Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo dziwna sprawa. Moją Betką jeżdżę już z rok, myje regularnie na myjkach pod cisnieniem wszystkie zakamarki. Tyle ulew przjechałem i było zawsze ok. Wczoraj troche popadało i nie chce odpalić!!

Z holu odpalił, pojechałem kawałek i zgasł. No i tak odpala po chwili gaśnie, odpala gaśnie, czasami nie chce odpalić dłuższą chwilę i po chwili znów normalnie odpala. Zdjąłem tylna kanapę i słychać było przez pare minut nieregularne tykanie na włączonym zapłonie z czarnego modułu, obok jest zielony moduł i nic nie tyka,. bezpiecznik od (eclairage) Feu de croisement droit jest za duży i się trochę przytopił - dziwne. Zdjąłem dywany pod tylnią kanapą tam gdzie idą grube wiązki i były wilgotne wszystkie a sam dywan jest przemoczony.. Tak czy inaczej nie widać tam uszkodzenia kabli żeby woda mogła robić zwarcie..

Wszystko ruszałem nic nie daje efektu w postaci nagłego gaśnięcia silnika, po prostu sam nagle gaśnie tak jak by go ktoś wyłączył ze stacyjki.. Wiem że mam kanał spływowy w szyberdachu z tyłu zapchany bo woda mi ciekła do środka przy ruszaniu..

Wszystkie wiązki stały przez cały dzień odkryte, osuszyły się.. Suszyłem suszarką wszystki miejsca gdzie idą kable..

Do tego wszystkiego nie działają szyby, szyberdach, wycieraczki(tylko na najszybszym stopniu się włącza) i centralny zamek, reszta działa..

Najdziwniejsze jest to że wszystko było w porządku, dzień wcześniej przyjechałem z długiej trasy, przed tym wymeniałem olej i wszystkie filtry, spalił mi 10l gazu na trasie.. Jak odpala to na pyk i gaśnie albo nie odpala wogóle, tak co 6 kręcenie na chwile odpali.. Czasami przy długim kręceniu tak jak by łapał i znów kręci.. Co to może byc, komputer?? moduły?? mogę porobić zdjęcia jak coś potrzeba..

znacie jakiś chałupniczy sposób żeby wywołać kody błędów, w nissanach można zwierając odpowiednie piny w kostce do badań..

Teraz zauwazylem ze na wyzszych obrotach nie gasnie ale tak dopiero od 3000, poniezej jak probuje ustawic na 2,5 to traci zaplon ale po dodaniu gazu wraca na obroty, nawet zlapalem moment w ktorym obroty spadaja i sie podnosza trzymajac pedal w tym samym miejscu tak od 2500 do 3000 w tym przedziale..

Opublikowano
Cześć, nie mam skąd.. Nie da się jakoś kodów błędów wywołać na check engine albo coś w tym stylu?? Trzeba jechac na komputer??
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Okazało się że po prostu czujnik wału poszedł. 500zł :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:

I nikt nie pomysłał??

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.