Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

moje autko jak w temacie.

Mam pytanie odnośnie objawów niesprawnego sprzęgła hydrokinetycznego (przekładni - konwertera)

tzn. właściwie jakie są te objawy?

 

Zachowanie auta:

 

Zimny silnik

po ruszaniu na zimnym słychać dosyć głośny świst a auto dopóki się nie zagrzeje jest włąściwie jakieś takie słabe - jakby miało prześlizg na sprzęgle (porównuje to manuala) tzn daje mu gaz a ono takie jakieś zamulone, choć ciężko nazwać że słabe bardzo... wiąże się to nadanie mocy z bardzo dużym zużyciem paliwa, przy normalnej spokojnej jeździe (dziadkowej) autko nie pali za dużo lecz w sam raz, jednak przy mocniejszym deptaniu (jednak nie wariackim) po prostu źre :)

 

po zagrzaniu do mniej więcej przejechania 40/50 km

autko w tym czasie zagrzane pracuje praktycznie zawsze normalnie (kiedy nie ma deptania - bo wtedy czuje prześlizgi) nie ma to jednak wpływu na jakieś odczucia złego wbijania biegów - nie ma szarpania podczas zmian.

 

po dystansie powyżej 50km

auto zachowuje się tak jak wcześniej z różnicą - kiedy auto zatrzymam i ruszam wtedy czuje szarpnięcie - nie jest one powalające ale odczuwalne, ruszając szybko nie można tego poczuć właściwie ale ruszając dziadkowo jest najpierw bum i jedziemy dalej :( dalej kiedy autko zmienia biegi nie ma szarpnięć.

 

po dystansie powyżej 80km i więcej lub po częstej jeździe ale z krótkimi przerwami przez parę godzin

nie jest to za każdym razem ale prawie - pokazuje się awaria skrzyni. Wystarczy wyłączyć auto odczekać minute włączyć i awarii nie ma, później nie zapali się lub znowu troche pojeżdzi się i awaria wskoczy.

 

DODAJE:

olej został wymieniony i jego stan jest właściwy

został wymieniony na włąściwy olej LT 71.... zgodny z zieloną naklejką na skrzyni

awaria jaka się zapala po odczytaniu z kompa to TORQUE CONVERTER CLUTCH (czyli awaria sprzęgła jak mniemam)

 

PYTANIA :)

1. Czy wszystkie te objawy jakie przestawiam są powiązane ze sprzęgłem?

2. Czy ktoś z Was miał podobne objawy i jak to się zakończyło :)

3. Czy wymieniał ktoś z Was sprzęgło ( nie chodzi mi o techniczne sprawy bo tutaj nie ma problemu) ale jakie były przyczyny tej wymiany jaki był kod błędu itp.

 

 

Fajnie gdybyście podzielili się swoim doświadczeniem ;) ja osobiście mam huśtawke nastrojów jak diabli :) autko nieraz pięknie się sprawuje szkoda, że tylko nieraz.

Wstępną diagnozę mam taką, że sprzęgło to działa na podobnej zasadzie jak pompka, czy też przepompowuje - dokładnie nie zapamiętałem i dzieje się tak (choć pewności nie ma) że kiedy jest zimny olej i gdzieś coś w nim nie hula to nie radzi sobie tworząc prześlizgi (większe spalanie) kiedy jest nagrzany olej działa optymalnie kiedy jest już gorący (choć temperatura 83/89 tego nie wskazuje) to znów sobie nie radzi stąd szarpnięcie przy ruszeniu, no i faktycznie tak to się wydaje, że tak jest (jakieś złe ciśnienie w konwerterze?) ale na takie wnioski to sam mechanika nakieruje :) nie ma co do tego jednak pewności. Olej został kupiony od Pana który handluje olejem ESSO i ma mnóstwo komentarzy na allegro (zero neutrali i negatywów) więc nie podważam jego autorytetu zresztą i mechanik tego nie podważa :) Sprzęgło kupiłem używkę z niesprawnej skrzyni (rozwalony wsteczny bieg) koszt 340pln (mało bo do mojej skrzyni nie idzie kupić praktycznie) postaram się wymienić w sobotę. BArdzo bym jednak prosił o podzielenie się wiedzą do tego czasu. Bo intrygujące jest cholernie w ogóle to, że ulega awarii część rzekomo bezawaryjna i niewymienialna przez całe życie auta ale co ciekawe do kupienia w serwisie hehe :)

 

 

 

przedstawiam fote z INPy

 

http://images39.fotosik.pl/1321/c597a1fe02f688cb.jpg

Opublikowano

jestem po wymianie i w zasadzie poszło szybko z 6 godzinek zeszło :) gdyby ktoś miał tą robótkę do zrobienie - radze wyjmować skrzynke bez opuszczania silnika i zdecydowanie wyciaganie wraz z konwerterkiem co by uszczelniacza od skrzyni nie trafiło :)

autko uspokoiło się :)

delikatny gwizd jeszcze słychać ale kiedy jest delikatny to i przyjemny :)

co do spalania to przy dziadkowej jeżdzie na trasie na tempomacie 100km/h wyszło jakieś 6,5l to trasa w miescie koło 10l ale zdecydowanie prześlizgi zniknęły, awaria skrzyni po przejechaniu 70km nie zapaliła się no i co najważniejsze po rozgrzaniu wszystkiego i po stanięciu nie ma tego walnięcia przy ruszaniu ufff

no nic narazie to jest fanie - czekam jak autko będzie się sprawowało na zimno z ranka ??? oby git malina :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.