mammert

Po braku odpowiedzi widze ze temat nie jest zbyt popularny. Ogolnie duzy problem ze zlokalizowaniem modulu PDC (nie ma go w bagazniku a przynajmniej go nie znalazlem), ostatnie informacje jakie zebralem wskazywaly na to ze jesli auto ma juz nowa nawigacje to pewnie modul jest razem z modulem komfortu przy bezpiecznikach pod schowkiem (stara navi modul pdc w bagazniku). Probowalem jeszcze znalezc przyczyne nie grzejacej tylnej szyby i wlozony zostal bezpiecznik 124 i o dziwo PDC zaczal dzialac, dziwne bo przestal dzialac w trakcie jazdy wiec raczej bezpiecznika nie bylo w tym miejscu. Wczesniej wyjmowany bym wspomniany modul komfortu wiec nie wiadomo co pomoglo wazne ze dziala. Niestety ogrzewanie tylnej szyby nadal nie dziala ale to juz mysle mniejszy problem niz z PDC a przynajmniej nie wali bledem po oczach. Pozdrawiam

Witam, problem dotyczy e70 z 2010 roku 40d, przy wrzuceniu wstecznego lub przy recznym uruchomieniu czujnikow wyskakuje blad. Po organoleptycznym sprawdzeniu czujnikow okazuje sie ze zaden nie dziala. Po podpieciu komputera wychodzi blad 43759 - blad zasilania w module sterowania. Odpinanie kazdego czujnika z osobna i sprawdzanie czy PDC zadziala nic nie dalo tzn za kazdym razem efekt ten sam czyli wyskakujacy blad. Pytanie czy modul PDC tak jak mysle znajduje sie w bagazniku? Znalazlem dwa po kodach wychodzi ze jeden jest do pompy paliwa a drugi do elektrycznej tylnej klapy, czy moze ten o numerze 61357230669 (F005V00833) jest i do klapy i do czujnikow? Na aukcjach z modulami do e70 wyskakuja jeszcze inne i nie znalazlem o takim numerze. Prosze o jakies pomysly... z gory dziekuje.

Taki mam plan, muszę się tylko zorientować czy mi to tutaj gdzieś zrobią. Jeśli nie to przy następnej wizycie w Polsce i oby droga minęła bez niespodzianek :D Ale dzięki za pomysł z zapisaniem tego co może jest w pamięci :D

Widzę że nie ma zbyt dużo pomysłów na rozwiązanie problemu :D . W poniedziałek rano sytuacja wyglądała tak samo jak w sobotę, czyli odpala bez problemu i po chwili gaśnie. Więc zaliczyliśmy poranne wypychanie auta z promu i rozmyślanie co dalej. Po chwili namysłu postanowiłem skorzystać z assistance i załatwić lawetę i samochód zastępczy, podczas oczekiwania postanowiłem pogrzebać pod maską. Zdjąłem obudowę silnika i filtr powietrza, organoleptycznie sprawdziłem kabelki i inne połączenia przewodów, wszystko wyglądało na idealne. Po chwili poprosiłem żonę o odpalenie gdyż chciałem sprawdzić czy z paliwem nie pcha się powietrze i ku mojemu zaskoczeniu silnik odpalił i nie zgasł :shock: Po przejechaniu kilkuset metrów pojawił się błąd zapaliła się kontrolka silnika i informacja że pełna moc jest nie dostępna ale możliwa jest spokojna jazda. Więc znów postój i zastanawianie się o co chodzi kilkakrotne odpalenie z tym samym skutkiem tzn. błąd silnika. Aż tu nagle błąd zniknął silnik zaczął pracować normalnie z normalną mocą :D :D Więc po pojeżdżeniu w kółko na parkingu pod promem i odwołaniu lawety wróciliśmy do domu ok 70km bez żadnych problemów i do tej pory zrobione w sumie ok 200 km wszystko ok. Mimo wszystko proszę o pomysły co mogło być przyczyną takiej awarii gdyż pewnie nie raz czeka mnie podobna trasa i chciałbym się jakoś przygotować :)

Zastanawiam się nad filtrem paliwa, zatankowałem podczas jazdy przy autostradzie w jakiejś sieciówce więc powinno być ok i od tankowania zrobiłem ok 400 km bez problemów. Myślę również o odpowietrzeniu zbiornika czy działa prawidłowo, no i w związku z tym że problem pojawił się po przejechaniu po kilku wybojach które zamontowane są w podłodze i zaraz po nich podjazd rampą to może jakiś czujnik lub wyłącznik ale z tego co wiem to nie były tu montowane. Co myślicie o odłączeniu akumulatora?

Szanowni Koledzy, wczoraj wybralem się moja e70 w dłuższą podróż bo ok 1400 km. Cała droga bez problemów aż tu przy wjeździe na prom auto nie chce wejść na obroty i gaśnie. Po chwili bez problemu odpala ale znów pracuje nie równo i po 3-5 sekundach gaśnie. Wydarzyło się to przy przejeżdzie przez nierówności i rampą pod górę, na szczęście dzięki obsłudze udało się ją recznie ustawić na dolnym pokładzie tuż przy rampie. Dostęp do auta i wyładowanie w poniedziałek rano, więc proszę o pomysły dotyczące reanimacji :-) Pozdrawiam

Temat zamknięty, wymieniony przegub elastyczny wału i spokój. Dzięki za pomoc

wez breszke ponaciskaj na krawedz i zobacz czy przemieszcza sie wzgledem srodka . powinna trzymac sie twardo . sprobuj w kilku polozeniach kola bo mozliwe ze zaczyna sie rozklejac . dzięki tak sprawdzę, ostatnio zauważyłem również po zgaszeniu silnika dziwny odgłos grechotania z przodu silnika który po chwili ustaje myślałem że to wiskoza ale sprawdzę koło i zobaczymy

Twoja odpowiedź jest bardzo pomocna, teraz na pewno zlokalizuje usterkę dziękuję!

Nie, nie sprawdzałem koła pasowego. Ale ogólnie dziwna sprawa, bo raz wibracje się pojawiają a czasami nie, być może dlatego że póki co to są to nie duże drgania i pewnie usterka jest jeszcze nie duża. A masz jakiś sposób jak sprawdzić koło pasowe czy rzeczywiście jest oberwane?

Witam, moje pytanie dotyczy niżej opisanej sytuacji. Przy skrzyni w pozycji D i jednoczesnym trzymaniu hamulca na postoju pojawiają się lekkie wibracje, tak samo w sytuacji jazdy na auto park i zatrzymaniu się np. na światłach, po przełączeni na N lub P wibracje znikają. Nie zauważyłem innych problemów opisywanych w innych tematach typu wibracje podczas jazdy, przy przyśpieszaniu czy pod górkę, taka sytuacja pojawiła się nie dawno i póki co czasami znika czyli nie ma wibracji ale pewnie przy nie usunięciu problemu będzie się pogarszać. Na tyle na ile mogłem sprawdzić na przeglądzie to poduszki silnik-skrzynia wydają się ok. Pytanie brzmi czy ktoś miał podobnie i rozwiązał problem, ewentualnie w którym kierunku szukać. Auto to BMW E65 3.0D z 2004 roku przebieg 220000tyś.