Skocz do zawartości

318i (Silnik N46) Który uwalony czujnik


Jasonos

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka wam,

 

Mam takie pytanie, który z czujników/część może się wiesać bądź szwankować, w momencie gdy samochód się nagrzeje, bądz ogólnie reaguje na zmiany temperatury na zewnątrz jaki samego silnika.

 

Mam problem z którym borykam sie od baaaardzo dawna i nikt nie jest wstanie mi pomóc. Często jest tak że auto jest słabe do 2000 tys obrotów, jakby z opóźnieniem reagował na pedał gazu, i przez to kangurzy mi przy ruszaniu, zmianie biegów na wyższy bądz redukcji.

W tym samym czasie momecnie na trójce, bądz dwójce nie idzie od 1500 tyś płynnie, tylko czeka az osiągnie te 2000 tys i rura.... Dochodzo do tego też ,że po dobrym rozgrzaniu auta, głównie jak postoi w korku troche to zaczynać przy ruszaniu nim trząść/szarpać tak jakbym za mało gazu mu dawał. Jest też tak ze czasem musze przytrzymać gaz żeby on sie zorientował że ma zwiększyć obroty.

 

Parę razy latem, podczas upałów przy włączonek klimie, ja mu jedynke, gaz a on nic, po kilku sekundach dopiero zaczął wchodzić na obroty, wchodził bardzo wolno i jak osiągnął te magiczne 2000, poszedł jakby mu ktoś kopa zasadził

 

Z kolei jak ma dobry dzień to pięnie rusza, nie ma kangura, nie czuć kompletnie zmiany biegów....

 

Na kompie żadnych błędów... :(

 

Wymieniłem cewki, nic to nie dało. Pól roku temu wymieniłem świece ( NGK platyny czter eketrodowe ) i przez miesiac było oki, potem znów... Pali na dotyk bezwzględu na temperaturę na dworze, nawet przy -20. Silnik pracuje równiusieńko!

 

Mam wiele typów: Czujnik wału, czyjnik wała, przepływka, pedał gazu, sprzęgło, dwumas, sonda lambda... ale to takie strzelanie na ślepo, w zasadzie albo coś nie działą albo działa kurna. Wracająć do pytania, który z wymieniownych wyżej może raz działać a raz nie działac pod wpływem temperatury... Wiem ze to troche wróżenie z fusów, ale możę jakaś drobna podpowiedź chociaż.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Te objawy pasują do walniętego czujnika albo wału korbowego albo któregoś wałka rozrządu a komp pokarze błąd wtedy gdy taki czujnik całkowicie padnie a teraz może powoli dogorywać.

 

PS. Gdybyś potrzebował czujnik wału korbowego to mam nowy oryginalny do twojego silnika w dobrej cenie viewtopic.php?f=31&t=171195

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mam nadzieje że uda mi sie w ten weekend zajżeć pod maskę i zobaczyć jakie czujnki wałka mi tam siedza, bo kiedys mechanik cos tam wymieniał i zobaczę co wsadził, podobno czujnik wału, ale grzebał w miejscu gdzie sa czyjniki wałka... Tak czy inaczej bedę zamawiał w tyg czujnik wałka, i podmienie zobacze, jak to nie pomoże to wziąłym od Ciebie ten czujnik bo cena świetna. A jako że u mnie trzeba wyciągac kolektor żeby do czujnika wału się dostać, to wole zacząc od tych łatwo dostępnych. tak więc jakbys był tak uprzejmy i nie bumpował postu o sprzedaży póki co byłbym wdzięczny ;)

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym kolego obstawiał czujnik położenia wałka. Aczkolwiek może to też trochę twoje przewrażliwienie? Wiesz nie ma się nie wiadomo jakiego kopyta spodziewać po 318 więc wiadomo ze od 1500 obrotów auto nie będzie miało nie wiadomo jakiego kopa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym kolego obstawiał czujnik położenia wałka. Aczkolwiek może to też trochę twoje przewrażliwienie? Wiesz nie ma się nie wiadomo jakiego kopyta spodziewać po 318 więc wiadomo ze od 1500 obrotów auto nie będzie miało nie wiadomo jakiego kopa.

 

Owszem, zgodziłbym sie z Toba w 100% gdyby nie fakt, żę auto potrafi czasem dobrze jechać... ale w większości przypadków to taka mała padaka... zima idzie więc będzie lepiej ale na wiosne znów będzie to samo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ten weekend wyciągnąłem obydwa czujniki wałka, przetarłem, sprawdziłęm czy nigdzie nie ma przetartych kabli, założyłem i od temtego czasu autko śmiga.. ale nie zapeszam, bo to może byc zbieg okoliczności :) Po wymianie świec też przez miesiac ładnie jechała a potem znów jak jej się zachciało...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.