Witam! W grudniu '13 wymieniony aku na nowy, przez cztery miesiące był spokój, po czym znowu rozładowujący się akumulator jak bumerang powrócił. Wizyta u dobrego elektryka, przyczyna padnięty IBS, oczywiście wymiana na nowy plus adaptery. Po tygodniu znowu rozładowany aku, przy normalnym użytkowaniu samochodu. Okazło się w końcu, że padnięty IBS wykończył aku. Podczas ładowania więcej niż 75% nie chce się naładować, dodam że w grudniu zakupiłem aku Bosch 110 Ah i został zarejestrowany tylko z oszczędności i niewiedzy kupiłem zwykły kwasowy. Teraz czeka mnie zakup nowego aku, ale tym razem AGM, które są bardziej odporne na głębokie rozładowania. Podsumowując, jeśli nie macie pewności czy auto się usypia i kupujecie nowy aku zainwestujcie w aku typu AGM, przynajmniej nasze BMW go nie zniszczy. Oczywiście dużo w tym mojej winy ponieważ po kilkukrotnym całkowitym rozładowaniu, tylko raz został porządnie naładowany. Nasze auta mają dosyć spore zapotrzebowanie na prąd i są wrażliwe na spadki napięcia na aku. Do tego wszystkiego, okazało się że alternator po długim postoju, najczęściej po nocy, nie ładuje. Tak że regulator do wymiany.