomo, że nikt dla siebie nie chce szrota kupić. gdyby panowały inne zwyczaje i powypadkowy nie znaczyłoby to samo co trędowaty, może handlarze byliby bardziej prawdomówni. Po to są takie dyskusje, żeby obnażać wały, co nie znaczy, że od razu auto nie kwalifikuje się do kupienia i jeżdżenia. Gdzieś czytałem na forum, że kolega miał dylemat czy kupić f10 po przekładce z angola i posypały się komentarze że to plama na honorze, że jak go nie stać na f10 to niech kupi e60 itp.... dyskusja na poziomie czy lpg to profanacja czy dobra alternatywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jak kolega ma 100tys to tym bardziej trzeba go odwieśc od tego zakupu co innego jak by miał 500 to 100 jak utopi to nie bedzie tragedi

 

 

wg mnie JEŚLI auto zostało naprawione przez profi zakład (których obok stada druciarzy w PL nie brakuje), to bedzie to mniejsza wtopa niż m6 za 160tys z 3x wiekszym przebiegiem. Odwdzieczy sie bezproblemowa eksploatacją i na pewno nie pochłonie tych 60tys na serwisy czy nawet drobne poprawki, a m6 z a160 tys tez bezobslugowe i tanie w eksploatacji nie bedzie. podstawa to dokladne ogledziny przez kilka par oczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
tak jak będzie naprawione profi to teraz znajdz mi zakład co naprawia profi aluminiowe przody i wstawia całe elementy na nity w miejscach fabrycznych łączen chyba sam w to nie wierzysz i jak by było profi to gośc by ją 2-lata sprzedawał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak by było profi to gośc by ją 2-lata sprzedawał

 

To nie passat, żeby był na to klient w każdej wsi. Myslę że nie ta jedna się tak długo sprzedaje, a ta pewnie niczym nie ustepuje tym po 120-130 tys. W kwesti wymiany elementówi naprawy nitów to zauważ, ze tam obie podłużnice raczej na swoim miejscu siedzą. nie wierzę, że ją ściąga albo coś w tym stulu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kupuj, bo już zaczynasz zachowywać jakbyś to auto znał i reklamował. przeczytaj jeszcze raz wszystkie swoje posty i zobacz czy nie mam racji. Masz okazję do kupna "profesjonalnie" zreanimowanego auta za połowę ceny, więc skorzystaj z okazji. Nie wiem tylko na jakiej podtawie wyciągasz daleko posunięte teorie na temat ewentualnych uszkodzeń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi sie wydaje że temat powinien byc już zamkniety.

Pytanie było czy ktoś zna to auto. Koledzy sprawdzili , zdjecia uszkodzenia pokazali.

Teraz wola zainteresowanego czy kupi czy nie kupi.

Ale w M6 jest wiele ważniejszych elementów na które też trzeba zwracać uwagę. (silnik,vanosy)

Wez z 30 tys euro do kieszeni i zrób wycieczke po niemczech,

Za te pieniądze kupisz bezwypadkowa M6 do 100 tys km i bedziesz zadowolony.

Jesli Auto jest 2 lata w ogłoszeniu to musi byc coś nie tak.

Te auta są tak drogie w użytkowaniu że ich cena sukcesywnie będzie spadać..

Raz BMW / / / Zawsze BMW http://img528.imageshack.us/img528/4160/motorsporticon0ms.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak by było profi to gośc by ją 2-lata sprzedawał

 

To nie passat, żeby był na to klient w każdej wsi. Myslę że nie ta jedna się tak długo sprzedaje, a ta pewnie niczym nie ustepuje tym po 120-130 tys. W kwesti wymiany elementówi naprawy nitów to zauważ, ze tam obie podłużnice raczej na swoim miejscu siedzą. nie wierzę, że ją ściąga albo coś w tym stulu

 

 

Przez pół roku obserwowałem rynek M6 w Polsce. Dobre sztuki w cenach 120-140 tys zł potrafiły sprzedać się w pare dni.

Słabsze i tańsze sztuki często kupowało 2 handlarzy i potem wystawiali je drożej. Jeśli jakies auto tak długo wisi, to cos z nim musi być. Na dobre eMki rynek w Polsce jest, to raczej passata trudniej juz dzisiaj sprzedac, bo jest olbrzymia konkurencja.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o znajome autko:) a czekałem kiedy trafi na forum bo już tyle czasu jeździ po moim mieście. Zastanawiam się tylko dlaczego jeździ tak rzadko.. czy przez spalanie, chociaż wątpię bo gość kase ma, czy przez to, że się boi tym poruszać hehe. Ogólnie gość ma dużo "fajnych" samochodów przed domem i jak sądzę w komisie obok tylko ciekawe czy po podobnych przejściach..:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kupuj, bo już zaczynasz zachowywać jakbyś to auto znał i reklamował. przeczytaj jeszcze raz wszystkie swoje posty i zobacz czy nie mam racji. Masz okazję do kupna "profesjonalnie" zreanimowanego auta za połowę ceny, więc skorzystaj z okazji. Nie wiem tylko na jakiej podtawie wyciągasz daleko posunięte teorie na temat ewentualnych uszkodzeń.

 

to ty wyciągnąłeś daleko posunięte wnioski chociaż znasz auto tak samo jak ja. ja przynajmniej nikogo od druciarzy nie wyzywam. Napisałem, że dokładne oględziny to podstawa, a ty od razu po zdjęciach stwierdziłeś że szrot :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.