Skocz do zawartości

tocu

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tocu

  1. Widzisz. Jakby wiedzieli co u mnie piszczy to pewnie tez by to wymienili. Oni nie maja pojęcia co to i pomimo ze tez to słyszeli, podejmowali próby naprawy czegośtam itp. Nie poskutkowało. Teraz rozkładają ręce i mówią ze oni juz nic nie słyszą wiec nie ma czego naprawiać!! A auto codziennie w garażu koncertuje jak szalone. Ale tylko w moim garażu bo u nich juz NIE! Prawnicy dostali odpowiedz od szefa serwisu który tez to słyszał , a teraz juz nie słyszy, ze auto nie ma żadnej usterki i jest bez wad. Oczekują , dosłownie, ze ja im wskaże co piszczy a obi to usuną!!! A co to [BAD]! Ja serwis jestem??! To po co oni tam sa. Jak idziesz do lekarza to on ma wiedzieć co dolega pacjentowi. Nie odwrotnie.
  2. ostatnio kazali mi nagrac film komorką zeby mogli zlokalizowac skad to piszczy w srode, po 2 dniach postoju w serwisie o to mnie poprosili bo "im nie udało sie przez 2 dni wywołać usterki" w czwartek rano dostali 4 Gb full hd-za tydzień zaprosili na 3 doby , dali auto zastepcze...i po 3 dniach "nie zaobserwowali usterki" Poproszono mnie zybysmy byli w kontakcie i zebym sie doszukał jakis prawidłowosci kiedy ten dziek sie pojawia!!!! NIEPOWAŻNI Znajomi juz sie ze mnie smieja ze to auto tak na mnie reaguje - cos jakby sie cieszyło na moj widok Przekazałem temat prawnikom i zamierzam iść z nimi na udry z odstąpieniem od umowy włącznie Rozawżam tez zaproszenie do garażu jakieś tvn turbo Oni tam lubią takie tematy: auto za takie pieniądze, 12 razy w serwisie z ta samą i nieusuniętą usterką
  3. Wymienili mi chłodnice i piszczy dalej Kazali mi jeździć z klimą i nasłuchiwać-piszczy Kazali jeździć bez klimy i nasłuchiwać- piszczy Hu wie co to Ręce opadają
  4. Dzis dowiedziałem sie ze w klimie była tylko połowa gazu.( w marcu uzupełniali na moja prośbę gaz i wymienili filtr bo parowały szyby). Odessali resztę gazu i wtedy piszczenie było mniej słyszalne/ ale było. Ubytek uzupełnili. Okazało sie ze chłodnica ma nieszczelność. Za tydzień wymienia. Podczas piszczenia nie ma poboru energii z akumulatora.Wymieniono tez moduł Gps bo stary nie "śledził" auta ulicami tylko skrótami np. przez zoo w Chorzowie! Jak próbowałem sam zlokalizować skąd pochodzi ten dźwięk to najbardziej slyszalny był na rurkach z klimy... Jak sądzicie- czy to ( chłodnica )moze byc przyczyną?
  5. Masz racje. Oni nie mają pojęcia o naprawach. Potrafią zmienić filtry, olej, napełnić klime itp. Niestandardowe naprawy ich przerastają! Irytuje to bo ja mam jeszcze 2 lata gwarancji, wiec oczekiwałbym naprawy w jej ramach. Nie chce jechać poza ASO bo mi potem powiedzą ze to u nich było dobre a popsuł to ktoś inny ! Trochę jestem w kropce i dalej nie wiem jak postąpić.
  6. Nie , to jest dźwięk nagrany z bliska, z komory silnika. Jest słyszalny z zamkniętą maską np. przy nadkolach, przy atrapie. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenia ale mam domontowany moduł gps-xtrace..? Może to ma jakiś związek..? Znajomy sugerował, że może to być dźwięk z podgrzewacza silnika. Możliwe to?
  7. http://www.sendspace.pl/file/c468212e0a2f0e48d4690c6 Link do nagrania audio.
  8. To brzęczenie trwa 2 może 3 godziny i potem ustaje. Samochód eksploatuje codziennie więc może żeby rozładować całkowicie akumulator potrzeba więcej czasu niż jedna noc. Tym bardziej że nie trwa to dłużej niż 2 może 3 godziny i potem cisza. Przy odpalaniu auta rano czuć różnicę w żwawości rozruchu.
  9. Witam. W styczniu tego roku nabyłem bmw f11 xdrive 525. Samochód z premium sel. od dealera. Auto roczne, przebieg 28tys. Po kilku dniach jazdy usłyszałem w garażu, po ok 1 godzinnym postoju, dziwny dźwięk wydobywający się spod maski. W serwisie stwierdzono że to samoczynnie wzbudzająca się przepustnica, którą na gwarancji wymieniono. Bez skutku- dźwięk pojawia sie dalej na WYŁĄCZONYM silniku po ok 1 godzinie odo zaparkowania. Wymieniono sterownik silnika- bez rezultatu! Podczas kolejnej próby naprawy u dealera nie wystąpił dźwięk a auto stało tam 3 dni- w tym czasie nie padał deszcz, było sucho i były upały. Przez kolejny tydzień był spokój, pomimo tego ze nie dokonano żadnej naprawy. ( temp 28 i bez deszczu) Wraz ze spadkiem temp. powietrza do ok. 10 st. C i dużych opadów deszczu po tygodniu brzęczenie wróciło. Mam nagrany na dyktafonie ten odgłos i jeśli ktoś zechce mogę mp3 wysłać. Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? W serwisie rozkładają ręce a ja mam "brzęczący" samochód i usterkę, która rozładowuje akumulator, co czuć przy porannym rozruchu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.