Witam, Pacjent to N46B20 z 2005r Przeczytałem wszystko co znalazłem na forach polskich i zagranicznych na temat błędów 2A67 i 2A6B i im więcej czytam, tym mniej wiem. Oto moje pytania: 1) Jaki powinien być opór pomiędzy pinami sprawnego silniczka valvetronic: u mnie to 1,2 - 1,3 ohm http://s12.postimg.org/wxkwx3qsd/VVT_motor.jpg 2) Czy we wtyczce sensora VVT pomiędzy pinami 4 i 5 powinno być zwarcie: u mnie jest tam 1,1 - 0,9 ohm http://s12.postimg.org/hq9iqhobh/VVT_sensor.jpg Poniżej opis mojej sytuacji i jak do niej doszło. Problem pojawił się po wstawieniu auta do mechaniora, który robił mi przegląd przed dłuższą podróżą. Wymieniał m.in. olej, a następnego dnia wyskoczył EML i auto stanęło dęba. Po ostygnięciu ruszyłem, ale objaw jest taki, że cały czas jest błąd 2A67 (VVT internal error), a przy ponownym rozruchu rozgrzanego silnika pojawia się 2A6B (VVT emergency power limit). Wtyczka od czujnika wałka mimośrodowego (VVT sensor, przy korku oleju) była zalana olejem. Wyciągnąłem olej przy pomocy papieru, patyczków do uszu, przemyłem benzyną ekstrakcyjną gniazdo i całą fajkę z przewodami, a na koniec psiknąłem "kontaktem". Błędy na bieżąco kasuję, na zimnym zostaje 2A67 i po rozgrzaniu, do póki nie wyłączę silnika, jest OK. Przy ponownym włączeniu 2A6B i limp mode (do ostygnięcia). Profilaktycznie (niepotrzebnie) zmieniłem czujnik położenia wałka ssącego - pomierzyłem nowy czujnik i stary (multimetr na ustawieniu "dioda" - wskazanie ok. 540). Podmieniłem stary czujnik wałka ssącego z wydechowym żeby wykluczyć te dwa czujniki. INPA wskazuje VVT emergency mode - nie można "ruszać" silniczkiem z jej poziomu. http://s17.postimg.org/w5im67u0f/VVT_fasta4.jpg Będę wdzięczny za wskazania od kogoś, kto ma sprawnie działający układ. Chciałbym uniknąć wymiany wszystkiego i ograniczyć się do tego, co faktycznie jest problemem. === aktualizacja === Po włączeniu zapłonu przy odpiętej wtyczce silniczka VVT napięcie pomiędzy kablami we wtyczce wynosi nieco ponad 4 V. Po wpięciu wtyczki i ponownym wypięciu (wciąż na włączonym zapłonie) wynosi 0 V. Po włączeniu zapłonu przy włączonej wtyczce i odpięciu jej napięcie wynosi 0 V. Na chłopski rozum silniczek robi zwarcie i napięcie jest "odcinane" - czyli silniczek do wymiany. Czy ktoś zna sposób na sprawdzenie czujnika VVT? Chciałbym uniknąć zakupu niepotrzebnej części, z drugiej strony chciałbym uniknąć podwójnej robocizny, gdyby czujnik też był do wymiany. Po odpięciu czujnika są inne błędy 2A5B i chyba 2A57 albo 59 (nie pamiętam już). Po wpięciu u mnie już nie występują.