Witam, specjalnie zarejestrowałem się na forum, bo mechanicy jakoś nie są w stanie ogarnąć mojego problemu. Pomyślałem, że może tutaj ktoś pomoże ;) Postaram się opisać jak najdokładniej co się dzieje z autkiem a dzieje się dużo. Kupiłem auto ogólnie w złym stanie. Ciekło z chłodnicy i delikatnie koło pompy wody, kiedy poziom płynu był normalny nie było żadnych problemów, jednak kiedy poziom spadał auto zaczynało przerywać i w końcu gasło kiedy odczekałem chwilę i dolałem płynu auto odpalało od strzała. Postanowiłem wymienić chłodnicę, po wymianie przez pierwsze 100km wszystko było spoko ale zauważyłem, że jest mało płynu w chłodnicy więc na zimnym silniku dolałem płynu do odpowiedniego poziomu (pomyślałem, że może było jeszcze trochę powietrza w układzie i stąd spadł poziom płynu). Kiedy jechałem auto zaczęło szarpać i strasznie dymić na biało, w końcu zgasło,otwieram maskę i okazało się, że wywaliło płyn przez korek i zaciągnął go filtr powietrza. Oddałem do mechanika, ten stwierdził, że do wymiany jest termostat, wymienił go i przejechałem bez problemów jakieś 50-70km. Płyn ucieka mi gdzieś koło pompy wody więc uzupełniam jego stan. Dzisiaj podchodzę do auta i się zdziwiłem - płynu było za dużo, przejechałem się kawałek(silnik się nie zagrzał) i otwieram maskę a płynu jest z za mało :shock: było tylko na dnie zbiorniczka trochę potem auto zaczęło mi szarpać i zgasło. Da się je odpalić ale trzeba trochę pokręcić i kiedy trzymam gaz na około 2 tyś obrotów jest ok a kiedy puszczę gaz, auto gaśnie. :shock: Rano na zimnym silniku auto odpala elegancko, dopiero po chwili jazdy zaczyna mu odpierdalać, nie mam już siły na to :| Podejrzewałem uszczelkę pod głowicą ale 1. W zbiorniczku nie ma bąbli 2. Węże są miękkie 3. Nie ma nalotu ani na korku od chłodnicy ani na korku od oleju 4. Auto kopci tylko w tym momencie jak zaczyna przerywać, tak po za tym jak jest zimne rano jest ok - nie kopci Mechanik też stwierdził, że nie jest to uszczelka pod głowicą, ale pewności nie mam bo Ci mechanicy to czasem tacy, że szkoda gadać :wink: Miał ktoś coś podobnego? Wie ktoś jaka może być tego przyczyna? ;)