Cześć. Jasne, że jest. Ja za swoją dałem troszkę mniej aniżeli 6 tyś (prywaciarz musiał sprzedawać na gwałt, bo problemy z dzieckiem). Stan? Dobry, a nawet powiedziałbym, że bardzo (minimalne wgniecenie z tyłu, ale każdy zakład blacharski to zrobi). Silnik m52b20 suchutki, nie gazowany, smarowany na Valvoline MaxLife. 230 tyś km przelatane. W 2011 sprowadzony z niemiec. Jakie miałem koszty do tej pory? - Olej Valvoline MaxLife 8l 150 zł - filtr 25 zł - żarówki 10 zł - sprzęgło :P Luk 420 zł (czas najwyższy na wymianę seryjnego). Jestem bardzo zadowolony z zakupu, bo rdzy nie ma, silnik zdrowy. Kto potrafi szukać ten znajdzie perłę za grosze. Ja trafiłem i to za pierwszy razem.