Nie pali

[suru]

Witam, po raz pierwszy moja 7 nie chce mi odpalić, aku nówka, 2 tygodnie ma i kręci jak szalony tylko paliwa nie podaje... Możliwe żeby Pb zamarzła, czy jakies drobiny wody w niej były :?: Podczas jazdy wszystko było ok, zaparkowałem po 1 w nocy a rano o 10 nie zapaliła, a większe mrozy nie były dla niej straszne wcześniej. Może jakieś rady? Bo ja zamierzam ja jakoś podgrzać i próbować palić tylko kiepsko z warunkami pod blokiem...

[ttrol]

Witam, po raz pierwszy moja 7 nie chce mi odpalić, aku nówka, 2 tygodnie ma i kręci jak szalony tylko paliwa nie podaje... Możliwe żeby Pb zamarzła, czy jakies drobiny wody w niej były :?: Podczas jazdy wszystko było ok, zaparkowałem po 1 w nocy a rano o 10 nie zapaliła, a większe mrozy nie były dla niej straszne wcześniej. Może jakieś rady? Bo ja zamierzam ja jakoś podgrzać i próbować palić tylko kiepsko z warunkami pod blokiem...

 

Paliwko zamarzło mojemu koledze tej zimy, chodziła i zgasła, i za cholerę nie dało się nic zrobić. Butelka denaturatu pomogła, ale auto było odstawione do garażu. W środę będzie na plusie to możesz spróbować. Zobacz czy jest iskra, bo jeżeli też nie ma to czujnik położenia wałka lub komp silnika. Sprawdź również przekaźnik paliwa i samą pompę.

[wyplosz1484]

To gdzie wy koledzy tankujecie ze wam paliwo zamarzło?? pierwszy raz słyszę o takim przypadku. w tym roku było w mojej okolicy -27 stopni w słoiku na parapecie stało na dworze paliwo i jakoś nawet nie zgęstniało.

[ttrol]

To gdzie wy koledzy tankujecie ze wam paliwo zamarzło?? pierwszy raz słyszę o takim przypadku. w tym roku było w mojej okolicy -27 stopni w słoiku na parapecie stało na dworze paliwo i jakoś nawet nie zgęstniało.

 

Wiesz jak to jest, nie wszyscy mają kasę, tankują gdzie taniej, takie przypadki się zdarzają. Ja tylko BP lub Shell.

[wyplosz1484]

rozumie nie mieć kasy. ale coś kosztem czegoś! albo parę groszy drożej i spokój. albo parę groszy taniej i parę groszy więcej na części, mechaników, nie wspominając o nerwach przez dziwne akcje! panowie bez jaj!! przecież nigdzie nie leja tyle wody do paliwa żeby zamarzło bo byś na takim paliwie nie pojechał. jak byście zmieszali 50-50 wodę z bęzyna nie powinna zamarznąć!! jeśli zamarzła to kolego ciesz sie bo praktycznie masz auto na wode. a z drugiej strony to weź za łep tego co ci ja sprzedał bo jeździsz na wodzie a płacisz za bęzyne! są odpowiednie instytucje do tego.

 

 

http://www.myzlab.pl/tablice/wlasciwosci_cial_cieklych.html.

 

 

 

Paliwo nie zamarza co najwyżej może słabiej parować. (dla tych co nie wiedza to nie bęzyna się pali tylko jej opary)

[ttrol]

rozumie nie mieć kasy. ale coś kosztem czegoś! albo parę groszy drożej i spokój. albo parę groszy taniej i parę groszy więcej na części, mechaników, nie wspominając o nerwach przez dziwne akcje! panowie bez jaj!! przecież nigdzie nie leja tyle wody do paliwa żeby zamarzło bo byś na takim paliwie nie pojechał. jak byście zmieszali 50-50 wodę z bęzyna nie powinna zamarznąć!! jeśli zamarzła to kolego ciesz sie bo praktycznie masz auto na wode. a z drugiej strony to weź za łep tego co ci ja sprzedał bo jeździsz na wodzie a płacisz za bęzyne! są odpowiednie instytucje do tego.

 

 

http://www.myzlab.pl/tablice/wlasciwosci_cial_cieklych.html.

 

 

 

Paliwo nie zamarza co najwyżej może słabiej parować. (dla tych co nie wiedza to nie bęzyna się pali tylko jej opary)

 

Nie wiem czego tam dolali, ale jak widziałem zbiornik to była kasza, jak po wyjęciu piwa z zamrażarki.

[wyplosz1484]

no dobra panowie to nie widzicie co sie dzieje z temperaturami na zewnątrz?? ile zaoszczędzicie tankujac na jakiejś tam stacyjce benzynowej a nie na jakiejś renomowanej stacji benzynowej?? prosta kalkulacja 250zl gdzie paliwo po 5zl = 50 litrów. 250zl gdzie paliwo po 4.90zl = 51litrów. wiele ludzi tak patrzy na te ceny paliw i jeżdzi gdzie najtaniej a później klną bo faza z autem i to szczególnie w zimę. jak to mówią grosz do grosza.... w zimę nie warto!!! rano do roboty a tu faza! do panny ruszasz faza! i teraz lataj po mrozie dookoła auta i kombinuj! może odpali i i nie zajeździsz akumulatora. a propo takiego paliwa co kolega napisał że kasza w baku. u mnie w okolicy jeden był taki co dolewał jakiegoś syfu do paliwa. koleżanka mi opowiadała ze po tankowaniu u niego pod małe wzniesienie nie mogła sie wturlac swoim autem (baba to baba ale cos w tym było) ktos sie wkur.... podpierdzielił i koleś do tej pory na komornika zapierdziela. jeszcze kredyty za ten cpn co pobrał nie były spłacone. zlicytowali chałupę auto i po ptokach. a kare dostał za to paliwo też konkretna!

[suru]

Koledzy, ja tankuje na BP, Orlen albo Statoil i nigdzie indziej. Wczoraj próbowałem odpalać i nic, ogrzałem też reduktor od gazu żeby na gazie odpalić i tak samo nic :mad2: Więc to chyba nie jest problem zamarzniętego paliwa ...

[karolmoto1]

sprawdz iskre wykręć świece moze kopułka przepalona czy palec sprawdz czy pompka paliwa działa moze juz po niej jak jeżdzisz na gazie no i filtr paliwa mozna by wymienić

[suru]

Nie ma iskry, ale to już kolega mechanik się głowi nad tym :P Dzięki za wskazówki koledzy :cool2: Właśnie do niego dzwoniłem i mówi , że prąd do cewki nie dochodzi a bezpieczniki dobre ... I teraz podejrzewa ten czujnik położenia wału.

[suru]

Nie ma iskry, ale to już kolega mechanik się głowi nad tym :P Dzięki za wskazówki koledzy :cool2: Właśnie do niego dzwoniłem i mówi , że prąd do cewki nie dochodzi a bezpieczniki dobre ... I teraz podejrzewa ten czujnik położenia wału.

Jednak to był czujnik położenia wału i znów 7 hula :D