Bardzo dziękuję, cenne informacje. Jestem po wymianie turbo, wcześniej nawet jak żona jeździła tylko po mieście, to nigdy nie było problemów z dpf (chyba że miałem awarię przepustnicy). Teraz zgłosiła mi spadek mocy, no więc diagnostyka, wymuszenie wypalania ale jak załączy wypalanie, to mimo ciągłego kasowania błędu nie dał rady się wypalić, choć może za mały odcinek pojechałem? Ciśnienia wskazuje bardzo wysokie: jałowe 155hpa, 2000-257hpa, 2800-498hpa, 4000-897hPa. Po prostu nie wiem co stanęło na przeszkodzie dpf-owi się wypalać/regenerować i czy sensowne jest wymienianie czujnika. Czyli chyba jednak zapchał się dpf, patrząc po ciśnieniach.