Witam, jest to mój pierwszy post i pierwszy problem z 'beemką'. BMW E34 525TDS 2.5l 143KM rocznik '92 . Problemem jest to, że od nie dawna jeżdżę tym autem i ostatnio padł mi akumulator jak odpalałem i na szczęście w pobliżu był ktoś z kablami i odpaliło auto. Więc normalne jest, że chciałem naładować akumulator, więc wydarłem baterie z auta, do domu i podłączyć do prostownika, a teraz problem, bateria naładowana, auto kręci, ale nie odpali. Dodatkowo po podłaczeniu dziwnie przez chwile świecą światła kierunkowskazów, bo migają tak "cyk cyk cyk - przerwa na 2s i znow"- wolniej od awaryjnych. i tak ze 2, 3 razy, wiec czekam az minie potem probuje odpalić i no tak jak mówię silnik kręci ale nie odpala. Domyślam się że nie powinienem odłączać silnika i wina leży coś po stronie elektroniki/komputera. Co robić? Pomocy, bo autko jak na razie stoi..