Hmm Przeczytalem wszystko tu zawarte i widze ze powodow falowanie jest bez liku , ale wtrace tu sytuacje dotyczaca mojego autka- moze sie ktos spotkal z podobna sytuacja. Gdy kupilem to falowaly tak ze po rozgrzaniu silnika bardzo mocno , np przy staniu w korku, falowal tak ze po wychamowywaniu np przed swiatlami obroty potrafily spadac do 500 i odbic sie minimalnie, potem sobie tak skakaly raz 500 raz 800. Po pewnym czasie zaczal gasnac silnik hmm to zostaly podkrecone obroty i bylo spoczko prze tydzien moze dwa. Teraz dalej nie faluje na zimnym silniku tylko na rogrzanym - znow po wychamowianiu i staniu np na swiatlach spada do 500 pozniej sie podnosi, a czasem jest ok 1000 hmm jakos nie moge znalesc zadnej zaleznosci . Czyscilem krokowy , sprawdzalem dolot. Chyba wezme sie za ten czujnik silnika moze to to :roll: Moze ktos zasugeruje cos innego ? Pozdrawiam i dobrego roku wszystkim ...samej radosci z jazdy !