Skocz do zawartości

mateusz_k

Zarejestrowani
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mateusz_k

  1. Ale 200 czy 300km po auto, które ma np kierunkowskazy nie do kompletu lub już na zdjęciu widać krzywo spasowaną maskę to ja bym nie pojechał ;) To pierwsze ostrzeżenie albo o niekompetencji właściciela / handlarza ew. naprawie "po taniości" co też sugeruje, że i reszta była tak robiona. Ale gdyby było blisko zajrzeć nie szkodzi, to racja.
  2. Ale przecież wiadomo, że mowa o aucie od handlarza, a oni w 90% robią to tylko po to by coś ukryć. I do tego w kombinacji z resztą wad tych aut to wiele mówi. Przecież mowa o konkretnym kontekście nie natomiast o prywatnym samochodzie na sprzedaż w przypuszczalnie dobrym stanie :)
  3. I doświadczony kolega powyżej dobrze mówi. Te auta które Ty wstawiłeś nikomedes, po raz, że do złego działu, po drugie, że posiadają tak oczywiste wady widoczne nawet dla laika. Wystarczy poczytać 15 minut i 10 minut pooglądać zdjęcia takich trójek choćby i w forumowej galerii by wiedzieć, że coś jest nie halo. Od razu widać, że tego nie zrobiłeś więc nie dziw się, że K3m0T1989 biorą nerwy. Może i pokora nie jest konieczna do znalezienia dobrego auta ale dociekliwość i cierpliwość na pewno. Nikt by Ci nie zwracał uwagi gdybyś pytał o sprawy nie tak oczywiste, lub dotyczące konkretnego egzemplarza i wymagające doświadczenia. Zamiast się unosić i prowokować bezproduktywne dyskusje, po prostu usiądź i znajdź to co już jest wręcz "podane na tacy". A baza wiedzy jest tu ogromna.
  4. W drugiej tej czarnej z Twojego drugiego postu też coś było robione - tylne lampy poliftowe w modelu przedlifotwym. I maska po lewej wydaje się odrobinkę niżej. Ogółem pewnie wszystkie w tak niskich cenach to odpicowane szroty. Tak jak mówiłem, nikt za Ciebie auta nie wybierze musisz sam najpierw "zrobić się mądrym" a następnie zacząć poszukiwania.
  5. To pierwsze - na pierwszy rzut oka - kolor kierunków się nie zgadza, nie są w jednym kolorze czyli na pewno z jakiegoś powodu były zmieniane. Dwa - kierownica wydaje się, że jest obszyta = musiała być zniszczona. Wnętrze nie jest w rewelacyjnym stanie tzn może nie ma tragedii ale widać zmęczenie, to na pewno nie jest 200tys przebiegu ale co najmniej drugie tyle. Cena niska, a trzeba w niej liczyć zarobek handlarza i koszt przyjazdu do polski. Resztę już sobie sam dopowiedz tzn ile ono kosztowało przy zakupie i w jakim musiało być stanie. Po opłatach i wstępnym serwisie na pewno nie zamkniesz się w Twojej kwocie. Poszukaj uczciwych ofert w nieco wyższych cenach. Tylko znowu bez przesady wyższych. I poczytaj dobrze forum jak te auta powinny wyglądać, jakie mają charakterystyczne cechy zużycia, wszystko tu jest opisane. Przynajmniej gdy ja szukałem auta to znalazłem na forum odpowiedzi na wszystkie moje pytania. Powodzenia :)
  6. Możliwe, że dachowanie w tym wypadku to optymistyczna wersja wydarzeń. Ktoś mógł "wstawić" dach od innego auta gdyż poprzedni nawet się do klepania nie nadawał. Omijać z daleka. VIN się nie myli chyba, że pomyliłeś znaki. Sprawdź kilka razy czy dobrze przepisałeś ciąg znaków. edit No i też nic mi nie wiadomo na temat tego, by zmiana silnika powodowała zmianę VIN. Albo trochę mylisz pojęcia albo omyłkowo napisałeś to niejasno. Wymiana silnika nie ma tu nic do rzeczy.
  7. A czemu nie RWD? Niech bierze napęd RWD i się uczy, tylko nie R6 bo to prosta droga na najbliższe drzewo przy takim stażu bo fantazja ponosi a mówię to po własnym doświadczeniu. Z małym doświadczeniem to nawet 316 jest dobrym wyborem a 318 po FL będzie naprawdę czymś o sporych możliwościach jak dla kogoś początkującego. Pojeździ, wyczuje pojazd nabije kilometrów doświadczenia, sprzeda i kupi coś co daje frajdę. Ale R6 na dzień dobry po odebraniu prawka... To może być niebezpieczne. Nie żebym wątpił w kogokolwiek umiejętności, ale po paru latach samemu się przyznaje, że to nie wszystko :)
  8. Kompakty chodzą trochę taniej bo są mniej poszukiwane. Uroda nie każdemu przypada do gustu ;) Spokojnie trafisz.
  9. Ale przecież to słuszne podejście, dobrze że nie masz megalomani tylko konkretne wymagania :)
  10. Subiektywne wrażenie jest takie: gdy zaczynałem jeździć autem i miałem stare auto o mocy 75km i wsiadłem do e46 316 to wydawało mi się, że to rakieta ;) Maruder to na pewno nie jest, tylko na tle innych silników BMW wypada blado.
  11. Z tego co ja wyczytałem gdy szukałem dla siebie jakiejś opcji silnikowej to odrobinę ma lepszą opinię 1.8, rzekomo mniej awaryjny ale w relacji moc / spalanie dużo pali. Poliftowy 2.0 ma fajne osiągi i niskie spalanie ale opinie na jego temat są mieszane. Ja twierdzę - jak dbasz tak masz, czyli zadbana sztuka i tak będzie ok i z jednym i z drugim silnikiem. Bardziej patrz na ogólny stan jednostki silnikowej. Przykładowo 2.0D ma okropną opinię ale moich dwóch znajomych ma, dba o serwis i nie narzeka w ogóle od czterech lat. Nie ma reguły. To tyle z suchej teorii. O szczegóły pytaj posiadaczy benzyny :)
  12. Ktoś z rozpędu według "starej nomenklatury" dopisał oznaczenie modelu wg pojemności lub odwrotnie - wg modelu napisał pojemność bo mu się sprawdzić nie chciało na szybkości a "tak mu się wydawało" ;)
  13. Po pierwsze nie patrz na przebieg tylko stan auta i cechy charakterystyczne zużycia inne niż na wymiennych elementach. Duży przebieg nie znaczy zły przebieg. Czasami niepozorne "szaraki" są niezłymi egzemplarzami. O lekko zmęczony lakier da się zadbać. Po prostu czasem zwracaj uwagę na auta które się nie wyróżniają. Jeśli nie klepane, działa w porządku i nie wymaga przepastnych inwestycji - bierz. Najlepiej weź na oględziny ogarniętą osobę. A najlepiej kogoś kto jeździ takim, bądź zna te auta. Ogólnie nic odkrywczego, wszyscy radzą to samo.
  14. dxtr71, po pierwsze kupowałem po wyższym kursie, na dzień zakupu 15100. Mniejsza o to, wachania kursu nie zmieniają stanu auta. Środek zadbany wyposażenie - podam niżej zdekodowany VIN, nie ma śladów we wnętrzu sugerujących 600k na blacie, dokumentacja jest. Blacharka stan fabryczny - drzwi zarysowane jedyny brak w tym względzie. Sprzęgło jak każdy element kluczowy mechaniki się wymienia, zwłaszcza przy 300k (konkretnie 293, ale daje z zapasem, co by nie było, że patrzę przez różowe okulary). Zauważ jeszcze, że oględziny potwierdziły to co było mówione o aucie i było to prawdą. Dla mnie auto w którym od razu wiem z czym mam do czynienia jest autem dobrym. Całe wyposażenie, z którym auto wyjechało z fabryki jest w komplecie. Czego chcieć więcej? A kupowałem z niemiec nie z powodów ekonomicznych, raczej dlatego, że w polsce sztuk z 2003r 320D z przebiegiem w okolicach magicznej granicy 300k jest na dzień dzisiejszy wg alledrogo (kryterium wyszukiwania przebieg 293-310kkm i diesel)... Uwaga, uwaga... TRZY. Wolę widzieć prawdę na blacie. Po drugie mam znajomego którego mogę poprosić o przywiezienie i jest przez to ciut taniej. Inaczej bym się tam nie pchał i nie kupował w DE tylko w PL tak jak Volvo V70 dwa lata temu. I jest dobre, nie złożone z dwóch a mimo to z Polski. Więc nie bronię sensowności sprowadzania. Nie stoję murem, że auta tam są definitywnie lepsze. Jedyna zaleta - można realniejszy przebieg trafić. Koniec wywodu. P.S. mówiłem, że te ceny po zakupie które wymieniłem są od tak na poczekaniu z nadwyżką - pisałem, żeby poprawić jeśli się mylę i dziękuję za korektę. I fakt, 16 w przeliczeniu to była przesada. Mój błąd. Jeśli Ty masz inne poglądy i wystawiasz auta w cenie całkowitej i gotowe do jazdy to chwała Ci za to i jestem pełen podziwu, że spotkałem w końcu kogoś kto jest całkiem uczciwy. Szacunek, mówię poważnie i bez ironii bo takich ludzi należy cenić. Ale w 90% przypadków jest z goła inaczej. A w ogóle to luz panowie, każdy ma swoje poglądy i rzadko się zdarza by kogoś przekonać na swoje :) Ja szanuję wasze zdanie i myślę, że i wy moje uszanujecie. Do wymiany zdań są właśnie stworzone fora. Ktoś to czyta i wyciągnie własne wnioski z wszystkich wypowiedzi. Obiecany VIN: Model description 320d Market Europa Type AS71 E-Code E46 (4FL) Chassis Limousine Steering links Doors 4 Engine M47D20O1 - 2,00l (110kW) Drive Heckantrieb Transmission manuell Body color Orientblau Metallic (317) Upholstery Leder Chameleon/schwarz/grau (V3TM) Production date 19.03.2003 Assembled in Dingolfing Code Serienausstattung Standard Equipment S851A Sprachversion deutsch Language version German --------------------------------------------------------------------- Code Sonderausstattung Optional Equipment S226A Sportliche Fahrwerksabstimmung Sports suspension settings S249A Multifunktion für Lenkrad Multifunction f steering wheel S255A Sport-Lederlenkrad Airbag Sports leather steering wheel S2CDA BMW LM Rad Sternspeiche 136 BMW light alloy wheel, spider spoke 136 S321A Exterieurumfänge in Wagenfarbe Exterior parts in vehicle color S403A Glasdach elektrisch Glass roof, electrical S423A Fussmatten Velours Floor mats, velours S428A Warndreieck und Verbandstasche Warning triangle and first aid kit S431A Innenspiegel automatisch abblendend Interior mirror with automatic-dip S441A Raucherpaket Smoker package Code Sonderausstattung Optional Equipment S465A Durchladesystem Through-loading system S473A Armlehne vorne Armrest front S481A Sportsitz Sports seat S488A Lordosenstütze Fahrer u. Beifahrer Lumbar support, driver and passenger S494A Sitzheizung Fahrer/Beifahrer Seat heating driver/passenger S502A Scheinwerferreinigungsanlage Headlight cleaning system S508A Park Distance Control (PDC) Park Distance Control (PDC) S520A Nebelscheinwerfer Fog lights S521A Regensensor Rain sensor S522A Xenon-Licht Xenon Light S534A Klimaautomatik Automatic air conditioning S550A Bordcomputer On-board computer S650A CD-Laufwerk CD player S661A Radio BMW Business (C43) Radio BMW Business (C43) S723A Edition Exclusive Exclusive Edition S785A Blinkleuchten weiss White direction indicator lights L801A Länderausführung Deutschland National Version Germany S818A Batteriehauptschalter Battery master switch S863A Händlerverzeichnis Europa Retailer Directory Europe S879A Bordliteratur deutsch On-board vehicle literature German S915A Entfall Aussenhautkonservierung Delete clear coat P972A Komfortpaket Comfort Package Wyposażenie wcale nie ubogie, myślę, że warte zachodu w tej cenie. Jak na mój gust ;) Zdjęcia w dziale do prezentowania aut będą pod koniec miesiąca, do dalszej dyskusji nad tym, czy się opłacało zapraszam tam gdy już będzie gotowa galeria.
  15. Mi i koledze powyżej chodzi o cenę całkowitą z wszystkimi kosztami. Ogółem auto z polski być może się uda kupić w tej cenie ale mówimy, że jeśli handlarz oferuje auto po sprowadzeniu za około 15k to naprawdę to nie jest dobra oferta. Ponieważ pomimo, jak mówisz teoretycznie nie wygórowanych cen istnieją koszta poboczne. I nie chodzi już o wartość auta, że 20k, ale że suma sumarum tyle powinno wyjść. Sama wartość zakupu jest niższa.
  16. Świeżo przerabiałem temat zakupu auta zza granicy. Teraz liczby poparte faktami. Mowa o klekocie 320D 150KM. Budżet na jedynie sam zakup - 3500 euro. Przy czym podkreślam, że wyznaję zasadę by kupić auto do poprawek i wykonać je samemu by mieć pewność jakości i znać historię. Nie chcę ideału, chce dobry egzemplarz mający adekwatne zużycie byle widać było, że ktoś użytkował to auto z głową. Wypatrzyłem sobie sztukę, która była zadbana i z powiedzmy w miarę dobrą dokumentacją - ale - dysponując takim a nie innym budżetem była to sztuka, która posiadała parę mankamentów i ma "wysoki" przebieg (udokumentowane niemalże 300kkm) co skutkowało, że była w danym zasięgu cenowym. Auto wzięte z salonu po oddaniu w rozliczeniu. I teraz tak, lecimy z kosztami: - rejestracja 1300 - wymiana płynów eksploatacyjnych i oleju + filtry - nie wiem dokładnie, jeszcze nie liczyłem dokładnie ile wyniesie ale pewnie kolo 800 albo i więcej (proszę śmiało korygować). - usunięcie usterki związanej z łożyskiem oporowym sprzęgła - kolejne kilka stówek albo i dużo, dużo więcej jeśli by chcieć wymienić dwumas + sprzęgło i mieć św. spokój na parę lat. - usunięcie małego przetarcia parkingowego na drzwiach - 500 albo i więcej jeśli miałbym malować jak należy, chce tym autem jeździć do końca. - usuniecie klapek w kolektorze - kolejne stówy. - nie liczę kosztów przyjazdu, bo mój dobry znajomy przywozi ją przy okazji jadąc do Polski - zmniejsza to i tak spory bilans przy nieźle zachowanym aucie. - "robocizna" mojego znajomego który dokonał oględzin i zweryfikował jako fachowiec czy rzeczywiście jest warte zachodu. I teraz doliczamy 16tys za samo auto i co? Przyzwoita sztuka, relatywnie pewna ponieważ doprowadzona do dobrego stanu osobiście wychodzi około 20k, a jeśli bym miał liczyć przyjazd to dużo ponad. Można śmiało stwierdzić, że jeśli nie bierze się auta z Niemiec "przy okazji" to koszty po zakupie są w granicach 20-40% wartości zakupowej w zależności od stanu. Wniosek? Cudów nie ma. Przyzwoite auto, lub które da się doprowadzić do stanu "nic tylko lać i jechać" musi kosztować swoje. A jeśli handlarz wystawia auto sprowadzone w cenie 15-16k (po opłatach!! :/ o zgrozo...) to ono musiało być w okropnym stanie a też pseudo "detailing" na handel też swoje kosztuje + zarobek! Zwykle auta poniżej 3k euro są w stanie permanentnie agonalnym a między 3 a 4 wymagają inwestycji.
  17. Czytając to wszystko słabo się człowiekowi robi. Każdy ma po trochę racji ale dyskusja jest bezzasadna bo konsensus nie istnieje. Ludzie, trochę powagi i wzajemnego szacunku. Cena każdego używanego auta to rzecz totalnie względna i koniec! Czy auto, które ma jawne wady nie dyskwalifikujące i kosztuje powyższe przykładowe 15k za poliftowy model z początku produkcji a kupujący jest wad świadom jest dobrym autem? Wg mnie tak, kilka inwestycji i będzie wiernie służyć. Czy pytający o takowy zakres ceny od razu musi być wyznawcą jakiejś "jedynej słusznej" wersji silnikowej i mieć na myśli auto z silnikiem R6 w benzynie bądź w dieslu? Niekoniecznie. Może mu wystarcza najzwyklejsza 316 totalnie pozbawiona jakichkolwiek udogodnień. I to E46 i to drugie również. Cała dyskusja mogła być załatwiona jednym postem: Za 15k nie można wymagać cudów ale może to być auto z popularnymi mniejszymi silnikami dobrze rokujące ale wymagające średnich lub większych inwestycji czyli statystyczne dobre auto do codziennego użytku mające swoją klasę - ale "bez szału", w końcu mówimy o autach mających często ponad dekadę eksploatacji za sobą. Jeśli ktoś chce diesla lub benzynę o większej pojemności z względnie "niskim" przebiegiem i stanie bez poważniejszych zarzutów by mieć "swoją perełkę", to niech się szykuje na 20k zł albo i dużo, dużo więcej a ponadto na długie miesiące poszukiwań, jeśli się szuka topowych wersji to nie można liczyć na okazyjne ceny. Ogółem - niska cena - to weryfikacja czemu jest niska - jeśli wysoka - to przecież nie bierze się w ciemno bo cena się zgadza ale też się sprawdza czy aby nie zbyt wygórowana. W efekcie... Na jedno wychodzi! A ponadto większość osób swój rozum posiada i po uważnej i długiej lekturze choćby i tego forum, posiadając podstawy wiedzy technicznej mniej więcej się orientuje i wnioski wyciąga a więc samemu jest w stanie pobieżnie ocenić, które auto jest warte weryfikacji. Na koniec dygresja o przebiegach - jeśli ktoś uważa, że 300kkm w ponad dziesięcioletnim samochodzie klasy zdecydowanie wyższej niż średnia jak BMW, z silnikiem diesla jest przebiegiem wysokim to radzę udać się po kalkulator i przeliczyć ile to km. rocznie, mies. a w końcu tygodniowo i dziennie. Powinno to wiele wyjaśnić. I pokazać, że rozsądna kalkulacja szybko weryfikuje niektóre obiegowe opinie. Osobiście miałem kiedyś auto pewnego popularnego w latach '90 producenta klasy "no name", jakość wykonania pożal się Boże, z malutkim silniczkiem benzynowym o mocy 75km technologicznie tkwiącym już wówczas w poprzedniej dekadzie, które bez trudu łyknęło ponad 200kkm (a biorąc pod uwagę, że przy sprzedaży ktoś skręcił przebieg, to być może i ok. 300) i miało ochotę na drugie tyle. Oczywiście odpowiednio serwisowane. Wcześniej się wykończyła karoseria aniżeli silnik. Analogicznie - wyższa klasa wykonania i materiałów BMW pozwala mniemać, że przy 300kkm auto przy rozsądnej eksploatacji poprzedniego właściciela i otrzymaniu odpowiedniej troski po zakupie przeżyje drugą młodość. A nawet pozwala przypuszczać, że co bardziej kosztowne naprawy ma takie auto za sobą jeśli nie ma krytycznych niedomagań w czasie kupna. Podsumowując, nie ma "cennnika", żadnych ścisłych widełek i nie podważalnych reguł. Ale za to każdy ma rozsądek.
  18. Ma rację i jedno to S226A SPORTLICHE FAHRWERKSABSTIMMUNG. Drugie to właśnie typowe M czyli S704A M SPORTFAHRWERK Ale nie będę Wam wpierał swojej racji na siłę skoro wiecie lepiej :wink: . Wracając do wcześniejszego wątku - potwierdzam z pierwszej ręki, sam posiadam 320D z fabrycznym sportowym ustawieniem zawieszenia wpisanym w VIN natomiast nie jest to m-pakiet w żadnym wypadku. Tak jak powyżej: S226A Sportliche Fahrwerksabstimmung - Sports suspension settings
  19. Dziękuję Panowie na rady odnośnie automatów, dużo mi to wyjaśniło, jednak w ostatni weekend zostało kupione 320D w manualu ponieważ po prostu było w najlepszym stanie z aut, które były weryfikowane - nie wyszło z automatem ale uważam, że stan techniczny powinien być ponad wymaganiami ;) Autko to tak jak mówiłem 320D 150KM 2003r w kolorze Orientblau Metallic, Exclusive Edition, Pakiet Komfortowy, przebieg 298 tys udokumentowany do końca - tak, tak, wysoki przebieg mnie w zupełności nie odstraszył a nawet jest przypuszczalnie gwarantem prawdziwości. Autko sprowadzone z Niemiec - tak jak było wspomniane: Jest wiele mitów na ten temat więc liczymy na relacje z pierwszej ręki. Gdy auto przyjedzie do Polski - połowa lutego - zapraszam do odpowiedniego działu forum gdzie je przedstawię i będę się dzielił wrażeniami z eksploatacji auta "udokumentowanego od niemca" ;) I jeszcze raz dzięki za merytoryczne odpowiedzi.
  20. Nie ma najmniejszego problemu, opiszę jak sprawa wyglądała z samym zakupem ale co do finalnej konkluzji to trzeba będzie poczekać z minimum rok na jakieś wrażenia z użytkowania i występujących (odpukać) niedomagań tak nabytego auta. Dzień czy dwa po zakupie to jasne, że wszystko będzie w różowych barwach ;)
  21. Święte słowa ale nie stać mnie finansowo na auto z końca 2003 r. ;) Niestety. Tak więc muszę sobie radzić w swoim zasięgu. A jeśli mowa o skrzyni jako o egzemplarzu do wymiany, w sensie jako części zamiennej, wówczas to jest bardzo przydatne info. Druga sprawa, z moich poszukiwań wynika, że ogromna większość awarii kwalifikujących skrzynię GM na szrot dotyczy 330D, ze względu na wysoki moment obrotowy (znacznie powyżej 350Nm), natomiast znalazłem informację, że skrzynie GM są dostosowane do optymalnej pracy w najgorszej swojej wersji (później jak mówisz były modernizowane) z silnikami o momencie poniżej 350Nm + zapas bezpieczeństwa, jak w każdym mechanizmie. Poliftowy 2.0D ma 330Nm czyli OK - wniosek - w tym aucie opinia o awaryjności to wina złej spuścizny po bratnim modelu 330D. Wymiana oleju i filtrów + płynu chłodniczego (ponoć chłodzenie sprawa niebagatelna, również zalecane czyszczenie układu) i myślę, że skrzynia odwdzięczy się piękną pracą jesli będzie w dobrym stanie. Co do kupna to zamierzam zaangażować kolegę który mieszka w Niemczech by wziął auto tam od osoby prywatnej, do tego jest mechanikiem czyli wszelkie procedury sprawdzające samochód jak najbardziej wchodzą w grę. Weryfikacja powinna być solidna także myślę, że się nie zawiodę. Odrobinę mniej nerwów niż poszukiwanie na własną rękę auta w Polsce, no ale ryzyko jest zawsze.
  22. Podsumowując: kolega powyżej wspomniał, że kupił auto w 2011 i po wymianie oleju ma przesłanki, by sądzić, że do skrzyni nikt nie zaglądał od 2003, skrzynia żyje, auto jeździ więc optymistyczne, ponadto przydatne info z tą aktualizacją softu, btw ile kosztowała? No cóż, to akurat drugorzędna sprawa, jak dla mnie w ogóle fajnie, że jest sekwencja. Jak rozumiem czasy przełączania w trybie sekwencyjnym to "uroda" tej skrzyni. meewosh mówi o podejrzeniu wykończenia konwertera, doczytałem na tym forum, że wymiana ok 700zł - nie przeraża. Przy okazji dygresja co do właśnie wyposażenia - faktycznie przeważnie automaty i do tego w dieslu są nieco lepiej wyposażone a ponadto sceptycyzm większości osób do tych skrzyń pozwala na znalezienie naprawdę fajnego auta. Z doświadczenia przy kupowaniu wcześniej wspomnianego V70, bardzo fajny stan, ogólnie nie wymagający poważniejszych inwestycji poza akumulatorem, regulatorem napięcia, zlikwidowaniem zimnych lutów procesora tablicy wskaźników (standard w tych Volvo) oraz oponami. I czemu nie poszło jak świeże bułeczki? Bo AUTOMAT ;) A egzemplarz świetny i jeździ bezawaryjnie do dzisiaj już dwa lata. W tym duchu planuję też dokonać zakupu E46, idąc nieco pod prąd. Słowo klucz - rzadziej - i to mi wystarcza :) A to, że każdy czasem DSC wyłączy, to sprawa normalna, inaczej jaki sens byłoby kupować BMW :) Byle w granicach rozsądku i kultury dbania o mechanikę, w końcu wszystko jest dla ludzi. Co do schematu przełączania na zimnym silniku, jeśli dobrze kojarzę, to oprogramowanie wymusza taką sekwencję właśnie dlatego, że uważa się iż przez dostarczenie większej energii (wyższe obroty) skraca się czas pracy silnika w nieoptymalnej temperaturze. No cóż, kwestia do polemiki, nie ważne - to detale ;) Nie widzę paniki odnośnie przesadnej awaryjności w waszych wypowiedziach - pocieszające. Widzę jedynie kwestie wieku/zużycia co raczej nie jest przerażające a w zasadzie normalne. Jak rozumiem wymiana oleju, dokonanie tzw adaptacji itp. to podstawa. W poważniejszych przypadkach pojawia się konwerter - cena też nie powala, więc nadal jest dobrze. Pozostała jedynie nie poruszona w ogóle kwestia cen używanych skrzyń i ich wymiany - chyba, że nie doczytałem i mi umknęło :)
  23. Cześć wszystkim, poszukuję E46 po liftingu 320D okolice rocznika 2001-'02, zastanawiam się nad automatyczna skrzynią biegów. Posiadam już jedno auto z taką skrzynią i nie trzeba mi tłumaczyć wad/zalet tego rozwiązania. Jedynie chciałbym zasięgnąć porady osób które używają takich egzemplarzy (320D 150KM) z automatyczna skrzynią jakie są: a) mniej więcej na dzień dzisiejszy koszty bieżącej obsługi tej skrzyni (wymiana oleju np), b) jeśli komuś zdarzyły się awarie to: - jakie? - ile kosztowała naprawa i czy były z nią jakieś komplikacje, - jeśli ktoś jeździ bezawaryjnie to będę bardzo wdzięczny za zdanie relacji jaki przebieg oraz ile km zostało osobiście przejechane tym autem, c) czy oferty sprzedaży kompletnych skrzyń za 1500-2000 zł są warte uwagi w razie najgorszego przypadku i wymiany skrzyni? (nie znam się na rynku części BMW) d) tak wiem, to jest automat GM z niezbyt dobrą opinią ale wolę potwierdzić bajki, ponieważ aktualnie jeżdżę Volvo V70 z automatem, który również nie ma dobrej opinii a jednak sprawuje się rewelacyjnie więc i do tego BMW w automacie nie jestem nastawiony sceptycznie ale raczej nawet pozytywnie. Również wiem, że osiągi będą minimalnie gorsze etc. Ale zaletą dla mnie jest to, że przy automacie następuje mniejsze zużycie wielu innych części min. odpowiadających za przeniesienie napędu oraz, że automatów nie wybierają amatorzy ekstremalnych wrażeń ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.