goralek1993

jutro się tym zajmę dziś nie mniej jednak dopatrzyłem się że rozsadziło mi trzy komory w akumulatorze tzn. nakrętki od komory gdzie jest woda destylowana .. ( czym to spowodowane , jak to się stało ) nie mam pojęcia..jednak postaram się go naładować.

Bądź zna ktoś kogoś gdzie robią swapy w Warszawie albo ktoś ma na sprzedaż swap od 2,0 do 2,8. Bo już sam nie wiem czy nie łatwiej by było w taki sposob to naprawić

Witam.. Jestem tu nowy więc jeśli temat podobny kiedyś się już pojawił bądź źle zatytułowałem to z góry przepraszam. Jestem szczęśliwym posiadaczem E36 wszystko było w niej OK aż do początku czerwca. Samochód jeździł,palił normalnie po prostu cieszył się życiem , aż do momentu jak życzliwy Pan z Warszawy upomniał mnie że nie mam świateł hamulca. Zdziwiłem się lekko ale pomyślałem że to bezpiecznik. Sprawdziłem i niestety bezpieczniki były wszystkie całe ( sprawdziłem optycznie i miernikiem). Następnego dnia padał deszczyk ja jednak musiałem jechać w trasę.Wszystko było ok do czasu gdy dojechałem na miejsce i po 4 godz postoju autko straciło światła postojowe i drogowe. I historia się powtarza bezpieczniki całe przycisk też bo przecież światła mijania działały. Cóż była późna godzina więc wracałem do domu. Kolejnego dnia gdy wyruszałem do pracy próbuje odpalić bmw ale bezskutecznie zastałem ją z wyładowanym akumulatorem..po powrocie z pracy pożyczyłem od kolegi nowy akumulator , zakładając klemy bardzo iskrzyło i to nie tak normalnie tylko jakby bardzo duże zwarcie było... za kilka godzin spróbowałem ponownie założyć klemy no i się udało lecz w samochodzie nic nie działa oprócz zegarka,kontrolki po przekręceniu zapłonu bardzo delikatnie świecą.. i tak auto stoi już 2 tydzień. Czy ktoś z was miał podobny przypadek bądź wie jak to naprawić..?