Witam, panowie mam taki problem... mianowicie. 320d automat 2003 rok. Coś po odpaleniu motoru puka, stuka, pyrczy (ciezko to nazwac typowym pukaniem jak panewka, bardziej to slychac jakby to był wydech, jakies plastiki ale tak chyba nie jest. Dzieje sie to tylko na obrotach biegu jałowego (jesli sie podwyzszy obroty o 100 to juz tego nie ma) i wzrasta gry wrzuci sie D lub R. Drgania przechodza po aucie, drzwi otwarte widac jak sie trzesa, czuc pod [BAD] jak fotel drga. Bardziej jest to slyszalne raczej od strony kierowcy. Wstepna diagnoza koło pasowe, zostało wymienione bo bylo popekane. Auto odpalone bez koła, pasków itd i dalej cos drga. Poduchy wszystkie wymienione (silnik + skrzynia). Wszystkie rolki sprawdzone. Potem doszlismy do wniosku ze plecionka na wydechu jest luzna i przepalona. Wymieniona dzisiaj na nowa, ladnie pospawane i dalej drga... Silnik ma moc, odpala bez problemu tylko cos drga na obrotach biegu jalowego, a najbardziej jak dostane obciazenia gdy jest na D lub R. Juz nie mam pomyslow co sprawdzac... HELP ME, bo juz dostaje nerwicy.