Witam, jestem tutaj nowy i nie wiem czy dobrze trafiłem z tym tematem. A wiec.. mam bmw e36 320i na vanosie 150km. I problem polega na tym ze rozlecial mi sie silnik, wiec kupilem nowy i zmienilem na drugi taki sam, wszystko pieknie slicznie ale zaczyna mi sie grzac na postoju... pompa wody byla zmieniana, termostat probowalem zmieniac ale nic nie pomagalo wiec aktualnie go wyrzucilem calkowicie. Z poprzedniego silnika zostala mi chlodnica i ja bym wykluczyl bo niby wszystko ok chodzilo wczesniej. Ale czytalem gdzies tutaj na forum wczesniej ze moze byc ona zakamieniona albo cos ale w sumie skoro poprzednio smigalo wszystko to nagle by tak sie stalo? Wiskozy mialem 2, z 1 i 2 silnika. Wiec jedna zblokowalem na 100% ze kreci sie razem z obrotami ale po 1 chodzi jak samolot po 2 samochod ma gorsze osiagi ktore sa odczuwalne. I przez troche wszystko bylo ok i sie nie grzal i teraz spowrotem sie to zaczelo. Czy to moze byc uszczela pod glowica? czy raczej cos innego? macie jakis pomysl? bo ja juz nie mam sil.. Odpowietrzalem go z 10x i dalej to samo.. Popraw tytuł tematu na zgodny z regulaminem. viewtopic.php?f=68&t=120678 W przeciwnym razie zamknę.