Skocz do zawartości

wiewiór1685049830

Zarejestrowani
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e39 540i manual
  • Lokalizacja
    tu i tam

Osiągnięcia wiewiór1685049830

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. ja zrobiłem trochu inaczej - na mokrym od razu docisnąłem 10Nm, zobaczymy ile się utrzyma no ale toś mnie pocieszył... :lol: W n62 Ci sie tak zrobiło ? na youtubach w kilku filmach o wannie natknąłem się na info o uszczelnianiu silikonem zamiast nowej wanny, jeden (jak wnioskuję po ilości kontentu mechanik bmw) wspominał, że zawsze tak robi
  2. silikonem Victor Reinz - Reinzosil. To IMO zdecydowanie najlepszy silikon do motoryzacji. Położyłem go dokładnie tak, jak ori jest - zresztą ori wanna ma właśnie silikonową uszczelkę, tylko cieńszą warstwę, gorszego silikonu, i już zaschniętą :D Tylko ważne: - dać go relatywnie grubą warstwę, żeby na 100% upewnić się patrząc z boku, że wszędzie wystaje powyżej 'podwyższeń' na śruby ! - jak się założy wannę, dokręci śruby odp. momentem i odpowiednio od środka na zewnątrz, to sugeruję poczekać ze 2 doby zanim się będzie jeździło niby silikon zastyga po kilku h, ale IMO warto dać mu zdecydowanie więcej żeby dobrze związał z podłożem Na razie tylko tydzień jeżdżę, ale jestem mega zadowolony - w końcu nie czuć smrodu palonego płynu, sucho pod maską, nie kapie.
  3. faktycznie, nawet na korku jest napisane 2.0bar tylko jak Ci strzelał układ chłodniczy to nie przez korek, on po prostu nie 'uratował' sytuacji ciśnienie nie powinno powyżej 2barów w układzie być, masz gdzieś inny problem ja trójnika nie mam, ale problem też się rozwiązał przy pokazji - jak uszczelniłem wannę, wyciek z przodu zniknął wygląda, że to spod wanny płyn tak uciekał, że wylewał się na przód, i był przez wiatrak rozrzucany sucho mam pod maską teraz jak pieprz
  4. no nie, chodzi mi o małe otworki na tyle bloku silnika za magistralą silnik, o te: Ale już sam znalazłem :) Faktycznie, jak pisałeś, na skrzynię biegów się leje. Na filmiku Profesora Chrisa - akurat miał na warsztacie niedawno, i tył bloku silnika został pokazany. Nie wiem o jakim trójniku teraz piszesz - z przodu widzę widzę tylko pompę... ? Hmm, a to ciekawe - tam jest jakiś zaworek wentylujący jak ciśnienie za duże ?
  5. A pozwolę sobie odkopać wątek. Smród płynu chłodzenia nie jest mi obcy od dobrych 4 lat. Kilka serwisów sobie nie poradziło, jeden 'uznany', jeden specjalistyczny od chłodzenia, i w ogóle... W skrócie trochę historia z cyklu moje-boje: - Ubywało mi płynu, to raz. - Smród i kapanie sporadycznie nie-wiadomo-skąd to dwa. - Obsikany wiatrak i porozrzucany płyn z przodu, to trzy. - Ślady na chłodnicy - choć chłodnica nowa była. Od zakupu mi delikatnie ubywało płynu, i czasami śmierdziało. Ale to było niestraszne. Problemy się zaczęły, jak mi strzelił wąż górny, bo ciśnienie go rozwaliło. Wąż wymieniony, kilka miesięcy później strzeliła chłodnica - pękła. Poczytałem, dokształciłem się, i postanowiłem wymienić ten durny termostat dwutemperaturowy na stały 88oC razem z chłodnica (Nissens). I od tego czasu wali palonym chłodziwem, rozbryzgi pod maską. Dosłownie tydzień po tej robocie miałem umówione oddanie do serwisu na grubszą robotę, bo wymianę rozrządu, więc nie reklamowałem, tylko w nowym serwisie przy okazji mieli zająć się wyciekiem. No ale go nie znaleźli... Czas szybko leciał, autem z wielu powodów bardzo mało jeździłem, i tak zeszło ponad 2 lata. W końcu zostawiłem auto u 'specjalistów' od układów chłodzenia - wniosek: nowa chłodnica Nissens przecieka, trzeba wymienić. To wymieniłem. Ale znów mało jeździłem. Dnia niedawnego wyjąłem auto z garażu, i oczywiście wali chłodziwem jak wcześniej, rozbryzgane jak wcześniej, ślady na NOWEJ chłodnicy Koyo - takie same jak na Nissens. Ale okolice termostatu czyste ! Nie wygląda, żeby to stamtąd sikało. Kilka dnie później jak podjeżdżam pod dom syczy i para bucha spod maski - tym razem mokro i wali z tyłu bloku silnika. Ha, to i teraz wieie-rozumicie, czemu piszę w wątku o magistrali wodnej... A bo odpaliłem auto, zobaczyłem z tyłu między cylindrami płyn, to ponownie sam się dokształciłem, dowiedziałem się o 'valley pan', i osobiście się zabrałem za robotę. No i co - pod dolotem okolice magistrali uwalone mułem, syfem, piachem, glutami masakrycznie, truchła owadów 'RIP 2003', widać, że 'fahofcy' się nie przemęczali i domontażem dolotu się przemęczyć nie chcieli. A uszczelka w kilku miejscach uszkodzona, po wyczyszczeniu w miejscu gdzie była - aż wżery w bloku silnika i małe w samej wannie :( ...i teraz dopiero moje pytanie: 1. są te małe otwory po bokach, którędy ma uciekać płyn w przypadku puszczenia uszczelki pod wanną. Na zagranicznych forach prawią, że prowadzą one do przodu bloku. Ale jak je przedmuchałem i przemywałem wodą (jeden miałem zapchany czy zarośnięty 'syfem'), to woda wypływała gdzieś z tyłu. Wie ktoś, gdzie one rzeczywiście wychodzą ? 2. ...jeśli nie one wyprowadzają mi płyn na przód, i potem wiatrak mi go rozrzucał, to skąd na Teutatesa może z przodu sikać na chłodnicę ZA wiatrakiem ?
  6. Dokładnie nie podam, bo to zależy u kogo robisz, skąd części masz. Sama robocizna zależy od serwisu, ale oscyluje w okolicach 2000-2500. Nie biorę pod uwagę byle-gdzie, tylko serwisy znające te silniki. Rozrząd części (tutaj rozrzut cen może być bardzo duży): ~2200 - wszystkie ślizgi - 3 łańcuchy - 3 napinacze - sporo uszczelek Vanosy: 700 (Mehenker) Utrzymanie v8 bmw jest bardzo drogie... Zrobienie rozrządu w takim japońskim v8 to 1/4 tej kwoty.
  7. Dziura z dużym podciśnieniem, w portfelu wir robi :) Mam fotki z postępu prac - rozrząd zdemontowany. Silnik w pięknym stanie wewnątrz - zero nagaru. To bardzo cieszy ! Ale jak się przyjrzeć, to straszny syf na zewnątrz, np wkoło przepustnicy. To smuci. Coś ciecze... Jeden wałek był niedużo przestawiony. Teraz czekamy na vanosy z regeneracji.
  8. Ja też bym wolał Alpinę, ale Sylwester szukał M5 - napisał w pierwszym poście.
  9. Ale to nie wygląda jak ori vlepka, tam powinno być ALPINA 4.6. W takim wypadku to już podpada pod tuning ! O, masz brudną pokrywę chłodnicy, możesz obfocić jak ją myjesz :) Sam sprowadzałeś, czy z pomocą jakichś pomagaczy, jak chcetoauto czy coś ? Nawiasem dziwne, że m5 nie znalazłeś, na pęczki tego widzę choćby u nich.
  10. Nawet kolor mi pasuje, haha... Absolutna rakieta, piękna ! Z zazdrości się chyba rozpuknę. Czy jakiekolwiek usterki/wady masz, co by było o czym pisać tu ? Może chociaż felga obtarta ?
  11. Po długiej przerwie postanowiłem coś ruszyć w temacie dopieszczania. Chłodnica nawet ostatnio postanowiła mi pęknąć i przypomnieć o tym :) Kopa części kupiona, razem z chłodnicą to już ponad 4k. Na tę chwilę Basia ma nowe: - chłodnicę Nissens - termostat mechaniczny 88oC - oba grille ori (w starych żadne zaczepy się nie ostały, ostatnie mi wyłamali przy wymianie chłodnicy) - znaczek na masce ori - nowa listwa pod zderzakiem ori - prowadnice wycieraczek ori Przydatna przy wymianie okazała się trytytka: i po wymianie: Stary emblemat (czy to aby nie była podróba ?) Nowy za 160PLN jest wybitnie zakupem nieopłacalnym. gdybym miał kupować jeszcze raz, dokładnie takie same można dostać za ~40pln na allegro: Została tez naprawiona roleta elektryczna - częste uszkodzenie, ułamane plastikowe prowadnice, jak w filmie: W PL można kupić zestaw naprawczy - są w sklepach w necie i na allegro, wygląda tak: http://www.ve-ga.pl/pol_pm_BMW-E46-98-05-zestaw-naprawczy-rolety-tylnej-szyby-2szt-KPL-11589_1.jpg Ważne, żeby przy wymianie, nie uszkodzić tej większej części oryginalnej, siedzącej w ramieniu ! Bo za chiny nie da się jej wyciągnąć. Ja przypadkiem z jednej strony ułamałem, i nakląłem się jak szewc próbując usunąć. W końcu mi się udało, ale musiałem rozwiercać, bo plastik twardy, i siedzi solidnie. Też odradzam usuwać nit jak na filmiku - tworzywo topi od tarcia. Ja zwykłą tarczą dremela przeciąłem nit w środku, zgodnie ze szczeliną, w którą wchodzi ucho górnej prowadnicy. Założyłem nowe, przesmarowałem smarem silikonowym, skręciłem plastikowymi śrubkami m3x10 (kupione bodaj w obi). Zamienię na porządne, czarne nity skręcane, jak je dostanę. W końcu roleta działa bombowo, już się przydała :) No, ale teraz do grubych spraw przeszedłem. Aktualnie auto jest w serwisie: - pełna wymiana rozrządu - regeneracja vanosów - wymiana separatora oleju (prewencyjnie) - wymiana zyliona uszczelek - renowacja pokryw zaworów (zostaną proszkowo pomalowane) - przegląd zawieszenia Po tym, jak odbiorę, w bezpośredniej kolejności: - pełna regeneracja reflektorów (na razie zostanę przy h7, zobaczymy, jak będą świeciły po) - naprawa tylnego czujnika pdc - naprawa maty grzania tyłka kierowcy - zakup kompletu felg 17" (celuje w styling 32 albo od alpiny) I najważniejsze - kilka miesięcy temu niestety trochę wgniotłem próg przy parkowaniu, czyli - wyciągnięcie bez spawania progu + lokalne lakierowanie - usunięcie purchli przy oświetleniu tylnej rejestracji A potem to już detailing - wnętrza i zewnętrza, renowacja lakieru, nałożenie nano-ceramiczno-diamentowych super-powłok, dzięki którym będzie odporny nawet na ostrzał meteorytów ! ;)
  12. No to gratuluję tempa - szybko się uporaliście. W moim przypadku - 3 kwietnia - było mówione o terminie na początku czerwca. Przypominam, że prosto z ulicy, z awarią, tylko na wymianę chłodnicy. Nie byłem pierwszy raz. Jeśli moje auto na Waszym miejscu miało Was niepokoić w poniedziałek rano zanim przyjadę, założyłem, że pierwsze, co zrobicie, to wstukacie numer rej. do systemu. Stało by się jasne, że to klient, i numer telefonu do mnie by się znalazł. Najwyraźniej założyłem błędnie. I ostatnie - jak byłem na miejscu około południa pracownik mógł mi od razu powiedzieć, że mam przestawić lub odholować auto z Waszego miejsca. Ale wtedy nie usłyszałem żadnej obiekcji na to, że postaram się zabrać je po południu lub ewentualnie następnego dnia rano. Zaoszczędziło by to i czasu, i kłopotu, i moja opinia pozostała by lepsza.
  13. Oj, kolego, ten wątek to mam przerobiony dokładnie :) Auto Classic Service -> bywałem z 1.5 roku temu, nie mogę polecić. Bardzo długo by pisać, mam zastrzeżenia tak do jakości usług, jakości obsługi reklamacji, jak i do samej obsługi klienta przez bodaj żonę pana Adama. Jak wróciłem z reklamacją - oj, czego się od niej nasłuchałem, ile fukania, komentarzy pod nosem... Znajomy, który mi pana Adama polecał, niedługo po moich doświadczeniach sam się zraził - gruba sprawa, opisana w tym wątku. Nie, dziękuję. Papik -> był jedną z pierwszych osób, z którymi się kontaktowałem; niestety, nie robi już 'staruszków', odsyłał mnie do ACS -> a ja jak wyżej, w ACS nie będę robił Hypertech -> cóż... z rok temu byłem. Po wstępnych, bardzo ostrych perturbacjach z właścicielem panem Filipem, sprawa się wyjaśniła pozytywnie. Robota zrobiona, dostałem w ramach rekompensaty dobrą cenę, auto umyte, silnik umyty, ładnie ! Byłem zadowolony. Niedawno w niedzielę strzeliła mi chłodnica - pękł boczny plastik. Wszystko pozamykane, jedyne zaufane miejsce, o jakim pomyślałem, to Hypertech. Dzień wolny jest dla mnie święty i zawracać gitary nie mam wtedy w zwyczaju - postanowiłem zaryzykować, i kazałem odholować tam auto. Zostało postawione na tyłach. W poniedziałek przed południem podjechałem dogadać sprawę. No dyskusja długa nie była :lol: Najbliższy wolny termin za 2 miesiące, zero innych opcji. Zostawiłem tylko numer w razie, gdyby coś się cudem zwolniło. Nic to, zaryzykowałem, nie wyszło. Ustaliłem tylko z pracownikiem, że postaram się tego dnia lub następnego rano odholować auto do innego warsztatu - musiałem jeszcze znaleźć gdzie... Niedługo potem telefon z Hypertech - ja ucieszony, że udało się gdzieś mnie wcisnąć ! A to zadzwonił pan Filip, że mam auto odholować natychmiast, już teraz, zaraz. Bodaj padło do godziny. Bo to ich prywatne miejsce, za które płacą. Hmm. Własność prywatną również uważam za świętą, ponownie zwolniłem się z roboty, wskoczyłem na motor, załatwiłem lawetę, i odholowałem auto pod mój dom. Teraz wniosek: jak ktoś termin awaryjnej wymiany chłodnicy daje za 2 miesiące, i każe natychmiast zabierać się z samochodem, to zdecydowanie uznaję, że mnie tam nie chcą :) Auto jest już dogadane na zrobienie 'wszystkiego' w serwisie u Marcina z bmw5er za tydzień, vanosy będa robione w Mehenkerze. Potem jeszcze pełna renowacja reflektorów, mała blacharka bez spawania (teatr trochę wgniótł mi próg :P) - opiniami nie omieszkam się podzielić. P.S> ah, zapomniałem... MDMTuning -> no też niebardzo... :( Po Hypertechu szukałem kogoś w mojej okolicy, aby na kołach auto podstawić. Na stronie FB MDMTuning znalazłem fotki z pełnego remontu bmw 4.4 biturbo, to tam pojechałem. Wymienili chłodnicę i termostat (dostarczone przeze mnie - Nissens i thermo ori mechaniczny 88oC, plug'n'play). Po odbiorze: - gdzieś sika mi płynem chłodniczym... :( odebrałem auto zaraz przed świętami, problem odkryłem w trasie. Nie jakoś makabrycznie sika, ale wszystko zasyfione płynem. Temp trzymał na ~93oC, tylko musiałem dolewać płynu co chwila. Czy to ich wina, czy nie - trudno ocenić, się jeszcze okaże - specjalnie przed oddaniem czyściłem auto; po odbiorze z tyłu ktoś wsiadał w zabłoconych buciorach, chodnik totalnie - za przeproszeniem - usrany - pobrudzone auto koło klamek - detal, ale pokazuje klasę serwisu - shamowałem też u nich auto, i wydruk, jaki dostałem, no trudno nazwać profesjonalnym, wykresy bez szczegółów, mocno ogólne https://www.dropbox.com/s/4jawgf367di7eun/hamownia.jpg?dl=1 Nie oddawałem już do nich na reklamację, zostanie zrobione przy okazji rozrządu.
  14. Chcę zrobić pełny rozrząd w e39 540, regenerację vanosów, wymianę świec, cewek, pełny serwis klimatyzacji, i wszystko co się innego znajdzie. I po prawdzie miałem kłopot ze znalezieniem mechanika... britcarparts - negatywna opinia, po prostu mnie olali Skontaktowałem się pierwszy raz przez FB - poprosili o vin, podałem, ... i cisza kilka dni. Dzwonie, porozmawiałem z panią, obiecała najpóźniej do następnego dnia dać odpowiedź. Nie odpowiedziała... Kolejny raz się skontaktowałem przez ich stronę na FB - i co ? Znów zero odzewu. Słabo, panowie, słabo. Jeśli nie chcecie robić 'starych' aut, nie macie czasu, czy Wam obcy kota porwali, to żaden wysiłek wystukać numer czy kila razy ruszyć palcem po klawiaturze. Mautoparts z Legionowa - uprzejmie mnie poinformowali, że nie specjalizują się w tych silnikach, nie mają blokad do m62tu, i niestety nie podejmą się. Szybko i kulturalnie, nie traciłem czasu.
  15. W przyklejonych pojawił się wątek http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=319062 Promowany jest serwis: Auto Klinika ul. Danusi 6 03-259 Warszawa (Białołęka) To ktoś związany z forum ? Ktoś ich zna ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.