Skocz do zawartości

oskyrulez

Zarejestrowani
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez oskyrulez

  1. Witam.

     

    Mam problem z moją NAVI MK3. Znacie kogoś kto je naprawia w okolicach Trójmiasta? Nie chcę kupować używanego czytnika na alledrogo, bo nie wiadomo na co się trafi, a nówka kosztuje 1700... znalazłem fachmana, który w Chełmie to naprawia, ale wolałbym aby się obyło bez kuriera

  2. Witam,

     

    Panowie problem jest taki. Jest prąd a rozrusznik nie kręci. Czytałem te wszystkie posty o nie rozpoznawaniu kluczyka, o kostkach w stacyjce i bezpiecznikach, ale mam wrażenie, że u mnie problem polega na czym innym.

     

    Pewnego dnia stało mi się tak, że kontrolki wszystkie świecą normalnie, a kręcić nie zakręcił. Na ekranie navi pojawił się jakiś napis, niestety nie pamiętam jaki oraz odliczanie od 10 min w dół. Kolega podzwonił i popytał i się dowiedział, że jak to odliczanie dojdzie do zera to powinien odpalić. I tak też się stało - odpalił. Niestety na drugi dzień było to samo tylko, że już bez odliczania i samochód ani rusz.

    Przyjechałem z drugim kluczykiem i niestety też nic.

    Ma ktoś pomysł? Potrzebuje pomocy, bo samochód jest 600 km od domu i jest w automacie więc go nawet nie sholuje...

  3. Masz rację kolego, ale zanim kupię nową sondę, albo co gorsza dwie, próbuję się dowiedzieć co odpowiada za ich grzanie. Poszukać czy gdzieś jest przerwa w tym obwodzie (12 volt-owym bodajże). A tą używkę kupiłem za jakieś grosze i nawet przez chwilę działała, a teraz już mi drugą grzałkę też wskazuje. Dlatego próbuję wykluczyć to, że nie jest to wina sond.
  4. U mnie też jest błąd grzałki w jednej sondzie (przed katalizatorem) ale jeżdżę z tym i dopóki działa to się nie przejmuje.

    Znajomy mi powiedział że jedynie przez kilka sekund może więcej palić paliwa auto,

    do czasu gdy spaliny nie rozgrzeją jej do temperatury pacy.

     

    To nie do końca jest tak jak mówisz kolego. Spaliny nie podgrzeją sond do takiej temp roboczej jak one wymagają. A na potwierdzenie tego mam fakt, że przez mniej więcej tydzień jak jeździłem bez błędu to zauważyłem sporo niższe spalanie.

  5. Jakiej firmy kupiłeś sondę?

     

    Kupiłem ori bosha, ale niestety używkę i możliwe, że to był błąd. Ale fakt iż padło grzanie też drugiej sondy może wskazywać, że problem leży gdzie indziej.

  6. Witam,

     

    Wiem, że temat sond był już wiele razy poruszany. ale nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi na moje pytanie. Mianowice wyskakują mi błędy grzałek sond. Najpierw pierwszej, teraz już pierwszej i drugiej. Wymieniłem już nawet za pierwszym razem sonde, ale po krótkim czasie ponownie błąd wyskoczył. Pytanie brzmi jak mam sprawdzić czy ten moduł grzania działa, bo rozumiem, że musi dochodzić napięcie do tych sond (chyba 12 v z tego co czytałem)? Czu gdzieś jest jakiś bezpiecznik lub przekaźnik, który nie podaje napięcia? Z góry dziękuję za pomoc

  7. Co do pompy oleju to nie było tak że w 4.0 pompy sie luzowały a w 4.4 problemu już nie było?

     

    Tego akurat nie jestem w stanie potwierdzić. Jeśli ktoś ma takie info o tym to chętnie wysłucham

  8. Panowie,

    wydaje mi się, że odgrzewam dawno "zziębnięty" temat, ale przestudiowałem całe 12 stron i odczuwam potrzebę przelania swoich przemyśleń.

    Była dyskusja np o przyspieszenia 0-100..jak można to przyjąć z dokładnością do 0,1 s skoro masa własna e39 540iA waha się w różnych źródłach, w zależności od wyposażenia nawet od ok. 1700 kg - a moja np waży 1915 kg! Także chyba 200 kilo potrafi zrobić różnicę na przyspieszeniu i kolega, który pisał, że testował pięć 540-stek w automacie musiał trafić bardzo podobne.

    Następnie jeśli chodzi o obuwie. Moja wyjechała z fabryki w "m-pakiet, lowered ride" i logika podpowiada, że wszystkie takie miały 17-stki, a reszta bez tej opcji może sobie mieć 16-stki i nie wiem skąd taka zagorzała dyskusja na ten temat.

    Jeśli chodzi o wymianę oleju w ASB to czasem żal du.. ściska czytając wypowiedzi niektórych forumowiczów brzmiące "producent nie zaleca wymiany" ! Każdy kto ma choć odrobinę (nie do końca przepracowanego) oleju w głowie wie, iż olej się zużywa - choćby był opracowany w NASA przez ekipę APOLLO. I jeśli skrzynia wraz z olejem ma 10 lat i 200-250 tys km przebiegu to olej, ze względu na swoją dotychczasową pracę, nie smaruje już tak jak wyjechał z fabryki, w szczególności w niskich temperaturach! I każda wymiana ooleju (de facto kosztująca wraz z filtrem i uszczelką ok. 300-400 zł) przyniesie skrzynce korzyść. Jako ciekawostkę podam iż producent przewidział dwie skrzynki ZF dla jednego silnika M6244TU także weźcie to pod uwagę przy uwadze producenta dotyczącej oleju: "FOR LIFE" dla ASB.

    Oprócz tego dodam też, że ów skrzynia 5HP24 bardzo źle znosi większe prędkości na wstecznym - także zwróćcie uwagę, że służy on tylko i wyłącznie do manewrowania.

    Należy też bardzo dbać o kondycję visco. Zaniedbanie może prowadzić do nieprzyjemnych w skutkach awarii układu chłodzenia. Przestrzegam także przed tanimi zamiennikami visco, które mogą narobić więcej szkód niż pożytku.

    Pamiętać przy zakupie wymarzonej 540-tki pamiętac należy o sprawdzeniu przy najbliższej okazji, zamocowania pompy oleju, gdyż zdarzają się przypadki obluzowania lub nawet zerwania pompy. Znajduje się ona w misce i trzeba się zaopatrzyć przed operacją w nową uszczelkę miski (tylko oryginalną!)

  9. Tak jak mówię warto tam zajrzeć i zapoznać się z tym tematem. Z tego co ja tam rozumiem współczynnik spopielania się tegoż oleju (wiadomo, że nie wolno wlewać byle jakiego oleju do dwusuwów ) w stosunku do proporcji - czyli ok. 200 ml na 50 l oleju napędowego - nie powoduje "zamulania" się wtrysków tylko powoduje ich lepsze smarowanie i to bez względu na ich generację. Temat jest dosyć świeży, z tego co wiem zeszłoroczny.
  10. Czyje są te pozytywne opinie? Nie jest przypadkiem tak, że ten olej nie spala się w całości i może osadzać się na łopatkach turbiny?

     

    Panowie jest o tym bardzo poważny i dlugi temat na forum alfaholicy. Faktycznie z tego co czytałem niemieccy uczeni zrobili badania i sprawa się potwierdza. Jeżeli chodzi o niespalanie się w całości to wzięli właśnie pod uwagę w badaniach różne marki oleji i sprawdzili je pod względem spopielania czyli osadów, które pozostają. I najlepiej z zagranicznych wypadł Liqui Molly a z pposlkich taki rózowy olren nie pamiętam nazwy. Proporcje są od 1:200 do 1:250 w stosunku do oleju napędowego. Czyli popioły niewielkie. Na potwierdzenie tezy koledzy wstawiali wykresy z korekcji wtrysków przed i po zastosowaniu kilku pełnych baków na takiej mieszance. Wyniki są obiecujące. Wiadomo skąd się to nawet bierze. Mianowicie przepisy unijne odnośnie ochrony środowiska nakazały dodatek biokomponentów do ON co skutkuje zmniejszoną ilością siarki, która de fakto jest czynnikiem smarującym wtryski. Przez to gorsze smarowanie cierpią wszelkie wtryskiwacze, a w szczególności te z common rail.

  11. To może ja Was koledzy pogodzę. Oczywiście, że w fabryce wychodzi to z tej samej linii produkcyjnej. Jakiż ekonomiczny sens miałoby stawianie dwóch linii produkcyjnych kosztujących majątek :duh: Natomiast różnica leży w kontroli jakości. Przykładowo te łożyska, które idą do aut klasy premium mają 3 krotną kontrolę w co drugim łożysku, a te które idą do Fiata czy zamienniki mają na przykład 2 krotną kontrolę w co piątym elemencie. Mówię to dla przykładu. Ma to odbicie w tym, że rzadziej się trafiają "felerne" elementy w ori częściach. Natomiast jakość zwykle jest w teorii ta sama.
  12. No więc kosz to nie był..Rozsypało się tam jakieś łożysko i przez to był luz na tym wałku sprzęgłowym. To rozsypane łożysko poharatało element, na którym jest osadzone - też do wymiany. Oprócz tego wsteczny też zrobili, bo element za niego odpowiedzialny był już odkształcony i mógł w każdej chwili odmówić posługi. Do tego wiadomo uszczelniacze, filtr, 11 litrów oleju (razem z płukaniem skrzyni) Mobil ATF LT 71141. Kosz był w dobrej kondycji i nie wymagał wymiany, tak samo sprzęgło hydrokinetyczne. Wszystko razem wyszło prawie 4 tys, ale na skrzynie jest gwarancja i ma jeździć bezawaryjnie długie lata teraz. Także jak ktoś będzie chciał kiedyś ode mnie Bunię kupić to mogę niezłe papiery na nią przedstawić. Gaz też nowiutki już hula wstawiony.
  13. Skrzynia jest już w remoncie, pod kompa podpięli i błędów nie wykazał. Udało im się dolać do niej 1,5 l oleju - co dziwne, bo wycieków nie zauważyli. Jazdę zrobili i mówią, że to raczej nie jest pęknięty kosz. Dziś kładą bestię na stół i będą rozbierać. Dam znać jak wyszło..trzymajcie kciuki żebym nie popłynął na 3 tysia..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.