nie mam innego wyjścia jestem za granicą z autem coś się dzieje więc żona musi odstawić samochód do mechanika,tylko że w mojej okolicy ciężko o dobrego fachowca.tak jak pisałem,jeden powiedział że się tego nie podejmie,na stacji diagnostycznej powiedzieli że nie moją odpowiednich przyrządów,a trzeci zażyczył sobie 2500zł za zrobienie wtrysków,tylko że nie jestem pewny czy to jest wina wtrysków,a to nie sztuka zapłacić 2,5tys i problem nie będzie rozwiązany.za trzy tygodnie będę w Polsce,sam bym pojeździł po mechanikach tylko żeby nie było za późno,a druga sprawa to będzie okres świąteczny więc naprawa się wydłuży a ja nie będę miał auta na święta :mad2: