Trochę długo mnie tu nie było, ale kontynuuje temat, bo problem dalej wystepuje. Dużo się działo ostatnio z beemka, mianowicie założyłem gaz od LPG-Tech. Pełen zdziwienia, po założeniu gazu beemka chodziła normalnie (z nominalną mocą) przez 3 dni, a potem znowu ją zmuliło. Myślałem, że to przez wymianę świec, ale to mało prawdopodobne. Zaprowadziłem ją do "speca" od beemek w celu zlokalizowania problemu (przypominam: beemka od dołu ciągnie słabo, wyraźnie brakuje jej mocy do 3-4 tys obr , wykres z hamowni na 1. stronie wątku). Przy okazji naprawa objęła wymianę 2 amortyzatorów z przodu, klocków, termostat (rozwalony, gubił płyn), no i wyszedł objaw uczucia spalonego oleju (uszkodzona uszczelka pod zaworem - olej ściekał na katalizator). Wracając do tematu mocy: mechanik sprawdził sondę disa (parametry OK), a nastepnie sprawdził vanosy (coś tam nie trzymało parametrów i powymieniał jakieś elementy). Dalej nic to nie dało, beemce nadal wyraźnie brakuje mocy, na komputerze żadnych błędów, nie mam już pojęcia co może być nie tak. Any ideas?