Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.

Na pewno nie jeden z was mial klopoty z ruszeniem z miejsca na LPG oczywiscie mam na mysli gaz 2 giej generacji. Wciąż uciazliwe szarpanie, powolne wchodzenie na wyzsze obroty, nie rowna praca na biegu jalowym. Otoz sam jeszcze niedawno przezywalem taki problem więc rozwiazalem go pewnym domowym patentem.

Zapewne kazdy z was przykladal kiedys dlon do miejsca przy filtrze powietrza gdzie silnik je zaciaga (oczywiscie przy silniku odpalonym na LPG) i na pewno zaobserwowal wzrastajace obroty silnika, dzieje się tak ponieważ wzrasta podcisnienie w dolocie co powoduje zasysanie większej dawki gazu. Mój patetnt dziala podobnie lecz na krotka chwile i do pewnych obrotow.

 

Do przerobki beda potrzebne:

kawalek blaszki aluminiowej ( przepustnica)

sprezynka ( od jakiejs unitry starej tam jest tego pelno)

no i jakas os na które będzie się wszystko trzymalo ( ze starej zabawki dla dziecka)

cyrkiel do odrysowania srednicy rury

ostry noz lub pilka do metalu

 

Pierwszym krokiem było odkrecenie rury przeplywki, odpiecie przeplywomierza, miksera gazu i odkrecenie obudowy filtra powietrza

 

 

 

Po wyjeciu obudowy filtra z przeplywomierzem z komory silnika odpinamy zatrzaski zdejmujemy pokrywe wyjmujemy filtr. Od tej pory będzie nam potrzebny tylko sam dol obudowy filtra.

 

Kolejnym krokiem jest usuniecie rury z filtra powietrza będzie ona w znaczny sposob przeszkadzala. Należy wyjac plastikowe rozporki, i odkrecic od dolu jedna srubke i demontujemy rure. W tym samym czasie zajmujemy się ssakiem powietrza no tak troszke dziwnie to brzmi ja to tak nazwalem. Z doswiadczenia z samochodami wiem ze gazownicy przy 2giej generacji gazu zdejmuja ta rure (,,mowia ze gaz nie lubi jak mu się wtlacza powietrze, lubi jak silnik sam je zasysa,,) bo jak wiadomo przy poruszaniu się samochodem powietrze jest wciskane do filtra, więc przystepujemy do dzialania ucinamy ta splaszczona koncowke, ja zostawilem mierzac od obudowy filtra jakieś 10cm tej rury.

 

Następnie mierzymy cyrklem srednice i odrysowujemy na papierze kolo o jej wymiarach, i dorysowujemy u gory tego kola wypustke która pozniej zaginamy na os, oczywiscie przy wycinaniu już z blaszki aluminiowej musimy zmniejszyc ja o jakieś parę mm by nie zawadzala i lekko się poruszala.

 

Wycieta z blaszki ,,przepustnice,, zaginamy u gory na os i dodatkowo w zagieciu robimy dziurke na sprezynke, po czym sprawdzamy czy w rurze będzie pasowala. Następnie wiercimy dwa otwory w rurze i przekladamy os przez scianke rury, zrobiony uchwyt ,,przepustnicy,, i druga scianke rury.

 

Zakładamy sprezynke na uchyt na ,,przepustnicy,, i nawiercamy na gorze rury taka sama dziurke jak w przepustnicy i zakladamy również sprezynke.

 

Wygladem przypomina to dotychczas nam znana klapke przeciw wybuchom gazu która instaluje się za przeplywmierzem by podczas wybuchu nie ulegl uszkodzeniu, ale i tak kazdy kto mial lub ma gaz 2giej generacji wie ze ta klapka i tak jest do d..... bo przy wybuchu odpada dno przeplywomierza bądź krzywi jego ustroj pomiarowy.

 

Krotki opis zasady dzialania w praktyce.

 

Po zainstalowaniu, skreceniu wszystkiego nadchodzi czas by w koncu urochomic silnik na LPG Na wolnych obrotach (biegu jalowym) klapka przymyka doplyw powietrza podajac wieksza dawke gazu. Tym sposobem mamy nawet na zminym silniku rowne obroty, i ruszanie z miejsca bez obawy ze silnik się zadusi a czasem nawet strzeli. Przy obrotach ok 2tys klapka się otwiera dajac normalny przeplyw powietrza i normalna dawke gazu. Otwarcie klapki można wyregulowac za pomoca slbaszej lub mocniejszej sprezynki albo można ja po prostu rozciagnac i wtedy będzie troche slabsza.

 

Mysle ze to tyle. Jeśli cos jest nie tak, bądź nie jasno się wyrazilem proszę pisac

 

A tutaj dodaje zdjecia jak wygladal zabieg:

 

 

 

http://img408.imageshack.us/img408/9043/p1120035.th.jpg

http://img535.imageshack.us/img535/5984/p1120034m.th.jpg

http://img141.imageshack.us/img141/7408/p1120033.th.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/2851/p1120032t.th.jpg

http://img811.imageshack.us/img811/9159/p1120031.th.jpg

http://img3.imageshack.us/img3/2470/p1120030r.th.jpg

http://img853.imageshack.us/img853/9681/p1120029c.th.jpg

http://img209.imageshack.us/img209/6541/p1120028.th.jpg

http://img593.imageshack.us/img593/8936/p1120027d.th.jpg

Opublikowano

mam ksiazke[albo mialem, nie pamietam, jak ja chcesz to pisz na priv] o lpg, w ktorej bylo opisane podobne do Twojego, rozwiazanie i mialo ono sluzyc temu o czym piszesz

tam jednak zastosowano 'zwezke' na rure od dolotu

Opublikowano
Opisz jeszcze jak zrobić cięgło do kabiny i będzie idealnie ;) a poważnie, to też o takim sposobie czytałem w jakiejś gazetce i bardzo chwalili :cool2:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

??? też mam drugą generację, ale nie mam jakiś cudów, ostatnio wywaliłem klapkę antywybuchową bo mi zwężała dolot i teraz ma trochę lepszą "górę". O jakim szarpaniu na LPG mówicie? Bo mnie obce taki objawy. :mrgreen:

 

PZDR>

Opublikowano
szarpania nie masz bo nie liczysz sie ze spalaniem, parownik podkrecony na maxa wiec tego nie odczuwasz bo dawke gazu masz dosc duza i na biegu jalowym nie bedzie szarpalo , a jesli chcesz by malo palil i trzymal obroty i normalnie ruszal to niestety trzeba kombinowac.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Czy ja wiem czy mam dawkę na maksa. Nie znam się tak mam ustawione i tak jeźdzę. A chyba nie pali jakośdużo jak na mój styl jazdy i miejsce gdzie jeźdzę.

 

PZDR>

Opublikowano

do naszych 316 zaleca sie sekwencje :mrgreen:

ewentualnie instalacje typu 2.1.CPU sterowany Sonda, Prędkością obrotową silnika, położeniem przepustnicy

ja posiadam taki typ i jestem zadowolony ;]

Opublikowano

ja mam taka instalacje i narzekam. Zregenerowalem parownik wszystko poustawiane a jest lipa i musialem zastosowac ta druga przepustnice.

 

Na dniach jesli znajde uzuywane wtryski parownik i CPU do sekwencji to sam sobie ja wstawie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak masz gaz skręcone na minimum to się nie dziw. Ja bym się nie ździwił jak przy tak skręconym gazie nie przegrzala się głowica lub nie wypali zaworów. A to są koszty wiele wieksze niż litr gazu wiecej spalonego na setkę. Ja mam chyba jak kolega pisał, na sterowniku BINGO i śmiga. 12 w mieście do 9, nawet poniżej w trasie to nie jest jakoś dużo. I przynajmniej bezproblemowa jazda.

 

PZDR>

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.