Anziraid

A już myślałem, że oddam samochód do ASO, dostane od mojego TU zastepczy i jakoś mnie ominie biurokracja. :(

Znając T.U. o nazwie polskiej rzeki mogą to nisko wycenić (rzeczoznawca stronniczy), więc chyba naprawa w ASO pozostanie jedynym wyjściem, mam tylko pytanie jak szybko sprawdzić oryginalność zderzaka bez ściągania, bo ostrożności nigdy za wiele, żeby nie zaszła sytuacja, że wymienię zamiennik na nowy oryginał i koszt wypadnie w większości na mnie.

Dzięki za tak szybką odpowiedź. Głównie chodzi o to, że znajdują się te odpryski i nie interesuje mnie jakoś łatanie tego, muszę poważnie zastanowić się nad tym ASO i wymianą, uwierz mi, że wolałbym nie mieć tyle zachodu z bieganiem i odzyskać mój nienaganny egzemplarz :D

Cześć, to mój pierwszy post na forum u Was, mam nadzieję, że nie ostatni, bo często doczytuję tutaj ciekawostek. Byłem uczestnikiem stłuczki moją e39 2001r. 520i sedan, nie z mojej winy. Miły Pan wjechał mi w zderzak, wezwaliśmy policję. Kilka pytań do Was: 1) Czy konieczna jest wymiana zderzaka? 2) Co oprócz zderzaka (nic poza nim nie zostało z zewnątrz uszkodzone) mogło nie wytrzymać? 3) Jak to jest z zamiennikami? Cena 250, a 2400 zł to różnica, chociaż słyszałem o złym dopasowaniu, jakości, innej wytrzymałości itd. 4) Jak rozmawiać z rzeczoznawcą T.U. sprawcy, a głównie z samym T.U. 5) Czy uszczerbki (występują trzy razy na zderzaku każdy około 1cm*2) podczas naprężeń w trakcie jazdy mogą się powiększyć? http://zapodaj.net/719b6a51b879d.jpg.html http://zapodaj.net/6cb42dc6070ee.jpg.html Pierwsze zdjęcie zaraz po zdarzeniu, drugie po myjni.