[E46] 320d 150km - kopci po spokojnej jeździe.

[Misiek_sez]

Witam

Mój problem jest następujący.

Po spokojnej jeździe w zakresie obrotów poniżej 2tys. i przebyciu powiedzmy 50-100km w mieście samochód po gwałtownym zerwaniu dymi strasznie i zostawia na jezdni czarny pasek z wydechu.

Przy dłuższych dystansach tworzy się prawdziwa chmura.

Jednak przy ciągłej dynamicznej jeździe gdzie samochód kręcę i trzymam powyżej 2tys samochód mało kiedy puści dymka.

Jestem po wymianie odmy, filtra powietrza, filtra paliwa, zmianie oleju. Sprawdzałem samochód pod INPĄ - błędów brak (jedynie błąd na dwóch świecach który jest spowodowany uszkodzonym sterownikiem, ale to raczej na to nie ma wpływu). Samochód osiąga ciśnienie które oczekuje komputer (sprawdzane podczas jazdy), czyli turbina pracuje prawidłowo. Nie mam doświadczenia w diagnozie, ale gdy robiłem test, miałem efekt lagu czyli ciśnienie które oczekiwał komputer rosło od ~1000 do 2500 przy czym ciśnienie osiągnięte rosło nieco z opóźnieniem około 0,5s. :) Oczywiście to pewnie normalne. Dodatkowo sprawdzałem wtryski na inpie nie widziałem niczego niepokojącego. Żaden nie wychodził poza zakres 1.0 i-1.0. Nie mam już pomysłów. EGR? Kierowniczki w turbo (występowało by co najwyżej przeładowanie?), może wykręcić wtryski i zawieźć do sprawdzenia? Zaznaczę również, że w dość krótkim czasie zbiera mi się dość sporo nagaru na zaworze EGR. :mad2:

Pozdrawiam

[szatynwroc]

EGR do czyszczenia ewentualnie do wyłączenia/zaślepienia, elektrozaworek od sterowania turbina do czyszczenia lub do wymiany, do tego zobacz jak wtryski się zachowują pod obciążeniem bo na postoju masz w granicy -1 +1 ale pod obciążeniem któryś może wychodzi poza -3 +3

[MiFlo]

zbiera się nagar w erg masz ten sam problem co ja dziś usunąłem (mi dodatkowo auto po przekroczeniu ~2,5k obr/min dostawało kopa). Zawór erg przepuszcza spaliny a dokładniej winą jest elektrozawór sterujący nim u mnie regeneracja jego nic nie dała (wersją chałupniczą) kupiłem ori podmieniłem i śmiga. Sprawdź sobie erg odłączając wężyk podciśnienia od niego i wkręcając np śrubkę w wężyk co by nie zasysało wszystkiego.