Chciałem opisać swój problem z E46 319 1895cm3 benz + gaz 115KM. Od jakichś 2 miesięcy męczą mnie 2 usterki. Auto na zimnym silniku z rana odpala pięknie bajeczka za 1szym "na dotyk". Autko chodzi wyśmienicie naprawdę. Problem pojawia się gdy silnik się już rozgrzeje i jadę sobie spokojnie do sklepu, wysiadam robie szybkie zakupu 10 minut i jestem znowu w aucie, chcę odpalić a tu nic. :mad2: :mad2: - przy próbie załączenia zegary wariują, słychac "cykanie" w schowku u pasażera (najprawdopodniej jakieś przekaźniki) nie idzie odpalić auto słychać jakby coś pracowało ale nie ma iskry, dopiero po ostrym gazowaniu na przekręconym kluczyku czasem po minucie czasem za któryms razem uda mi się go odpalić, to bardzo wkurzające pod dużym sklepem gdzie pełno ludzi, zajeżdżać auto jak starego Kadeta. - co mnie jeszcze bardziej denerwuje auto potrafi gasnąć podczas normalnej jazdy, nagle odłącza silnik, nie ma wspomagania, auto ogólnie pada, musze szukać pobocza i na awayjnych stać przy próbie odpalenia auto znowu to samo, szaleją zegary, słychać przekaźniki, deptanie i po minucie ruszy, zdarza się to różnie raz na 2-3 dni na bank, natomiast odpalanie na ciepłym częściej 1-2 dziennie w zależości ile jeżdżę. Próbowałem sam coś znaleźć i forumowicz pisał kiedyś : "Ja kiedyś męczyłem się z tym problemem przez 2 miesiące:/ Auto odpalało jak chciało, czasem trzeba było 30 min żeby go odpalic. Przy przekręcaniu zapłonu wskazówka od obrotomierza wariowała, słychać jak pracuje coś w stylu jakiegoś przekaźnika, takie "pykanie" w okolicach schowka po stronie pasażera. Winowajcą okazał się czujnik położenia wałka rozrządu - to on jest częstą przyczyną problemów z odpalaniem." Podpinałem auto pod kompa na dole dam link do zdjęcia, i filmiku na YT. Po skasowaniu błędów auto było jak nowe, przez 5 dni a teraz znowu te problemy. Ratujcie proszę.
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2ekpsle&s=8#.VODGH9iXCUl