Skocz do zawartości

!!! UWAGA na auta kupowane w cenie NETTO !!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście widzę jeden pomysł aby chociaż troszkę ukrucić proceder.

A mianowicie, jeśli kupujemy auto zarejestrowane w Polsce od handlarza to aby je zarejestrować potrzebna jest ciągłość umów/faktur np. umowa pomiędzy poprzednim właścicielem auta i handlarzem oraz pomiędzy handlarzem a osobą rejestrującą auto.

Natomiast do rejestracji auta z zagranicy potrzebny jest dowód rejestracyjny itp, oraz umowa/faktura pomiędzy sprzedającym ( może to być np. 10 pośrednik) a nabywcą. Czyli auto może być sprzedane w Belgii przez Nathana dla Helmuta, Helmut sprzedaje dla Ondreja, Ondrej dla Alejandro, Alejandro dla Francesco, Francesco dla Mustafa, a Mustaf dla Kowalskiego. I aby auto zarejestrować w Polsce wystarczy dowód rejestracyjny w którym właścicielem jest Nathan i umowa pomiędzy Mustafą a Kowalskim.

Wystarczyłaby więc w tym przypadku również ciągłość umów/faktur i proceder chociaż w niewielkiej części zostałby ukrócony.

 

Nie realne i stawia uczciwego handlujacego w bardzo klopotliwej sytuacji. Postaw sie na swoim miejscu gdybys Ty pozniej sprzedajac to auto musial przedstawic ciaglosc faktur dla kolejnego kupujacego ten samochod. Nie ma znaczenia czy to auto z zagranicy bedzie zarejestrowane na os prywatna czy firme-handlarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Niestety btomku nie da sie. W Niemczech wlascicielem auta jest ten kto ma papiery i kluczyki. I tak w praktyce jezeli falszujesz sobie sam umowe (czyli tak jak wiekszosc kupujacych "na Niemca") to mozesz sobie wpisac sprzedawce Angele Merkel z Berlina mimo ze w papierach jest Johann z

 

Tutaj dodatkowo handlarz byłby obciążony zarzutem fałszerstwa, więc może zniechęcałoby to po części do ukrócenia procederu. ;)

 

Nie realne i stawia uczciwego handlujacego w bardzo klopotliwej sytuacji. Postaw sie na swoim miejscu gdybys Ty pozniej sprzedajac to auto musial przedstawic ciaglosc faktur dla kolejnego kupujacego ten samochod. Nie ma znaczenia czy to auto z zagranicy bedzie zarejestrowane na os prywatna czy firme-handlarza.

Nie widzę problemu, ucziwy handlarz miałby wówczas wstydzić się swojego zarobku? ;)

Namieszałeś w mojej głowie

Jednym gestem, jednym słowem

Nie musisz przynosić mi fiołków i bzów,

Wystarczy mi, ŻE JEŹDZISZ BMW ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę problemu, ucziwy handlarz miałby wówczas wstydzić się swojego zarobku? ;)

 

 

Moze nie wstydzic, ale sa pewne zrodla i firmy od ktorych mozna kupic dobre auta, ktorych miejsca i kontaktu nie chcialby przez to ujawniac. W kazdej innej dziedzinie handlu wystepuje jakas tajemnica handlowa, przede wszystkim ze wzgledu na konkurencje....

 

Dalej co do rejestracji i ciaglosci faktur/umow, to tak samo Ty mialbys problem rejestrujac auto sprowadzone z zagranicy, skad bys mial niby wiedziec ile wczesniej posrednikow bylo miedzy tym kto kupil auto w salonie a Toba-ostatnim ogniwem? To nigdzie nie jest zapisane bez rejestracji samochodu, a ten kto nimi handluje nie ma obowiazku ich rejestracji na siebie, dla prowadzacego taka dzialalnosc to jest zwykly towar handlowy tak jak herbata czy kawa dla hurtownika

 

Ponadto jeszcze dodam "wałki" na Vacie robia nie tylko tylko na samochodach... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze nie wstydzic, ale sa pewne zrodla i firmy od ktorych mozna kupic dobre auta, ktorych miejsca i kontaktu nie chcialby przez to ujawniac. W kazdej innej dziedzinie handlu wystepuje jakas tajemnica handlowa, przede wszystkim ze wzgledu na konkurencje....

To niech autko zarejestruje na siebie/swoją firmę i odsprzeda dalej. Wiem, że zbyt dużo formalności ale to może zlikwidowałoby nieuczciwą konkurencję ;)

 

Dalej co do rejestracji i ciaglosci faktur/umow, to tak samo Ty mialbys problem rejestrujac auto sprowadzone z zagranicy, skad bys mial niby wiedziec ile wczesniej posrednikow bylo miedzy tym kto kupil auto w salonie a Toba-ostatnim ogniwem? To nigdzie nie jest zapisane bez rejestracji samochodu, a ten kto nimi handluje nie ma obowiazku ich rejestracji na siebie, dla prowadzacego taka dzialalnosc to jest zwykly towar handlowy tak jak herbata czy kawa dla hurtownika

Przy nowych, jeśli dobrze zrozumiałem nierejestrowanych autach jest inna zależność, w tym przypadku (zakupu nowego auta) nie byłoby zapewne wałka na Vacie ;)

Jeśli ma się to tyczyć używanych aut to jeśli nie byłoby akceptacji przy rejestracji bez ciągłości umów to mielibyśmy same auta z pierwszej ręki ;)

 

Na nic i tak nasze gdybania. Może znajdzie się w końcu jakiś młody mądry gniewny w naszym rządzie i zrobi w tym temacie porządek. Ale to chyba raczej jednak potrwa jeszcze długo ;(

Namieszałeś w mojej głowie

Jednym gestem, jednym słowem

Nie musisz przynosić mi fiołków i bzów,

Wystarczy mi, ŻE JEŹDZISZ BMW ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wałki' są na "chemii z Niemiec" i na stali ale tylko samochody dają 100% możliwości weryfikacji, bo są rejestrowane w UK!!!

Ja z praktyki wiem że Niemieccy handlarze ci mniej "opaleni" to robili wielkie oczy na te "nettowałki", jak im to tłumaczyłem kilka lat temu to patrzyli na mnie jak na kosmitę :D

A teraz lament robią :o i to duże firmy podległe pod jakiś big koncern załapały o co chodzi .....hihihiu

Ci pochodzący z dawnego "demoludu" trochę czaili o co chodzi i sprzedawali w netto zaprzyjaźnionym a od innych brali kaucje.

Moim zdaniem w "Reichu" nie kupisz już tak łatwo w netto (tylko "opaleni" coś tam kręcą) ....i to jest jedyne pocieszenie bo Francja, Belgia nadal daje się d..m.. ć.....

Co do ciągłości faktur to raczej "głupi" pomysł, tu wystarczy zdrowy rozsądek i przepis w UK że jak firma w briefie (we Francji będą dane kupującego w dowodzie z prefektury) to ma być faktura 23% VAT, w końcu po co oni sprawdzają dane i dają tymczasowy dowód (chyba tylko po to by te kilkanście złotych wyrwać )? .Zawsze będzie jakiś "wałek" ale jego skala i konsekwencje mogą być mniejsze....

a najlepiej dostawić jeszcze 100 tysięcy fotoradarów i będziemy bogatym krajem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.