Skocz do zawartości

Pavello144

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E34 520iA 24v 1993r

Osiągnięcia Pavello144

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam, szukałem na forum ale nie znalazłem nic na ten temat. Już opisuję co się dzieje, mam 520iA. Kiedy hamuję (już nawet nie mocno, zwykłe hamowanie przed skrzyżowaniem) następnie odpuszczę hamulec i chcę dodać gazu, obroty rosną ale auto zachowuje się jakby było na luzie, dopiero bo chwili kiedy auto "uspokoi się po hamowaniu" czuć szarpnięcie, jakby zazębiły się jakieś tryby i zaczyna jechać normalnie. Kiedy hamuje się bardzo delikatnie problem nie występuje. Dodam jeszcze, że stuka strasznie zawieszenie z tyłu - na jakichś większych dziurach lub progach zwalniających, mimo, że wymieniałem amortyzatory i jakieś poduszki (nie pamiętam teraz jak to się nazywało dokładnie) Myślę, że może być powiązane jedno z drugim, dlatego opisałem ;) Miał ktoś coś takiego? Ktoś wie co może być przyczyną? Pozdrawiam ;)
  2. Pavello144

    E34 gaśnie, szarpie

    Rzeczywiście pomyliłem się przy wpisywaniu ;) konkretniej to 520iA, podłączę go może jutro u znajomego mechanika, zobaczę co tam wyskoczy. Po kupnie nie wymieniałem świec, nawet nie sprawdzałem jak wyglądają, jutro będę miał chwilę czasu to sprawdzę. Ale coraz bardziej wydaje mi się, że jednak może być to ta uszczelka :cry:
  3. Pavello144

    E34 gaśnie, szarpie

    Witam, specjalnie zarejestrowałem się na forum, bo mechanicy jakoś nie są w stanie ogarnąć mojego problemu. Pomyślałem, że może tutaj ktoś pomoże ;) Postaram się opisać jak najdokładniej co się dzieje z autkiem a dzieje się dużo. Kupiłem auto ogólnie w złym stanie. Ciekło z chłodnicy i delikatnie koło pompy wody, kiedy poziom płynu był normalny nie było żadnych problemów, jednak kiedy poziom spadał auto zaczynało przerywać i w końcu gasło kiedy odczekałem chwilę i dolałem płynu auto odpalało od strzała. Postanowiłem wymienić chłodnicę, po wymianie przez pierwsze 100km wszystko było spoko ale zauważyłem, że jest mało płynu w chłodnicy więc na zimnym silniku dolałem płynu do odpowiedniego poziomu (pomyślałem, że może było jeszcze trochę powietrza w układzie i stąd spadł poziom płynu). Kiedy jechałem auto zaczęło szarpać i strasznie dymić na biało, w końcu zgasło,otwieram maskę i okazało się, że wywaliło płyn przez korek i zaciągnął go filtr powietrza. Oddałem do mechanika, ten stwierdził, że do wymiany jest termostat, wymienił go i przejechałem bez problemów jakieś 50-70km. Płyn ucieka mi gdzieś koło pompy wody więc uzupełniam jego stan. Dzisiaj podchodzę do auta i się zdziwiłem - płynu było za dużo, przejechałem się kawałek(silnik się nie zagrzał) i otwieram maskę a płynu jest z za mało :shock: było tylko na dnie zbiorniczka trochę potem auto zaczęło mi szarpać i zgasło. Da się je odpalić ale trzeba trochę pokręcić i kiedy trzymam gaz na około 2 tyś obrotów jest ok a kiedy puszczę gaz, auto gaśnie. :shock: Rano na zimnym silniku auto odpala elegancko, dopiero po chwili jazdy zaczyna mu odpierdalać, nie mam już siły na to :| Podejrzewałem uszczelkę pod głowicą ale 1. W zbiorniczku nie ma bąbli 2. Węże są miękkie 3. Nie ma nalotu ani na korku od chłodnicy ani na korku od oleju 4. Auto kopci tylko w tym momencie jak zaczyna przerywać, tak po za tym jak jest zimne rano jest ok - nie kopci Mechanik też stwierdził, że nie jest to uszczelka pod głowicą, ale pewności nie mam bo Ci mechanicy to czasem tacy, że szkoda gadać :wink: Miał ktoś coś podobnego? Wie ktoś jaka może być tego przyczyna? ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.