Skocz do zawartości

Yaro

Zarejestrowani
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yaro

  1. Witam, właśnie nabylliśmy z moją drugą połową E39 z 1997r, 523 benzynka. Wcześniej jeździłem E36 1,8 i byłem bardzo zadowolony ale pora była na coś nowszego. Ponieważ jest to dla mnie spora zmiana a mam kilka spraw które mnie nurtują które zauważyłem prowadząc betkę do domu. 1. Czy R6 nieco wolniej się wkręcają na obroty niż 4 cylindry? Tak prawdę mówiąc to mam subiektywne pewnie odczucie że te 170 KM przyspiesza tylko niewiele lepiej niż moja poprzednia 318 z mocą 113 KM!! 2. Zadziwiła mnie plama wody (dziś i kilka dni wcześniej było powyżej 20 stopni celsj.!) na dywaniku tylnym prawym - podłoga - jest tam wywiercona mała dziurka w podłodze (!!!), nie wiem po jaką cholerę - czy tam może coś się skrapla i mój sprzedający mi o tym nie powiedział? 3. Czym czyścić zmatowiałe listwy chromowane dookoła szyb - sam nie wiem dlaczego zmatowiały :( 4. Czy jest możliwość nabycia i wymiany ramion wycieraczek? Mam trochę pordzewiałe a z tego co patrzyłem to nikt nie oferuje takich kompletów, czyli trzeba wymienić całe ramię aż do nasady na wielowypuście (chyba tak się to nazywa) :) 5. Czy ktoś może polecić jakąś firmę która na nowo obszyje kierownicę skórą (okolice Katowic)? 6. To co najbardziej mnie niepokoi - przy naprawdę wysokich obrotach (powyżej 4,5 tys obrotów) odzywa się jakiś dźwięk - jakby rezonans ale dziwnie a`la metaliczny. Kręci oczywiście aż do odcięcia i równo ale ten dźwięk jest niepokojący Wiem że pytań jest wiele ale będę bardzo wdzięczny za wszystkie podpowiedzi pozdrawiam Yaro
  2. robertbmw, luknij na PW - zostawiłem wiadomość :modlitwa:
  3. nie wiem czy pomogę bo mogę się mylić ale u mnie podobne objawy ustąpiły po wymianie przepływomierza powietrza (przynajmniej tak powiedzieli w serwisie że to urządzenie się tak nazywa :roll2: ) ale w serwisie jak to w serwisie.....mogli powiedzieć wszystko, heheh pozdr. Y
  4. właśnie odkręciłem kawałek plastiku ten co jest nad kolanami oraz osłonę kierownicy (tam gdzie jest stacyjka). Przy okazji udało mi się wyeliminować piszczenie podczas kręcenia kierownicą (trochę smaru w miejsce gdzie do kierownicy przylega taki mały kołek idący z kolumny :D ). Obejrzałem dokładnie całą kolumnę w części idącej w kabinie samochodu, nie ma tam żadnej regulacji. Sądzę , że w komorze silnika jest ta właściwa śruba ale mimo wszystko składniam się do tego co napisałeś o drążkach kierowniczych. Pytanie moje jest takie, gdzie sciąga się te osłony i w jaki sposób jestem w stanie wyczaić ewentualny luz???? czy wymiana i same części to jest droga zabawa???? pozdrawiam Yaro
  5. Ja nie mam, tzn. na 99% nie mam. Z dołu jest taka mała metalowa wajcha ale za nic w świecie nie da się jej ruszyć. Jest położona równolegle do kolumny kierowniczej - w sumie nie wiem po co tam jest :D i właśnie zapomniałem dodać że mam mały wyciek z układu wspomagania ale nie sądzę żeby miało to jakieś znacznie. pozdr. Y.
  6. Witam forumowiczów, Prosiłbym o rady/pomoc w problemie, który się ciągnie już od ponad roku. Chodzi o przednie zawieszenie ew. układ kierowniczy. Wymieniłem już oba wahacze kompletne, łączniki stabilizatorów, amortyzatory na analizatorze wyszły OK. Na prostej drodze oraz pojedynczych dziurach wszystko jest OK przy każdej prędkości. Nic nie stuka, puka, układ jest sztywny jak cholera :) Serwis określił stan zawieszenia jako znakomity - nówka. Ciągle jednak przy nawet niewielkiej prędkości przy naprzemiennych, nawet niewielkich nierównościach czuć na kierownicy niezły luz, na dodatek stuka coś jakby wewnątrz kolumny/układu kierowniczego. Gdy jadę po kamieniach kierownicą szarpie w lewo/prawo tzn. kierownica jest w tej samej pozycji, natomiast ja czuję szarpanie jakby na kolumnie kier. Sory że tak się rozpisałem ale jeszcze trochę tak pojeżdżę i moje nerwy pojda w ........ :) czy ktoś miał może podobny problem, czym to sie je???? pozdrawiam i jestem wdzięczny za każdą podpowiedź. Yaro E 36 1.8 `91
  7. Witam szanownych forumowiczów 8) Prośba o pomoc - w mojej E36 zdiagnozowano, że wahacze lewy i prawy powodują pływanie i "rozluźnienie" układu kierowniczego na dziurach, których nieco mamy w naszym pięknym kraju :evil: Czy jest możliwa wymiana w tym modelu poszczególnych sworzni?? (tzn. ten bliżej koła to wiem na pewno ale ten środkowy powiedziano mi w serwisie że jest zintegrowany z wahaczem i tym samym niewymienialny i należy w zasadzie wymienić cały wahacz - a cena - wiadomo - kosmos w ASO ( jeden 450 PLN) :( ) i drugie - moje przemyślenie.....elektrozawór do ogrzewania padł i również sugerują wymiane całego (270 PLN), choć kiedyś przeczytałem na forum, że można go rozebrać i nasmarować jakieś iglice wewnątrz. Jak to w zasadzie jest z tym elektrozaworem......? czy ktoś wie?? a dodatkowo panel sterujący ogrzewaniem też jest do wymiany ale to jest inna bajka w przedziale cenowym 363 zł. że nie wspomnę na koniec o wycieku z przekładni kierowniczej (propozycja wymiany całej bo podobno tak się robi - 3740 PLN)....... pójdę z torbami..... :twisted: pozdrawiam i dziękuję z góry za wszystkie opinie.... pozdrawiam Yaro [E36`91]
  8. Teraz jezdze na zimówkiach Pirelli 195/65/15, wcześniej miałem prawie łyse :wink: 205/60/15 ale to była tragedia - niewyważone, zbieżność nieustawiona, trzepało mocno kierownicą powyżej 120, skręcając czuło się na kole jakby raz wspomaganie mocniej działało, raz słabiej - falowanie. Teraz na nowych zimówkach i wyregulowania zbieżności to wszystko zniknęło, zostało tylko to co chcę wyeliminować czyli jak koledzy byli uprzejmi podpowiedzieć - najprawdopodobniej kwestia łącznika stabilizatora. Zresztą w tym tyg. skoczę do mechanika - zobaczymy co on powie i czy przyczyna się zgodzi :) pozdr. Yaro
  9. Dziękuję za podpowiedź :) Auto było sprawdzane na kanale - mechanik twierdził że zawieszenie jest OK. Wspominał coś o gumie na wahaczu - lewym ale mówił że można z tym póki co jeździć. TEraz podjadę gdzie indziej i zasugeruję sprawę. pozdr. Yaro
  10. Witam wszystkich, Jestem "świeżym" posiadaczem BMW 318i z 92 roku. Wszystko gra i trąbi oprócz jednego i nie mogę tego zdiagnozować :? . Otóż jadąc po naszych "wspaniałych" polskich drogach - w szczególności gdy dziury występują naprzemiennie na lewe i prawe koło - na kole kierowniczy odczuwam dziwne "pływanie", jakby układ kierowniczy nie był sztywny albo był duży luz na kierownicy. Nie słyszę jednak żadnych podejrzanych stuków, cisza totalna z zawieszenia. Na równej drodze auto jest stabilne i precyzyjnie reaguje na ruchy kierownicą (więc luz na kierownicy pewnie odpada). Co dodatkowo dziwne przy normalnej jeżdzie resoruje miękko i bez żadnych odgłosów :shock: . Przy hamowaniu i wpadnięciu nawet w niewielką dziurę zaczyna "pływać" a wrażenie na kierownicy i łupnięcie z zawieszenia jest takie jakby amortyzatory były z kamienia. Czy ktoś spotkał się już z podobnym przypadkiem i mógłby pomóc informacją?? pozdrawiam Yaro 8)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.