holffman

Koledzy ja już po wszystkich wymianach. Wiec przyczyną wszystkiego było łożysko. Łącznik elastyczny był padnięty ale wszystkie dziwne bicia, stuki i szumy to łożysko. Kolego, jeśli mogę coś podpowiedzieć, to: podnieś samochód i pokręć kołami mocno, i złap za sprężynę. Jeśli czuć na niej drgania to pada łożysko. Mechanik mi to pokazywał, i rzeczywiście to łożysko było padnięte. Spróbuj w ten sposób, bo może wał złożyłeś dobrze. W moim przypadku wina leżała po stronie łożyska, nigdy bym sie nie spodziewał, że przez nie tak może wszystko drgać. Pozdrawiam serdecznie:))

Gdyby miało się coś zatkać, to pewnie by sie tak dawno stało, bo samochód jest w ciągłej eksploatacji. Wydaje mi się, że przy tak małej ilości tego uszczelniacza, kiedy to sie rozejdzie, po układzie, to nie powinno byc niebezpieczne. Ale zawsze wybór należy do uzytkownika. Dla mnie mniej bolesne wydawało się wsypanie uszczelniacza niz kupowanie używanej nagrzewnicy, bo nigdy nie wiadomo co dostaniesz, no i nie mówie o rozbieraniu tego wszystkiego. No ale jeśli dostaniesz nagrzewnice sprawną, i nie straszne Ci rozbieranie samochodu, to czemu nie wymienić?

Koledzy pisałem już kiedyś o tym. Miałem podobnie, tez parowały mi szyby i śmierdział płyn, więc żeby nie rozbierać nagrzewnic, kupiłem na orlenie środek do uszczelniania chłodnic. Oni maja taki sypki, wygląda jak wiórka. Wsypałem może 1/4 i pojechałem w trasę. Od tego czasu minęło już ponad 2 lata i problem się nie pojawił. po prostu, jeśli była jakaś nieszczelność, to ta znikoma ilość uszczelniacza ją wyeliminowała.

Dziś wymieniłem łącznik elastyczny, i te dziwne bicia zniknęły. Nie zmieniałem podpory, bo okazała się dobra, a co oryginał to oryginał. Tak więc przyczyną tych bić był łącznik elastyczny. Okazało się teraz że jak bicia zniknęły, to słychać szum łożyska w prawym kole. Wiec dodatkowo to musze wymienić. Dziękuję koledzy za zainteresowanie i podpowiedzi. Niech Wasze bawarskie zwierzątka dobrze się mają :)

Dziś przyjechała do mnie podpora i łącznik elastyczny. Nie zaglądałem co prawda od tamtego czasu pod samochód, ale wiem na 100 że z łącznika już niestety wystają sznurki, wiec jego pora wymiany juz dawno mineła. A szkoda wymieniać łącznik, a nie wymieniać podpory. Jak wymienie, to napisze czy pomogło. Dzięki koledzy za podpowiedzi :)) pozdrawiam serdecznie :)

Wczoraj założyłem sprężynkę, i zmieniłem opony na szersze, i bicie oraz cykliczne drgania samochodu się nasiliły. Nie mam za bardzo gdzie, ale bede musiał dorwać się do lącznika elastycznego i podpory walu, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy

W jednym z postów kolega zasugerował, że to może być sprężynka od zacisku. U mnie niestety jednej nie ma, wczoraj ją dorwałem na złomie i założę dziś. Szarpanie samochodu na wstecznym zdarzyło się 2 razy, ale narazie spokój, bo samochodem jeżdzę cały czas. Może uda mi się założyć dziś sprężynkę, to zobacze czy przestanie pukać. A co do łożyska, to gdyby miało się rozpaść, to dawaałoby jakieś znaki, że umiera, a tu nic. Może podpora umiera...

Witam koledzy. Kilka dni temu pojawiły się w samochodzie dziwne dźwięki podczas jazdy. Słychac jakby bicie koła, przy czym zmieniałem opony i bicie słychać cały czas. najdziwniejsze jest to, ze zdarzyło się podczas cofania, że samochód dostawał dziwnych drgań, jakby nim szarpalo, natomiast przy jeździe do 40 km/h pojawia sie bujanie samochodu, jakbym jechał na owalnych kołach. Z innych postów wynika, że może podpora wału juz umiera, jednak chce się upewnic, czy tylko ona jest odpowiedzialna za takie zachowanie samochodu. Dzieki za podpowiedzi

Ja tez tak zrobiłem, tyle że do oryginalnej włożyłem samą gumę. Kszt w zasadzie śmieszny, 6 zł za gumę do TIRa, bo wyszło, że długość od kierowcy jest 61cm, a od tira miała 62 :)). I teraz jak trzeba, to odwiedzam sklep z cześciami do samochodów ciężarowych. :) Pozdrawiam, posiadaczy BMW :)

Ja kolego miałem podobnie. Tez mi śmierdziało płynem, jak dawałem ogrzewanie na max. Później pojawiała się taka tłusta plama na przedniej szybie od strony kierowcy, u wylotu powietrza. Wiec było pewne że puściło coś. Więc, żeby nie rozbierać, bo na nic lepszego przy wymianie nagrzewnicy się nie trafi, pojechałem i na orlenie kupiłem środek do uszczelniania chłodnic. Wsypałem tego ustrojstwa 1/4 i po problemie. Jeżdżę już z tym wsypanym 3 rok. I wszystko jest ok. Oczywiście jeśli się na to zdecydujesz, to nie wsypuj wszystkiego, tylko trochę, bo szkoda szlamić chłodzenie i kanały. PS. Celowo kupiłem środek z orlenu, bo to proszek, więc wydaje mi się, że lepiej podziałał jak jakieś płyny itp.

Trzeć może szczęka hamulca ręcznego, jak samo regulator albo napinacz zardzewiał. Trzeba zdjąć tarczę i popatrzeć, jak to wygląda. Jeśli jak hamujesz, samochód wpada w drgania, jakby coś biło, to pewnie do wymiany tarcze. Jesli wymieniasz tarcze, to zmień i klocki, bo jak masz niewiadomej firmy, to szkoda tarcz. Ceny srednio: tarcze ate na tył to ok. 110 zł szt. klocki tez w podobnej cenie za komplet. Do tego jeśli starł sie czujnik, to trzeba zakupic czujnik, bo inaczej bedzie na desce świeciła kontrolka. Generalnie na hamulcach szkoda oszczędzać, bo wymienisz i bedziesz miał spokoj na kilkadziesiąt tys. km. A jak założysz rzepę, to albo szybciej się skończą klocki i tarcze albo co gorsza, znajdziesz sie u kogoś na zderzaku. Pozdrawiam

Czesc koledzy:) Wczoraj odłączyłem aku na noc i dzis po pracy wszystko oki:)) Mam nadzieje ze tak już zostanie, ale przynajmniej może uda mi sie do mechanika jakiego podjechać na kompa:)

Spróbuje to zrobić jutro. Musze poszukać gdzieś na szrocie sterownika na próbę. Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie: 5 lat temu, bo tyle mam ten samochód, mechanik źle wymienił olej, poprostu za moało go wlał, w wyniku czego, tak mi sie wydaje, przestał blokować się lockdown( tak to sie chyba nazywa) i raz blokował, a raz nie. Kolega, co miał mercedesa automata stwierdzil, ze kiedyś miał to samo, i wystarczyło odpiać kostkę od skrzyni i podpiąć ją raz jeszcze i wszystko wróciło do normy. Ja tego nie próbowalem, ale fakt ze i z tym tez czasami był kłopot. Czlowiek tak teraz wymyśla, co sie z samochodem działo ostatnio niedobrego i przypomina sobie różne sytuacje, które sie wydarzyły. Myślicie, ze to też może być wina sterownika?

Przypomniałem sobie teraz, że czasami po odpaleniu samochodu, i włączeniu D lub R na wyświetlaczu pojawiał sie znaczek E4 lub E2 i dopiero po chwili wskakiwał ED. Może to ma coś wspólnego z awarią?

olej nie jest świeży, ale do wymiany mam jeszcze ok 5000 km. Najdziwniejsze jest to, że ta awaria powstała przy duzych mrozach. Poza tym od razu po właczeniu zapłonu pojawia się kontrolka. A nie wiesz Kolego gdzie znajduje się ten sterownik? Może woda sie gdzieś dostała, albo kostka poluzowała, bo auto nie jest garazowane, i już nawet zwierzaki miałem pod maską:/